Filmy i seriale, audiobooki, książki godne polecenia (lub nie)

First topic message reminder :

Od kilku dnia na HBO Max drugi sezon serialu Tokyo Vice. Pierwszy sezon w mojej ocenie bardzo dobry, drugi myślę, że nie będzie gorszy bo to bezpośrednia kontynuacja wątku z pierwszego sezonu, który nie jako został przerwany. Na razie dla przypomnienia oglądam ostatni odcinek pierwszego sezonu bo dość długa przerwa między nimi była :-).

Dla przeciwwagi nie polecam filmu wojennego Sissu, w tym denerwujący T54 (chyba) nieudolnie przerobiony na jakiś czołg z tamtego czasu i generalnie naiwna fabuła.

Paythos napisał:Choć mam złe przeczucia... dam tej serii szansę... z nostalgii

Nigdy nie byłem fanem tej serii, podobnie jak z Final Fantasy trafialiśmy na siebie w złych momentach, albo się mijaliśmy. Fallout 1 albo 2 dorwałem jako już dosyć starą grę która nie była w stanie przyciągnąć uwagi 13 czy 14-latka w konkurencji z GTA 3, Gothiciem itp... później części od Bugthesdy zupełnie mnie minęły, nie przepadam też za FPP w tego typu grach. Jedyne co ograłem porządnie to na telefonie Fallout Shelter Ale serialowi dam szansę - na razie mają moją ciekawość, od czasu pierwszego The Last of Us mimo, że nigdy nie lubiłem postapo to daje szansę tego typu motywom w grach i filmach.

Serial "3 Body Problem" nakręcony na podstawie powieści. Jak dla mnie dosyć interesujący, nie czytając powieści po drugim odcinku wiedziałem że ludzkość czeka zagłada.

... ludzie mają chyba już dość Woke Force

Już takich filmów nie robią... cały cykl Iron Eagle to klasyka klasyków
... a bez Louis Gossett Jr'a, to już by nie było to... RIP  

Film dokumentalny pokazujący jak w 1942 roku z arsenału Aberdeen wysyłane są na złom stare czołgi Renault FT.

YFW największa krytyka była od dindunuffing i lewaków, bo biali aktorzy... Starozytni Egipcjanie mieli Indoeuropejskie DNA

... a film fajny.

Fallout daje rady. Najlepszy jest Ghul, który imo kradnie show. Na minus asekuracja twórców i tylko osiem odcinków, jakby nie mogli zrobić np. 12 i zamknąć wszystkie wątki...

@Paythos
Stary, ale Ty stare numery wyciągasz. Żelaznego Orła na VHS mieliśmy bodaj 3 części. Takich już nie robią.

Z Netfliksa wypisałem się dość dawno temu, ale i tak ostatnie moje tam poczynania to seriale... koreańskie.
Polecam szczególnie mocno "Kingdom", przy którym "Walking dead" to cienki barszczyk.
Do tego "Sweet Home" - horror o typkach zamkniętych w bloku a wszędzie czai się zuo.
Motyw zemsty i gangsterzy z Korei z plot twistem i całkiem zgrabnymi (i efektownymi) walkami - "My name".
I jeszcze koreańska drama "Black", jak ktoś lubi dramy i specyfikę tamtejszych produkcji (to ostatnie aplikować należy do każdego serialu z "K"), to moim zdaniem będzie się świetnie bawił.

Pewnie jeszcze kilka mógłbym wymienić, ale coś nie tak z pamięcią (SKS) i nie pamiętam tytułów.

No i jeśli dobrze pamiętam jest tam ta perełka:


PS
Ponoć fani Wiedźmina na całym świecie... zawiedzieni... bo serial kończy się na 5 sezonach.

Jeśli to prawda...
https://9gag.com/gag/ajPrqmx
... to czekam na torenty
HAARRRRR

I nadszedł ten dzień!

Dobre efekty specjalne, mundury i ubrania cywilne raczej dobrze dobrane, fabuła nie jest głupia ale powód nieangażowania się USA jest chyba idiotyczny i nie przemyślany. Najbardziej razi w oczy gra aktorska która jest zbyt teatralna. Po prostu aktorzy bardzo przesadzają w wyrażaniu swoich emocji i jest to nagannie nagminne.

Tym razem ostrzeżenie dla widzów tego kanału

Człowiek prowadzący ten kanał lubi wycinać komentarze które podważają kompetencje pana Norberta Bączyka który nie jest wszystkowiedzący ale próbuje takiego udawać.

Dobra Pany i Niewiasty (jeśli jakaś tu ze starego forum przy migrowała) jestem po Cyklu Inkwizytorskim Piekary (tak poszło już wszystkie 17 książek) i mam niedosyt, ktoś coś poleci?

Revanche25 napisał:Dobra Pany i Niewiasty (jeśli jakaś tu ze starego forum przy migrowała) jestem po Cyklu Inkwizytorskim Piekary (tak poszło już wszystkie 17 książek) i mam niedosyt, ktoś coś poleci?  

Piekara  jest świetny  ja ze swej strony mogę polecić  A.Pilipiuka  jeśli lubisz  s-f fantasy na wesoło i wszystko o Jakubie Wędrowyczy czy seria o warszawskich wampirach. Chyba że już  czytałeś

Grzędowicz "Pan Lodowego Ogrodu" - dobre.
Jadowska "Heksalogia o Wiedźmie" - dla bab w sumie, ale świetne czytadło.
Ćwiek - "Chłopcy" - dobra rzecz.
Ziemiański - "Achaja", ale bez ostatnich tomów bo to lipton i zabiło serię, która po pierwszych tomach sama lazła w oczy i chciałoby się poczytać jeszcze... jeden rozdział... Szkoda.
Cholewa - "Algorytm Wojny" - hard sf. Genialne. Ja bym serial o Wierzbie et consortes wciągał nosem i prosiło jeszcze.

Tyle na szybko z naszych, coś z zagramanicznych:

Ambercombie - cykl "Pierwsze prawo" - świetna rzecz, świetne postaci i ciekawy świat.
Jordan - cykl "Koło czasu" - jeśli widziałeś tę marną próbę co to wysmażyli na Amazonie czy gdzie tam, to przeczytaj ten cykl. Zupełnie inna jakość. Już po pierwszym tomie zobaczysz ile wycięli w serialu.

--
GWÓŹDŹ PROGRAMU!
Erikson - Malazańska Księga Poległych - majstersztyk. Czytać, nie marudzić. Fenomenalny cykl. Jeśłi lubiłeś "Czarną Kompanię" Cooka, to tym bardziej łykniesz jak gęś kluski. Serio. To jedna z rzeczy, które musisz przeczytać zanim zejdziesz z tego padołu łez.

SF:
Weber - cykl "Honor Harrington"... cóż mogę powiedzieć, wsiąkłem. Miejscami patos i naiwność bije po oczach tak, że nawet zamknięcie ich nic nie pomaga... ale to fajny cykl. Szkoda, że space oper tak maławo na rynku.
Curie - cykl "Hayden War" - czytadło. Dosyć dobre.

GWÓŹDŹ PROGAMU SF:
Simmons - cykl "Hyperion" - Genialne. Po prostu.

Nie wiem co z tego czytałeś, ale to tak na szybko... z tego co sam czytałem.
W każdym bądź razie, jak się opowiesz co z tego czytałeś a co nie i doprecyzujesz czego szukasz to pogrzebię w swoich katalogach, bo mam tego typu książek od wuja do kolan... tylko, że niektóre z nich są dla wytrawnego czytelnika... zbyt miałkie, naiwne albo zwyczajnie niestrawne.
W każdym bądź razie zawsze możesz sięgnąć do klasyków: Aasimov, Strugaccy, Cook, Le Guin, Zelazny, Gibson, Clarke, Heinlein, Dick, Anderson... i wielu, wielu innych. Na ich książkach i cyklach nie sposób się zawieść.

Mi się podoba  powrót Karmazynowej Gwardii związanej z Malazańczykami 
Co do Ziemiańskiego  to  Achaja  jest ok pierwsze  3 tomy ale  najbardziej sobie  cenię  Zapach Szkła (zbiór mikro powieśći ) No wymieniłeś  samych moich ulubionych klasyków

Ziemiański tak bardzo chciał Wielkiej Polszy, że koniecznie musiał popełnić takie barachło. Po tym jak zabił tę serię nic już od niego nie czytam. Foch!
Książek Dukaja nie trawię. Kilka razy zaczynałem i jakoś tak nie wiem... nie leży mi.
Poza tym na rynku jest od cholery cyklów dla kobiet, takich jak ten Jadowskiej. Niektóre są nawet zjadliwe.
Pojawiła się też na rynku seria Star Wars z cyklu "Wielka Republika"... omijać szerokim łukiem bo to pisane dla dzieci w wieku szkolnym. Czytałem i kląłem jak szewc, taki tam język, postaci czy historyje... Tak wiele się po tym spodziewałem, że czytając czułem się jakby mi ktoś pluł w twarz. Tfu! Niesmaku już nic nie zmyje.

Nie  wiem co chciał Ziemiański  ale  Zapach Szkła   czyta  się   jak dla mnie świetnie , szczególnie  Waniliowe pola Wrocławia  czy Autobahn nach Posen. Ja nie  mogłem się  oderwać od tej książki I  Zapach szkła  powstał  bodajże  przed pierwszą  trylogią  Achai 
Zapomnieliśmy też  o Wiedźminie  Sapkowskiego

Zapowiada się dobrze...

Damian Radka

Żółty prezentuje bardzo stare mapy z supertestu, kilka z nich zmaterializowało się na konsolach ale nasz cecek tego nie wie.

To ja muszę polecić tutaj "Inne Pieśni" Dukaja.
Z tym że to zdecydowanie nie najprzystępniejsza lektura.
Najprzystępniejszy Dukaj to "Starość Aksolotla", w drugiej kolejności "Xavras Wyzryn", obie też świetne.
Oczywiście antologie "W Krainie Niewiernych" i "Król Bólu" to IMO też lektury obowiązkowe.

Oprócz tego klasyczne fantasy Roberta M. Wagnera, wszystkie wydane cześci "Opowieści z Mekhańskiego Pogranicza", świetne są.
A w klimacie środkowoamerykańskim, Azetckim, czy Majów, "Głodne Słońce" Wojciecha Zembatego, obie części bardzo mi się podobały.

A z hard Science Fiction genialne "Ślepowidzenie" Petera Wattsa, i trochę gorsza kontynuacja "Echopraksja".  No i wciąż Sci-Fi, tym razem Neal Stephenson "7EW" i "Paenatema", IMO obie genialne pozycje. 
To tak na początek.