Temat poświęcony czołgowi średniemu na poziomie V w polskim drzewie technologicznym.
3 posters
[MT-5 tier] 25TP KSUST II
smorker83- Liczba postów : 178
Join date : 16/02/2024
Age : 41
Skąd : Kręczki (warszawski zachodni)
- Post n°1
[MT-5 tier] 25TP KSUST II
DziadekPiotrusiaiRafałka- Liczba postów : 10
Join date : 06/03/2024
- Post n°2
Re: [MT-5 tier] 25TP KSUST II
Polski czołg średni 5 tieru.
Co do historii pojazdu jego prototypów itp można sięgnąć do archiwów Wargamingu, tam mają wszystkie dane odpowiednio dopasowane do potrzeb firmy.
Co do pojazdu w grze- mamy potforka przypominającego T-28, dwie pokraczne wieże z ckm wz30 i działo a właściwie działko Boforsa z 4 tieru, hm może 3 tieru bo jego penetracja na 1/2 klawiszu tyle wynosi.W każdym razie granie z tym czymś na tierach 5-7 bo tak nas losuje MM to strata czasu.
Proponuję uczestniczyć w bitwach jako niemy statysta, potrzebna książka albo konto na CDA.pl
i dobre filmy, i tak gramy , gramy tylko czy to gra.
Żeby doczłapać do tego lepszego ? działa musimy odkryć gąsienice i wieżę, a jest to droga przez mękę.Jak doczłapiemy to----okazuje się że to lepsze działo strzela lobem jak haubica, a na tierach na
które nas losuje to proca na muchy. Czyli nie trafia, a jak trafia nie przebija...książka ratuje i odpręża.
Jak już odkryjemy to najjjjleepsze działo to nie miejcie złudzeń, jego penetracja wynosząca 135 mm i DMG 135 podlega ścisłej reglamentacji by WG, do tego szybkostrzelność 12 szczałów na minutę jest powalająca. Na nasze jak masz trafić i przebić módl się do RNG i tyle w temacie.
Reszta standardowa pancerz niczego nie odbija, łyka pociski jak kormoran ryby, nie licz że odbije,
teoretycznie obniżanie lufy niezłe, niby pozwala na wychył i strzał zza wzgórza w teorii.
W rzeczywistości tej Wargamingowej pancerz wieży nad działem jest neodymowym magnesem na pociski , o powierzchni bocznej łapiącej wszystko nie wspomnę.
Obracanie pojazdu, wieży i mobilność czołgu takie jak wszystkie pojazdy, jego wysoka wieża i długość kadłuba utrudnia skrycie za skałką , wzniesieniem, budynkiem.
Jak grać -bez spiny to tylko gra, gra nie mająca żadnego wpływu na nasze życie w realu, jak bitwa ssie
można sobie odpuścić na tyle by WG nie straszyło nas że olewamy, jak bitwa fajna strzelamy i gramy bez wyskoków.
Gramy jak WG pozwoli-średnio inteligentny wyczai kiedy gra na + kiedy na -.
I tyle w temacie.
Co do historii pojazdu jego prototypów itp można sięgnąć do archiwów Wargamingu, tam mają wszystkie dane odpowiednio dopasowane do potrzeb firmy.
Co do pojazdu w grze- mamy potforka przypominającego T-28, dwie pokraczne wieże z ckm wz30 i działo a właściwie działko Boforsa z 4 tieru, hm może 3 tieru bo jego penetracja na 1/2 klawiszu tyle wynosi.W każdym razie granie z tym czymś na tierach 5-7 bo tak nas losuje MM to strata czasu.
Proponuję uczestniczyć w bitwach jako niemy statysta, potrzebna książka albo konto na CDA.pl
i dobre filmy, i tak gramy , gramy tylko czy to gra.
Żeby doczłapać do tego lepszego ? działa musimy odkryć gąsienice i wieżę, a jest to droga przez mękę.Jak doczłapiemy to----okazuje się że to lepsze działo strzela lobem jak haubica, a na tierach na
które nas losuje to proca na muchy. Czyli nie trafia, a jak trafia nie przebija...książka ratuje i odpręża.
Jak już odkryjemy to najjjjleepsze działo to nie miejcie złudzeń, jego penetracja wynosząca 135 mm i DMG 135 podlega ścisłej reglamentacji by WG, do tego szybkostrzelność 12 szczałów na minutę jest powalająca. Na nasze jak masz trafić i przebić módl się do RNG i tyle w temacie.
Reszta standardowa pancerz niczego nie odbija, łyka pociski jak kormoran ryby, nie licz że odbije,
teoretycznie obniżanie lufy niezłe, niby pozwala na wychył i strzał zza wzgórza w teorii.
W rzeczywistości tej Wargamingowej pancerz wieży nad działem jest neodymowym magnesem na pociski , o powierzchni bocznej łapiącej wszystko nie wspomnę.
Obracanie pojazdu, wieży i mobilność czołgu takie jak wszystkie pojazdy, jego wysoka wieża i długość kadłuba utrudnia skrycie za skałką , wzniesieniem, budynkiem.
Jak grać -bez spiny to tylko gra, gra nie mająca żadnego wpływu na nasze życie w realu, jak bitwa ssie
można sobie odpuścić na tyle by WG nie straszyło nas że olewamy, jak bitwa fajna strzelamy i gramy bez wyskoków.
Gramy jak WG pozwoli-średnio inteligentny wyczai kiedy gra na + kiedy na -.
I tyle w temacie.
Yagami_rdk uważa, że to dobre!
Yagami_rdk- Liczba postów : 64
Join date : 22/02/2024
- Post n°3
Re: [MT-5 tier] 25TP KSUST II
Fajne podsumowanie. Też pamiętam jak pojawiło się polskie drzewko i człowiek napalił się jak szczerbaty na suchary. Szybko go jednak otrzeźwiło. Tiery 1-3 to się przechodzi szybko, zresztą tam i tak nikt nie gra. Więc zaczynamy zimny prysznic.
- Najpierw 14TP. Pojazd tak beznadziejny, że nawet M5 Stuart i Kaczka to przy nim wychodziły na grywalne. Dopiero T-34 1941 i Pzsfl z (magazynkiem ) go przebiły
- Potem koszmarny grind 25TP gdzie trzeba dymać na armacie III tieru, a do wyexpienia topowej stoi ci na drodze wszystko.
- Potem VI czyli 40TP. Pojazd wolniejszy od HT. Pewnie nawet AT-ki byłyby szybsze gdyby nie miały limitu prędkości.
Już tyle lat minęło od wprowadzenia polskiego drzewka ale najbardziej pamiętam ten ból i cierpienie jakie przyprawiły mi tiery IV-VI. Kij tam, że od VII tieru pojazdy już były grywalne - niesmak pozostał.
- Najpierw 14TP. Pojazd tak beznadziejny, że nawet M5 Stuart i Kaczka to przy nim wychodziły na grywalne. Dopiero T-34 1941 i Pzsfl z (magazynkiem ) go przebiły
- Potem koszmarny grind 25TP gdzie trzeba dymać na armacie III tieru, a do wyexpienia topowej stoi ci na drodze wszystko.
- Potem VI czyli 40TP. Pojazd wolniejszy od HT. Pewnie nawet AT-ki byłyby szybsze gdyby nie miały limitu prędkości.
Już tyle lat minęło od wprowadzenia polskiego drzewka ale najbardziej pamiętam ten ból i cierpienie jakie przyprawiły mi tiery IV-VI. Kij tam, że od VII tieru pojazdy już były grywalne - niesmak pozostał.