+4
Paythos
Jerzoo108
Pancerniak666
woronov
8 posters
Simply the best. Tier IV
woronov- Liczba postów : 1059
Join date : 15/02/2024
Skąd : Colchester
- Post n°1
Simply the best. Tier IV
Czym teraz się gra na tym tierze najprzyjemniej?
Pancerniak666- Liczba postów : 333
Join date : 18/02/2024
Skąd : Kielce
- Post n°2
Re: Simply the best. Tier IV
Kiedyś T-28 był bardzo dobry, teraz nie wiem, dalej ma dobre działo, strzela często.
T40 też ma bardzo dobre działo, o wysokiej penetracji.
M8A1 wieżowy, szybki TDek, strzela często.
SU-76G i SU-85, dobre działa o dużej alfie, może troszkę niecelne.
wielbiciele lekkich chwalą sobie Luchsa, potrafi być upierdliwy.
Alecto, strzela często.
Matylda, powolny, strzela często, wysoka penetracja ale mała alfa.
T40 też ma bardzo dobre działo, o wysokiej penetracji.
M8A1 wieżowy, szybki TDek, strzela często.
SU-76G i SU-85, dobre działa o dużej alfie, może troszkę niecelne.
wielbiciele lekkich chwalą sobie Luchsa, potrafi być upierdliwy.
Alecto, strzela często.
Matylda, powolny, strzela często, wysoka penetracja ale mała alfa.
Jerzoo108- Liczba postów : 242
Join date : 15/02/2024
- Post n°3
Re: Simply the best. Tier IV
P26/40 - FENOMENALNE burzaki (70 peny). Sama platforma jest ok. Bez zalet ale i bez wad. Ale te burzaki! Ło Panie! Bierz w ciemno i ładuj co najmniej 40 sztuk. Nie zawiedziesz się.
M5A1 Stuart - klocek czy tam pudełko, ze spamerskim działem i niesamowitą prędkością maksymalną. Genialny wynalazek. Najlepszy Stuart w grze. Minus ma taki, że często musisz ładować golda. Aha! Uważaj na zakrętach, bo wywrotny.
M8A1 - to co wyżej, tylko z wolno, ale to naprawdę WOLNO obracającą się wieżą. Pamiętaj! Jedyne słuszne działo na tym czołgu to 57mm. Pena na goldzie robi robotę ze wszystkim co spotkasz. Od biedy możesz zamontować lornetę i spotować jak lajtem.
Lago - świetny czołg, po prostu. Siadaj w niego, montuj 57 mm i idź mordować.
Sau 40 - paskuda, która rozdaje buły po 400+. Czychacz. Siedzi i czycha. Ale za to jak czychnie... to i Mateczka Rosja otwiera oczy ze zdumienia.
T-28 - ZiS. Po prostu. Platforma jest szybka i w miarę zwrotna. Dojeżdżasz na miejscówkę (polecam mieć pod bokiem jakiś pagórek, żeby móc strzelać "przez ramię" - bo depresja może być przyczyną depresji) i spamujesz. Gold żre wsio co spotkasz.
Cruiser IV - a raczej jego Bofors. 4s i potencjał klipa 240... bum, bum, bum, bum... i zwiewasz, jak Cię kolo goni to po 4s operację powtarzasz i odjeżdżasz po kolejną porcję gorącego żelastwa.
Pz. III J - lubię. Bo ja w ogóle to najbardziej lubię niemiecką myśl techniczną. Bierzesz toto, montujesz pięćdziesiątkę i zasypujesz gradem pocisków niemilców. Słowem, klasyka.
Można też Luchsem, ja nie przepadam. Jakoś ten wynalazek i Leopard mi nie leżą. Jasne potencjał klipa masz niesamowity... problem w tym, że jak Cię ktoś złapie z opuszczonymi gaciami to po ptokach. Polecam dobrać sobie kolegę, albo i dwóch. W takim wypadku, to co następuje to po prostu... RZEŹ.
EDYTA:
Zapomniałem o Matyldzie. Czołg do herbatki. Zaparzasz herbatkę do dzbanuszka, bierzesz filiżaneczkę i łyżeczkę, i spodeczek. Siorbiesz sobie po łyczku gorący napój a tymczasem czołg zajmuje pozycję. Jeśli zajął ją przed tym jak opróżniłeś dzbanuszek - dobra nasza. Odstawiasz w ten czas spodeczek, filiżaneczkę i łyżeczkę i... zabiersaz się do roboty. Bazowe 2,1 przeładowania robi robotę. Aha, najważniejsze. Możesz też wykazać się świadomością otoczenia i odjechać od kapa na kratkę albo i dwie, zatrzymać się w dobrym miejscu z widokiem na przedpole i siorbać herbatkę do czasu aż to niemlicy się pofatygują do Ciebie. Daj znać jak wystrzelasz Kołobanowa.
EDYTA 2 (18:50):
Jak mogłem zapomnieć!
Marder 38t (kolekcjonerski) moim zdaniem najlepszy bezwieżowy tedek na tym tierze. Na jednym z moich rekrutów mam na nim Kołobanowa. Szybki. Dobre działo z niezłą peną i przeładowaniem. Jeśli dobrze pamiętam to wychyły działa nie przeszkadzają tak bardzo jak w innych tego typu wynalazkach. Brać i paziować niemilców. Ot co!
M5A1 Stuart - klocek czy tam pudełko, ze spamerskim działem i niesamowitą prędkością maksymalną. Genialny wynalazek. Najlepszy Stuart w grze. Minus ma taki, że często musisz ładować golda. Aha! Uważaj na zakrętach, bo wywrotny.
M8A1 - to co wyżej, tylko z wolno, ale to naprawdę WOLNO obracającą się wieżą. Pamiętaj! Jedyne słuszne działo na tym czołgu to 57mm. Pena na goldzie robi robotę ze wszystkim co spotkasz. Od biedy możesz zamontować lornetę i spotować jak lajtem.
Lago - świetny czołg, po prostu. Siadaj w niego, montuj 57 mm i idź mordować.
Sau 40 - paskuda, która rozdaje buły po 400+. Czychacz. Siedzi i czycha. Ale za to jak czychnie... to i Mateczka Rosja otwiera oczy ze zdumienia.
T-28 - ZiS. Po prostu. Platforma jest szybka i w miarę zwrotna. Dojeżdżasz na miejscówkę (polecam mieć pod bokiem jakiś pagórek, żeby móc strzelać "przez ramię" - bo depresja może być przyczyną depresji) i spamujesz. Gold żre wsio co spotkasz.
Cruiser IV - a raczej jego Bofors. 4s i potencjał klipa 240... bum, bum, bum, bum... i zwiewasz, jak Cię kolo goni to po 4s operację powtarzasz i odjeżdżasz po kolejną porcję gorącego żelastwa.
Pz. III J - lubię. Bo ja w ogóle to najbardziej lubię niemiecką myśl techniczną. Bierzesz toto, montujesz pięćdziesiątkę i zasypujesz gradem pocisków niemilców. Słowem, klasyka.
Można też Luchsem, ja nie przepadam. Jakoś ten wynalazek i Leopard mi nie leżą. Jasne potencjał klipa masz niesamowity... problem w tym, że jak Cię ktoś złapie z opuszczonymi gaciami to po ptokach. Polecam dobrać sobie kolegę, albo i dwóch. W takim wypadku, to co następuje to po prostu... RZEŹ.
EDYTA:
Zapomniałem o Matyldzie. Czołg do herbatki. Zaparzasz herbatkę do dzbanuszka, bierzesz filiżaneczkę i łyżeczkę, i spodeczek. Siorbiesz sobie po łyczku gorący napój a tymczasem czołg zajmuje pozycję. Jeśli zajął ją przed tym jak opróżniłeś dzbanuszek - dobra nasza. Odstawiasz w ten czas spodeczek, filiżaneczkę i łyżeczkę i... zabiersaz się do roboty. Bazowe 2,1 przeładowania robi robotę. Aha, najważniejsze. Możesz też wykazać się świadomością otoczenia i odjechać od kapa na kratkę albo i dwie, zatrzymać się w dobrym miejscu z widokiem na przedpole i siorbać herbatkę do czasu aż to niemlicy się pofatygują do Ciebie. Daj znać jak wystrzelasz Kołobanowa.
EDYTA 2 (18:50):
Jak mogłem zapomnieć!
Marder 38t (kolekcjonerski) moim zdaniem najlepszy bezwieżowy tedek na tym tierze. Na jednym z moich rekrutów mam na nim Kołobanowa. Szybki. Dobre działo z niezłą peną i przeładowaniem. Jeśli dobrze pamiętam to wychyły działa nie przeszkadzają tak bardzo jak w innych tego typu wynalazkach. Brać i paziować niemilców. Ot co!
Aeternus55, woronov and Il__Pistolero uważają, że to dobre!
Paythos- Liczba postów : 722
Join date : 26/02/2024
Age : 53
Skąd : Pomorze
- Post n°4
Re: Simply the best. Tier IV
A nic o czarnym koniu 4 tieru... Carro Pesante P.26/40. W miare mobilny i opancerzony... ale największą jego cechą są burzaki 75 mm, posiadające 70 mm przebicia ze średnim dmg 175
Ile maszyn na tych tierach posiada grubszy pancerz?
Ile maszyn na tych tierach posiada grubszy pancerz?
woronov- Liczba postów : 1059
Join date : 15/02/2024
Skąd : Colchester
- Post n°5
Re: Simply the best. Tier IV
Xard86- Liczba postów : 398
Join date : 15/02/2024
Skąd : Ożarów Mazowiecki
- Post n°6
Re: Simply the best. Tier IV
woronov napisał:
Pojęcia nie mam co to jest IT-3 i skąd to mam
Lolek z paczek świąteczny w tym roku.
woronov uważa, że to dobre!
woronov- Liczba postów : 1059
Join date : 15/02/2024
Skąd : Colchester
- Post n°7
Re: Simply the best. Tier IV
Xard86 napisał:woronov napisał:
Pojęcia nie mam co to jest IT-3 i skąd to mam
Lolek z paczek świąteczny w tym roku.
Dzięki
czesio267- Liczba postów : 178
Join date : 13/02/2024
Age : 28
Skąd : Wiciejów
- Post n°8
Re: Simply the best. Tier IV
Yagami_rdk- Liczba postów : 64
Join date : 22/02/2024
- Post n°9
Re: Simply the best. Tier IV
Trochę pograłem na koncie rekrutacyjnym IV tierami i jeśli kiedyś gdy zaczynałem grę wybrałbym inne pojazdy to teraz meta jednak się zmieniła...
Pz.IV.D - Obawiałem się trochę z celnością armaty ale po pełnym skupieniu jest naprawdę celna. Dodatkowo ponieważ pojazd jest kolekcjonerski to ludzie nie wiedzą co potrafi, a potrafi sporo. Zresztą te same działo ma V tier Pz.III.K i poza większą ilością HP jest pod każdym względem gorszy
T6 Medium - kolejny bardzo mocny pojazd. 12° depresji i armata z T14 (dla bogatych można grać na haubicy HEAT) Na topce staję się pogromcą ale przy gorszym losowaniu zaczyna niedomagać
P26/40 - Mocne HE-ki o to w sumie tyle. Pojazd mułowaty, niecelny, z tragicznie wolnymi pociskami. Prawdziwy rzeźnik na topce gdy można przebijać III i IV z HE. W starciu z wyższymi tierami słaby
Alecto - jak ktoś chciałby mieć odpowiednik E25 ale nie chcę płacić dla WG niech odkupi ten pojazd. Zabawa przednia a, że pojazd jest kolekcjonerski to ludzie nie wiedzą co potrafi
Pz.IV.D - Obawiałem się trochę z celnością armaty ale po pełnym skupieniu jest naprawdę celna. Dodatkowo ponieważ pojazd jest kolekcjonerski to ludzie nie wiedzą co potrafi, a potrafi sporo. Zresztą te same działo ma V tier Pz.III.K i poza większą ilością HP jest pod każdym względem gorszy
T6 Medium - kolejny bardzo mocny pojazd. 12° depresji i armata z T14 (dla bogatych można grać na haubicy HEAT) Na topce staję się pogromcą ale przy gorszym losowaniu zaczyna niedomagać
P26/40 - Mocne HE-ki o to w sumie tyle. Pojazd mułowaty, niecelny, z tragicznie wolnymi pociskami. Prawdziwy rzeźnik na topce gdy można przebijać III i IV z HE. W starciu z wyższymi tierami słaby
Alecto - jak ktoś chciałby mieć odpowiednik E25 ale nie chcę płacić dla WG niech odkupi ten pojazd. Zabawa przednia a, że pojazd jest kolekcjonerski to ludzie nie wiedzą co potrafi
Yagami_rdk- Liczba postów : 64
Join date : 22/02/2024
- Post n°10
Re: Simply the best. Tier IV
Czego już bym nie polecił?
Wszystkich innych TD. Wszystkie zostały znerfione (czy Marder 38T zawsze skupiał jak Chario?
LT - żadnego nie polecam, a nawet jeśli to tylko dla orłów. MM na tych poziomach jest skopany i LT to
najbardziej odczuwają. WG nie potrafi ogarnąć, że AMX 40 nie jest takim samym pojazdem jak Luchs i
potrafi w jednym teamie walnąć kaczkę i 14 TP, a za przeciwników M5A1 Stuarty i Luchsy.
Albo jeden team dostaję 6 LT, a drugi zero. Boże! Widzisz i nie grzmisz!
Matilda - kiedyś uchodziła za OP ale teraz nie polecam. Po pierwsze buff HP sprawił, że z małej zadziornej plujki zrobiło się mała żałosna plujka. Gold lata już wszędzie więc tak średnio z odbijaniem nawet na topce. Jakby mati miała 2x mniej pancerza ale 2x więcej mobilności byłaby super.
T-28 - Pz.IV.D jest lepszy. Te ogromne rozmiary przeszkadzają zwłaszcza jak jest Lefh (nie raz mnie odparował do garażu
Wszystkich innych TD. Wszystkie zostały znerfione (czy Marder 38T zawsze skupiał jak Chario?
LT - żadnego nie polecam, a nawet jeśli to tylko dla orłów. MM na tych poziomach jest skopany i LT to
najbardziej odczuwają. WG nie potrafi ogarnąć, że AMX 40 nie jest takim samym pojazdem jak Luchs i
potrafi w jednym teamie walnąć kaczkę i 14 TP, a za przeciwników M5A1 Stuarty i Luchsy.
Albo jeden team dostaję 6 LT, a drugi zero. Boże! Widzisz i nie grzmisz!
Matilda - kiedyś uchodziła za OP ale teraz nie polecam. Po pierwsze buff HP sprawił, że z małej zadziornej plujki zrobiło się mała żałosna plujka. Gold lata już wszędzie więc tak średnio z odbijaniem nawet na topce. Jakby mati miała 2x mniej pancerza ale 2x więcej mobilności byłaby super.
T-28 - Pz.IV.D jest lepszy. Te ogromne rozmiary przeszkadzają zwłaszcza jak jest Lefh (nie raz mnie odparował do garażu
woronov uważa, że to dobre!
Yagami_rdk- Liczba postów : 64
Join date : 22/02/2024
- Post n°11
Re: Simply the best. Tier IV
Poza M8A1 który jest przyzwoity to sam szajs. Z mojej wiadomości w wątku dowiesz się jakie pojazdy warto sobie odkupić/zostawić. Jeśli Przepustka Bitewna będzie od IV to warto się zastanowić
woronov uważa, że to dobre!
woronov- Liczba postów : 1059
Join date : 15/02/2024
Skąd : Colchester
- Post n°12
Re: Simply the best. Tier IV
Granie na IV tierach zakończone
Pewnych czołgów nie ruszałem i nie zamierzam.
Fajna i przyjemna gra. Nie dobijałem punktów do limitu. Tak na wszelki wypadek. Zostawiłem sobie jedną, dwie bitwy do dogrania jak będzie trzeba. Zobaczymy
Ciekawe jest ile potrzebowałem bitew żeby dojść do tej ilości punktów i to, że PzB2 potrzebował 13 bitew i 30%WR a Chi-He 21 i 52%WR żeby dojść do limitu (prawie).
Luchs jest super. Mobilny lekki czołg, którym można grać na wiele sposobów. Oba działka dają radę. Magazynek wymusza na nas grę na blisko. Nie postrzelamy tym na kilkaset metrów. Mobilność czołgu pozwala nam na taką grę. Można szybko podjechać i wyładować się na wrogim tanku. Niestety penetracja na podstawie powoduje, że często nie wszystko wchodzi. Amunicja premium rozwiązuje problema ale jest to kosztowna zabawa. Trzeba się liczyć na stracie nawet 100000 kredytów za bitwę. To właśnie i to, że raczej nie jest to optymalny dla mnie styl gry spowodowało, że po kilku bitwach zmieniłem działko. Lubię sobie czasem strzelić z dystansu zza krzaczka . Po zmianie grało mi się przyjemiej. To jak będziemy chcieli grać tym czołgiem zależy już od nas.
Polecam.
Pz B2, premka z preferencyjnym MM. IV tier najwyżej jak nas wylosuje. Potrafi dużo odbić. Jak schowamy się odpowiednio, to trudno się do niego dobrać. Tylko, że po kilku strzałach odbitych prawie zawsze dostajemy kolejne goldem i już nie jest tak wesoło. My musimy robic zresztą to samo po penetracja na podstawie nie zawsze wystarcza. Raczej nie wychodzimy na minus na bitwie, bo to jednak premka ale kokosów nie ugramy. Nie jest to też najcelniejsze działko w grze. Czołg wolny i mało zwrotnya ale to wkońcu HT. Nie bardzo odpowiada mi taki styl gry na tym tierze bo wszystko dookoła ciebie jest szybkie i gra nie poczeka aż się obrucisz we właściwą stronę. Turbo pomaga ale szału i tak nie ma.
Nie polecam.
Chi-He ma fajne działko. Szybko strzela i trafia gdzie trzeba. Penetracja jest ok. Bardzo dobra depresja - odkurzacz . Dość mobilny. Przyjemna gra bez stresu.
Zastanawiałem się nawet czy nie kupić kolejnego japończyka z kolekcjonerki Ke-Ho, podobne parametry, ale sobie odpuściłem, głównie ze względu na brak załogi.
Polecam
Pz III J to dośc mobilny czołg z dobrym działkiem. Dość dobre camo i zasięg widzenia. Nie zauważyłem żeby jakoś mi coś tu przeszkadzało. Nie przypominam sobie żeby się również czymś szczególnie wyróżniał. Gra była bezproblemowa, a to chyba dobrze.
Polecam
Pz.Sfl. IC to nie jest moja bajka, zdecydowanie. Niby ma magazynek na 3 pociski ale strzela chyba co 3 sekundy, długo jakoś.
Nie polecam
M8A1 był dobry jak nim kiedyś grałem w lini do Hellcata. I naprawdę było przyjemnie pograć nim kolejny raz. Mimo nerfa, bo chyba jakiś był od tego czasu, nadal jest dobry. Mała bestia. Mobilność, zasięg widzenia, camo, działko, wszystko gra. I już się zastanawiam nad t67, to też była dobra maszyna lata temu. Wszystko byłoby cacy gdyby nie ten oooobbbróóóót wieży, to trwa wieki.
Polecam
P26/40 to była niespodzianka. Ten czołg wymiata. Działo jest ok. Burzaki rzeczywiście robią robotę, częsty uśmiech na twarzy gwarantowany. Niespodzianką była też skuteczność pancerza. Naprawdę dużo odbija. Nie jestem pewien ale chyba grałem z turbo i mobilność była w porządku. Zakup tygodnia
Polecam
Dzięki za wszystkie rady.
Jak macie jakieś ciekawe inne propozycje do gry na 4 tierze to zapraszam do dyskusji.
Pewnych czołgów nie ruszałem i nie zamierzam.
Fajna i przyjemna gra. Nie dobijałem punktów do limitu. Tak na wszelki wypadek. Zostawiłem sobie jedną, dwie bitwy do dogrania jak będzie trzeba. Zobaczymy
Ciekawe jest ile potrzebowałem bitew żeby dojść do tej ilości punktów i to, że PzB2 potrzebował 13 bitew i 30%WR a Chi-He 21 i 52%WR żeby dojść do limitu (prawie).
Luchs jest super. Mobilny lekki czołg, którym można grać na wiele sposobów. Oba działka dają radę. Magazynek wymusza na nas grę na blisko. Nie postrzelamy tym na kilkaset metrów. Mobilność czołgu pozwala nam na taką grę. Można szybko podjechać i wyładować się na wrogim tanku. Niestety penetracja na podstawie powoduje, że często nie wszystko wchodzi. Amunicja premium rozwiązuje problema ale jest to kosztowna zabawa. Trzeba się liczyć na stracie nawet 100000 kredytów za bitwę. To właśnie i to, że raczej nie jest to optymalny dla mnie styl gry spowodowało, że po kilku bitwach zmieniłem działko. Lubię sobie czasem strzelić z dystansu zza krzaczka . Po zmianie grało mi się przyjemiej. To jak będziemy chcieli grać tym czołgiem zależy już od nas.
Polecam.
Pz B2, premka z preferencyjnym MM. IV tier najwyżej jak nas wylosuje. Potrafi dużo odbić. Jak schowamy się odpowiednio, to trudno się do niego dobrać. Tylko, że po kilku strzałach odbitych prawie zawsze dostajemy kolejne goldem i już nie jest tak wesoło. My musimy robic zresztą to samo po penetracja na podstawie nie zawsze wystarcza. Raczej nie wychodzimy na minus na bitwie, bo to jednak premka ale kokosów nie ugramy. Nie jest to też najcelniejsze działko w grze. Czołg wolny i mało zwrotnya ale to wkońcu HT. Nie bardzo odpowiada mi taki styl gry na tym tierze bo wszystko dookoła ciebie jest szybkie i gra nie poczeka aż się obrucisz we właściwą stronę. Turbo pomaga ale szału i tak nie ma.
Nie polecam.
Chi-He ma fajne działko. Szybko strzela i trafia gdzie trzeba. Penetracja jest ok. Bardzo dobra depresja - odkurzacz . Dość mobilny. Przyjemna gra bez stresu.
Zastanawiałem się nawet czy nie kupić kolejnego japończyka z kolekcjonerki Ke-Ho, podobne parametry, ale sobie odpuściłem, głównie ze względu na brak załogi.
Polecam
Pz III J to dośc mobilny czołg z dobrym działkiem. Dość dobre camo i zasięg widzenia. Nie zauważyłem żeby jakoś mi coś tu przeszkadzało. Nie przypominam sobie żeby się również czymś szczególnie wyróżniał. Gra była bezproblemowa, a to chyba dobrze.
Polecam
Pz.Sfl. IC to nie jest moja bajka, zdecydowanie. Niby ma magazynek na 3 pociski ale strzela chyba co 3 sekundy, długo jakoś.
- Spoiler:
- Reload time (sec) 9.59
Rate of fire (rnds/min) 13.25
Clip size 3
Clip damage 210 / 4s
Intra-clip reload 2
Aim time (sec) 2
Nie polecam
M8A1 był dobry jak nim kiedyś grałem w lini do Hellcata. I naprawdę było przyjemnie pograć nim kolejny raz. Mimo nerfa, bo chyba jakiś był od tego czasu, nadal jest dobry. Mała bestia. Mobilność, zasięg widzenia, camo, działko, wszystko gra. I już się zastanawiam nad t67, to też była dobra maszyna lata temu. Wszystko byłoby cacy gdyby nie ten oooobbbróóóót wieży, to trwa wieki.
Polecam
P26/40 to była niespodzianka. Ten czołg wymiata. Działo jest ok. Burzaki rzeczywiście robią robotę, częsty uśmiech na twarzy gwarantowany. Niespodzianką była też skuteczność pancerza. Naprawdę dużo odbija. Nie jestem pewien ale chyba grałem z turbo i mobilność była w porządku. Zakup tygodnia
Polecam
Dzięki za wszystkie rady.
Jak macie jakieś ciekawe inne propozycje do gry na 4 tierze to zapraszam do dyskusji.
Jerzoo108- Liczba postów : 242
Join date : 15/02/2024
- Post n°13
Re: Simply the best. Tier IV
Granie Luchsem na plujce to profanacja... ale cieszę się, że się Tobie podobało.
Pz. B2 to czołg statpaderów i morderców focząt. Tym się jeździ na bogato. Nie pamiętam żebym dostał od tego wynalazku inną pestką niż goldową.
Mówiłem, że Chi-He, M8A1, Pz. III J i P26/40 to fenomenalne wynalazki. Na Twojej liście zabrakło Lago i M5A1 Stuart (Chińczyk). Spróbuj i przekonaj się sam jakie to fajne czołgusie. \o/
Pz. B2 to czołg statpaderów i morderców focząt. Tym się jeździ na bogato. Nie pamiętam żebym dostał od tego wynalazku inną pestką niż goldową.
Mówiłem, że Chi-He, M8A1, Pz. III J i P26/40 to fenomenalne wynalazki. Na Twojej liście zabrakło Lago i M5A1 Stuart (Chińczyk). Spróbuj i przekonaj się sam jakie to fajne czołgusie. \o/
woronov- Liczba postów : 1059
Join date : 15/02/2024
Skąd : Colchester
- Post n°14
Re: Simply the best. Tier IV
Może spróbuje Lago kolejnym razem albo na koniec tej przepustki.
Pograłbym innymi LT ale frustruje mnie MM na IV tierze dla nich.
Pograłbym innymi LT ale frustruje mnie MM na IV tierze dla nich.
Yagami_rdk- Liczba postów : 64
Join date : 22/02/2024
- Post n°15
Re: Simply the best. Tier IV
Możesz mi powiedzieć jakie zalety ma Lago? Bo ani nie ma pancerza, ani mobilności, działo jest przeciętne i jeszcze długo skupia. Powiem mi w czym to niby jest lepsze od Pz.IV.DJerzoo108 napisał:Granie Luchsem na plujce to profanacja... ale cieszę się, że się Tobie podobało.
Pz. B2 to czołg statpaderów i morderców focząt. Tym się jeździ na bogato. Nie pamiętam żebym dostał od tego wynalazku inną pestką niż goldową.
Mówiłem, że Chi-He, M8A1, Pz. III J i P26/40 to fenomenalne wynalazki. Na Twojej liście zabrakło Lago i M5A1 Stuart (Chińczyk). Spróbuj i przekonaj się sam jakie to fajne czołgusie. \o/
Jerzoo108- Liczba postów : 242
Join date : 15/02/2024
- Post n°16
Re: Simply the best. Tier IV
@Yagami
Odkąd przeczytałem Twojego posta, zastanawiam się jak odpowiedzieć.
Waham się między tonami sarkastycznym a mentorskim.
Bo z Twojej wypowiedzi wynika, że spodziewasz się jakiegoś czołgu-cudu, samograja co się go nic nie ima, zasuwa jak bolid formuły 1-szej i do tego trafia we wszystko niczym legendarny Wilhelm Tell.
Lago mobilnością nie odstaje od innych wynalazków tego tieru, więc nie wiem czemu się o to czepiasz. Jeśli uważasz, że powinien zasuwać, co najmniej, jak Pz. II C, to zamontuj sobie turbo a kierowcy daj perki na opory gruntu, skręcanie i takie tam.
Pancerza to na tym tierze nie ma w zasadzie większość czołgów, więc nie wiem o co takie halo? Spodziewałeś się Mausa na czwartym tierze?
Działo. Domyślam się, że zamontowałeś topową armatę (75mm) i spodziewałeś się cudu szwedzkiej myśli technicznej.
Widzisz, większość czołgów, które tutaj polecałem (w szczególności zaś MT) mają jedną cechę wspólną. Jest nią mianowicie możliwość zamontowania tzw. plujki. Wszystkie te czołgi z tego typu działem pokazują pazur.
Porównujesz Lago do Pz. IV D... A wiedziałeś, że Lago ma lepszy pancerz niż Pz. IV D? Większą V max, ale nie czujesz tego, bo moc na tonę ma mniejszą. Działo (plujka) na papierze jest celniejsze, szybciej przeładowuje, penę ma podobną (różnica std. 12 mm i gold 1mm na korzyść Pz. IV D)... Przy czym pena na standardowej amunicji Lago jest wystarczająca, żeby zjeść w zasadzie wszystko co spotka. No i... bazowy czas przeładowania 2,54s do 3,84s na korzyść Lago.
Ja wiem, że nie każdy lubi być mistrzem kung-fu w stylu tysiąca cięć. Ale niektóre czołgi i ich plujki są wręcz do tego stworzone. Patrz T-34 i A-43 na ZiSie, Crusader i jego topowa armatka. I sporo innych tanków. Jasne, bijesz za kilkadziesiąt punktów życia, ale co 2s (albo i mniej). Nawet jeśli nie trafisz, to w ciągu jednego mgnienia wiosny masz załadowaną kolejną pestkę i możesz poprawić. Plus, ludzie często ignorują takie komarze cięcia, co pozwala nastukać ładny damaszek.
Wsiądź w Lago, zamontuj na nim działo 57mm, wykorzystaj depresję i gdzieś z półdystansu postrzelaj do niemilców. Wpadnij później podzielić się wrażeniami.
Odkąd przeczytałem Twojego posta, zastanawiam się jak odpowiedzieć.
Waham się między tonami sarkastycznym a mentorskim.
Bo z Twojej wypowiedzi wynika, że spodziewasz się jakiegoś czołgu-cudu, samograja co się go nic nie ima, zasuwa jak bolid formuły 1-szej i do tego trafia we wszystko niczym legendarny Wilhelm Tell.
Lago mobilnością nie odstaje od innych wynalazków tego tieru, więc nie wiem czemu się o to czepiasz. Jeśli uważasz, że powinien zasuwać, co najmniej, jak Pz. II C, to zamontuj sobie turbo a kierowcy daj perki na opory gruntu, skręcanie i takie tam.
Pancerza to na tym tierze nie ma w zasadzie większość czołgów, więc nie wiem o co takie halo? Spodziewałeś się Mausa na czwartym tierze?
Działo. Domyślam się, że zamontowałeś topową armatę (75mm) i spodziewałeś się cudu szwedzkiej myśli technicznej.
Widzisz, większość czołgów, które tutaj polecałem (w szczególności zaś MT) mają jedną cechę wspólną. Jest nią mianowicie możliwość zamontowania tzw. plujki. Wszystkie te czołgi z tego typu działem pokazują pazur.
Porównujesz Lago do Pz. IV D... A wiedziałeś, że Lago ma lepszy pancerz niż Pz. IV D? Większą V max, ale nie czujesz tego, bo moc na tonę ma mniejszą. Działo (plujka) na papierze jest celniejsze, szybciej przeładowuje, penę ma podobną (różnica std. 12 mm i gold 1mm na korzyść Pz. IV D)... Przy czym pena na standardowej amunicji Lago jest wystarczająca, żeby zjeść w zasadzie wszystko co spotka. No i... bazowy czas przeładowania 2,54s do 3,84s na korzyść Lago.
Ja wiem, że nie każdy lubi być mistrzem kung-fu w stylu tysiąca cięć. Ale niektóre czołgi i ich plujki są wręcz do tego stworzone. Patrz T-34 i A-43 na ZiSie, Crusader i jego topowa armatka. I sporo innych tanków. Jasne, bijesz za kilkadziesiąt punktów życia, ale co 2s (albo i mniej). Nawet jeśli nie trafisz, to w ciągu jednego mgnienia wiosny masz załadowaną kolejną pestkę i możesz poprawić. Plus, ludzie często ignorują takie komarze cięcia, co pozwala nastukać ładny damaszek.
Wsiądź w Lago, zamontuj na nim działo 57mm, wykorzystaj depresję i gdzieś z półdystansu postrzelaj do niemilców. Wpadnij później podzielić się wrażeniami.
woronov uważa, że to dobre!
Yagami_rdk- Liczba postów : 64
Join date : 22/02/2024
- Post n°17
Re: Simply the best. Tier IV
Jakoś nigdy się na Lago na dłużej nie zatrzymywałem. Pojazd był spoko jednak z plujek to Matilda i T-28 jakoś bardziej mi pasowałyJerzoo108 napisał:@Yagami
Odkąd przeczytałem Twojego posta, zastanawiam się jak odpowiedzieć.
Waham się między tonami sarkastycznym a mentorskim.
Bo z Twojej wypowiedzi wynika, że spodziewasz się jakiegoś czołgu-cudu, samograja co się go nic nie ima, zasuwa jak bolid formuły 1-szej i do tego trafia we wszystko niczym legendarny Wilhelm Tell.
Lago mobilnością nie odstaje od innych wynalazków tego tieru, więc nie wiem czemu się o to czepiasz. Jeśli uważasz, że powinien zasuwać, co najmniej, jak Pz. II C, to zamontuj sobie turbo a kierowcy daj perki na opory gruntu, skręcanie i takie tam.
Pancerza to na tym tierze nie ma w zasadzie większość czołgów, więc nie wiem o co takie halo? Spodziewałeś się Mausa na czwartym tierze?
Działo. Domyślam się, że zamontowałeś topową armatę (75mm) i spodziewałeś się cudu szwedzkiej myśli technicznej.
Widzisz, większość czołgów, które tutaj polecałem (w szczególności zaś MT) mają jedną cechę wspólną. Jest nią mianowicie możliwość zamontowania tzw. plujki. Wszystkie te czołgi z tego typu działem pokazują pazur.
Porównujesz Lago do Pz. IV D... A wiedziałeś, że Lago ma lepszy pancerz niż Pz. IV D? Większą V max, ale nie czujesz tego, bo moc na tonę ma mniejszą. Działo (plujka) na papierze jest celniejsze, szybciej przeładowuje, penę ma podobną (różnica std. 12 mm i gold 1mm na korzyść Pz. IV D)... Przy czym pena na standardowej amunicji Lago jest wystarczająca, żeby zjeść w zasadzie wszystko co spotka. No i... bazowy czas przeładowania 2,54s do 3,84s na korzyść Lago.
Ja wiem, że nie każdy lubi być mistrzem kung-fu w stylu tysiąca cięć. Ale niektóre czołgi i ich plujki są wręcz do tego stworzone. Patrz T-34 i A-43 na ZiSie, Crusader i jego topowa armatka. I sporo innych tanków. Jasne, bijesz za kilkadziesiąt punktów życia, ale co 2s (albo i mniej). Nawet jeśli nie trafisz, to w ciągu jednego mgnienia wiosny masz załadowaną kolejną pestkę i możesz poprawić. Plus, ludzie często ignorują takie komarze cięcia, co pozwala nastukać ładny damaszek.
Wsiądź w Lago, zamontuj na nim działo 57mm, wykorzystaj depresję i gdzieś z półdystansu postrzelaj do niemilców. Wpadnij później podzielić się wrażeniami.
Zresztą jak nim grałem to MM był bezlitosny dla IV tierów. Najczęściej losowało tylko 3-4 IV, a reszta to były V i VI. Pojazdy miały mniej HP i większość V-VI brała cię na 1,5 strzała. Wówczas najbardziej skuteczne były te pojazdy które miały dość bazowej penetracji by sobie w takim MM radzić.
Jednak sobie przetestuję na koncie rekrutacyjnym. Grałem trochę Chi-He no koncie rekrutacyjnym i nawet spoko się grało, a Lago to praktycznie to samo tylko depresja mniejsza. Odkupię bo Strv m/40L nie dało się grać przez skopany MM (nie da się grać żadnym LT na III)
Jerzoo108 and woronov uważają, że to dobre!
King__of__war- Liczba postów : 117
Join date : 13/02/2024
Skąd : Ziemia Lubuska
- Post n°18
Re: Simply the best. Tier IV
Polecam T 80 .
Kupiłem go dzisiaj korzystając z tego, że na tym tierze można sobie przyszykować czołgi na dodatkowy rozdział PB. Załoga czerwona (bo zawsze szkolę tylko za kredyty), a czołg o dziwo i tak świetnie sobie radzi,a i zabawa przednia.
Kupiłem go dzisiaj korzystając z tego, że na tym tierze można sobie przyszykować czołgi na dodatkowy rozdział PB. Załoga czerwona (bo zawsze szkolę tylko za kredyty), a czołg o dziwo i tak świetnie sobie radzi,a i zabawa przednia.