Ikv 103 [TD-5 tier]

Temat poświęcony niszczycielowi czołgów na poziomie V w Szwedzkim drzewie technologicznym.

Wyposażenie: ulepszone celowanie, wentylacja, lorneta, żarcie - załoga ok. 3,5 perka

Czołg ma kilka zalet:

• świetny kamuflaż
  
• 12 stopni depresji działa
  
• dosyć mobilny, choć nie tak jak na papierze - spore opory gruntu go hamują, pod górę podjeżdża kiepsko
  
• mocno bije po 300
  

Ale ma też obrzydliwe wady głownie związane amunicją:

• okropnie wolne pociski - ledwo 418m/s to jakiś żart
  
• penetracja na zwykłych 120mm jeszcze jest do zaakceptowania, ale 140mm na goldzie to znowu żart - powodzenia na VII tierach
  
• tylko HEATy - także murki, gąsiennice i tak dalej robią problemy
  
• oczywiście nie mamy pancerza, działo wolno skupia, pociski latają lobem
  

Przed wolnymi pociskami się nie ucieknie bo stockowe działo jest jeszcze gorsze ( miałem pomysł jakby było tam coś normalnego zagrać full gold, ale niestety jest wolniej i biedniej. )

Całościowo wychodzi z tego dziwny potworek który ma świętną alfę, ale nie ma penetracji, pancerza, ani HP żeby bić się na blisko z HT, na daleko z tymi pociskami o prędkości 418m/s....  ta.... pozdrawiam. Owszem - gęba się cieszy jak trafimy coś jadącego od nas o 400m, celując o 3-4 długości czołgu przed przeciwnikiem, ale generalnie na dystans skuteczność jest biedna. Pozostaje jakiś miks szukania okazji, pułapek w krzakach, wykorzystania depresji. No i pod markę można spotować - na Prochorowce z północnego capa wjeżdżałem bezczelnie w krzaki na E1 nawet jak przeciwnik miał LT i dało radę.

Tak ogólnie to potrzebowałem 95 bitew i pod względem zabawy nie było to złe, ale czołg dla mnie kiepski, z tych które najlepiej przejść jak najszybciej lub pominąć za free xp