Dyskusja o tak ulubionej przez wszystkich artylerii.

First topic message reminder :

Można zaczynać nadawać  na arty  

Jerzoo108 napisał:@Koleś
No i? Co chcesz mi powiedzieć? BO nie wiem czy zrozumiałeś co przeczytałeś. Ale akurat w tym wypadku broniłem arciarza, który niby coś zrobił, ale nie dostał expa. A nie dostał expa bo:
https://forum.worldoftanks.eu/index.php?/topic/140236-noob-team-po-raz-enty/page__st__28260__pid__19469749#entry19469749

Sam sobie przeczytaj, gdybyś nie był taki leniwy i sobie przewinął w dół, to może byś takiego babola jak teraz nie popełnił. Miszczu samoorki!

Cyt.:
Podbijam... ośmiu pacjentów specjalnej troski na El Haluf... Co może pójść nie tak?

Spoiler

PS
Co to za sprawiedliwość!? Grille zrobił jakiś damaszek i dostał 0 expa... Natomiast osiem ameb dostało po szczypcie. Ja się pytam: ZA CO!?

Wyboldowałem ci bo widzę, że co innego piszesz, a co innego masz na myśli. Może wróć do szkoły ?

Panowie, odrobinę za wysoka jest temperatura tej dyskusji.
Polecam Zasady Forum punkty 1,2,3 i 9.

I głęboki oddech zanim wyślecie coś w stylu jaki widać powyżej.
Naprawdę nie będę miał problemu z wylaniem na rozgrzanych dyskutantów odrobiny zimnej wody.

Możecie się nie lubić, możecie sobie docinać, byle inteligentnie i nieoczywiście.
Niech lektura Waszych wpisów będzie ucztą dla oczu.
Z góry cieszę się na popisy erystyczne.

Ja tam znamion dyskusji od jakiegoś czasu nie widzę. Bo jak dyskutować z pacjentem, który coś pokazuje albo pisze i się bawi w zgadywankę - "O co chodziło autorowi?".
Po czym zaczyna się odwracanie kota ogonem, wycieczki osobiste... brakuje jeszcze ataku słownikowego...

Wrzucam ten wątek w tryb tylko do odczytu, bo szkoda zdrowia.

W dyskusji na argumenty zwykle chodzi o przedstawianie sobie argumentów.
Jeżeli tych brakuje zaczyna się dyskusja pozamerytoryczna, zwykle sprowadzająca się do wymiany wypowiedzi, które brzmią mniej więcej tak:
- Jesteś gupi!
- A nie bo Ty!.

W takim przypadku IMHO dyskusję należy przerwać.

Oj tam, apasz trolluje, jakby pisał na serio to byłby cytat z pwn.

Ja po zmianach w babokach gram tylko na pociskach bez ogłuszania (plus pare HEAT, AP na wypadek gdyby coś przyjechało)

muriceps napisał:ej, czy zdarza się wam w sytuacji, gdy przeciwny czołg lekki, niczym lis w kurniku, wjeżdża do bazy i atakuje sojuszniczą artylerię, po prostu nie reagować? Czy też może gdy gracie lekkim lub medem staracie się przeszkodzić przeciwnikowi?

Zawsze wracam i niekiedy klikacz mi nawet dziękuje bo zasada jest prosta. Noob czy nie noob w klikadle zawsze jest groźny.
Natomiast jak widzę, że ktoś jest totalnym pomidorem (kampi HT, chowa się za kamieniem, strzela z HE) to takiemu nie pomagam bo nie warto. Jedynie liczę, że trochę postrzelam w przeciwników gdy będą zajęci jego farmieniem

Yagami_rdk napisał:Ja po zmianach w babokach gram tylko na pociskach bez ogłuszania (plus pare HEAT, AP na wypadek gdyby coś przyjechało)

Ja odwrotnie ze względu na:
1. Celność - przy długim reloadzie trafienie pociskiem AP w przeciwnika na dystansie pow. 100 m. to czysta loteria.
2. Promień rażenia odłamkami - AP jak wiemy nie jest pociskiem odłamkowym, jest przeznaczony do rażenia pojedynczych celów i nie nadaje się do "wyciągania" celów z zza osłony.
3. Trajektoria lotu pocisku - AP ma najbardziej płaską trajektorię lotu co zasadniczo uniemożliwia zadawanie obrażeń na mapach z zabudowaniami.

ApaszZboj napisał:

Yagami_rdk napisał:Ja po zmianach w babokach gram tylko na pociskach bez ogłuszania (plus pare HEAT, AP na wypadek gdyby coś przyjechało)

Ja odwrotnie ze względu na:
1. Celność - przy długim reloadzie trafienie pociskiem AP w przeciwnika na dystansie pow. 100 m. to czysta loteria.
2. Promień rażenia odłamkami - AP jak wiemy nie jest pociskiem odłamkowym, jest przeznaczony do rażenia pojedynczych celów i nie nadaje się do "wyciągania" celów z zza osłony.
3. Trajektoria lotu pocisku - AP ma najbardziej płaską trajektorię lotu co zasadniczo uniemożliwia zadawanie obrażeń na mapach z zabudowaniami.

Ależ przecież napisał że używa AP jak coś do niego przyjedzie, a wtedy lepszy jest płaski lot. Ja jak grałem babokiem to też ładowałem AP jak już wiedziałem że coś mi pod lufę podjedzie.

czesio267 napisał:

ApaszZboj napisał:

Yagami_rdk napisał:Ja po zmianach w babokach gram tylko na pociskach bez ogłuszania (plus pare HEAT, AP na wypadek gdyby coś przyjechało)

Ja odwrotnie ze względu na:
1. Celność - przy długim reloadzie trafienie pociskiem AP w przeciwnika na dystansie pow. 100 m. to czysta loteria.
2. Promień rażenia odłamkami - AP jak wiemy nie jest pociskiem odłamkowym, jest przeznaczony do rażenia pojedynczych celów i nie nadaje się do "wyciągania" celów z zza osłony.
3. Trajektoria lotu pocisku - AP ma najbardziej płaską trajektorię lotu co zasadniczo uniemożliwia zadawanie obrażeń na mapach z zabudowaniami.

Ależ przecież napisał że używa AP jak coś do niego przyjedzie, a wtedy lepszy jest płaski lot. Ja jak grałem babokiem to też ładowałem AP jak już wiedziałem że coś mi pod lufę podjedzie.

Być może gram takimi artami, że jak już coś przyjeżdża to nie ma czasu na zmianę załadowanego pocisku. A poza tym niejednokrotnie nie wiadomo co przyjedzie i z jakim tempem. Mając te 10 m splasha jest większa szansa na trafienie/zadanie uszkodzeń, a nawet zniszczenie przeciwnika niż strzelanie z AP, który zresztą może zrykoszetować nawet od LT-ka.

Ale każdy gra jak uważa.

Yagami_rdk napisał:Ja po zmianach w babokach gram tylko na pociskach bez ogłuszania (plus pare HEAT, AP na wypadek gdyby coś przyjechało)

To chyba nie za dobry wybór. Ogłuszanie daje Ci możliwość asysty za dmg i dodatkowy exp. Czy nie?

Gość napisał:

czesio267 napisał:

ApaszZboj napisał:

Yagami_rdk napisał:Ja po zmianach w babokach gram tylko na pociskach bez ogłuszania (plus pare HEAT, AP na wypadek gdyby coś przyjechało)

Ja odwrotnie ze względu na:
1. Celność - przy długim reloadzie trafienie pociskiem AP w przeciwnika na dystansie pow. 100 m. to czysta loteria.
2. Promień rażenia odłamkami - AP jak wiemy nie jest pociskiem odłamkowym, jest przeznaczony do rażenia pojedynczych celów i nie nadaje się do "wyciągania" celów z zza osłony.
3. Trajektoria lotu pocisku - AP ma najbardziej płaską trajektorię lotu co zasadniczo uniemożliwia zadawanie obrażeń na mapach z zabudowaniami.

Ależ przecież napisał że używa AP jak coś do niego przyjedzie, a wtedy lepszy jest płaski lot. Ja jak grałem babokiem to też ładowałem AP jak już wiedziałem że coś mi pod lufę podjedzie.

Być może gram takimi artami, że jak już coś przyjeżdża to nie ma czasu na zmianę załadowanego pocisku. A poza tym niejednokrotnie nie wiadomo co przyjedzie i z jakim tempem. Mając te 10 m splasha jest większa szansa na trafienie/zadanie uszkodzeń, a nawet zniszczenie przeciwnika niż strzelanie z AP, który zresztą może zrykoszetować nawet od LT-ka.

Ale każdy gra jak uważa.

Jak flanka pada to chyba jesteś w stanie przewidzieć że zaraz coś przyjedzie. I co mi z 10 m splasha jak może wejść za 300 dmg? A tak jak dojdzie do penetracji to przynamniej jesteś te 500 dmg do przodu.

Apasz usunął konto.

Uznał  że nie wsparcia  tutaj   

SirBushman napisał:Apasz usunął konto.

Szybko. Myślę że albo wróci pod innym nickiem bo sobie nie daruje aby nie było nikogo od pisania bzdur

Obraził się, a szkoda.

Mial prawo, jego wybór.

Szkoda.

Ah szkoda. Szkoda że nie ma też tego gościa który tak bronił lefa bo markuję piątki to bym mu nazbierał materiału na to jaki lef jest ope.

A mi tam akurat nie żal tego idioty.