Najlepsze, Tier III

Czym się na tierze III gra przyjemnie?

Moi faworyci i kilka uwag:
Vickers Medium Mk. III, najpiękniejszy czołg w grze który sobie upodobałem jak tylko się pojawił tylko że wtedy o ile pamiętam III rzucało z V i bywało średnio. Jedno z celniejszych i najszybciej skupiających dział na tym tierze, powyżej 1300 uszkodzeń/min. Alfa słaba.
T-46, dwa razy go przechodziłem tak szybko jak się da i zapomnieć, okropnie brzydki ale kilka dni temu towarzyszył mojej Matyldzie i wiele zrobił, choć nic nam to nie dało. Okazuje się że całkiem dobry, armata celna, ponad 1400 uszkodzeń/min, duża penetracja.
Ikv 72, bardzo dobry kamuflaż, dość dobra celność, wysoka penetracja i alfa, ponad 1400 uszkodzeń/min.
FCM 36 PaK40, nie mogło go zabraknąć, doskonały zasięg widzenia, chyba najwyższy na tym tierze i może na tierze wyższym, wspaniałe działo o dużej penetracji i alfie, wysokiej celności i skupianiu, ponad 1800 uszkodzeń/min. Okropnie powolny, co sprawia że nim nie gram, choć chciałbym.
UE 57, maluszek na podstawie tankietki, bardzo wysoka penetracja, dość dobra celność, bardzo dobry kamuflaż. Alfa jak na TD słaba.

D2, dlaczego średni i opancerzony D2 ma tyle samo życia co lekki BT-5 czyli w ogóle mało?

Ciekawi mnie co napiszecie o niemieckim Pz III E i Pz IV A, bardzo dużo uszkodzeń na minute ale słaba celność...

Szczerze powiedziawszy MM na tierach III jest tak skopany, że lepiej tam nie grać (no chyba, że medem). Dlatego teraz nie opyla się tam grać czymś innym niż Pz.S35 (i pomyśleć, że kiedyś sprzedałem tego potworka bo wnerwiało mnie ciągłe losowanie na V
Więc mój wybór jest sprzed paru lat gdy na III dało się jeszcze grać (miały mniej HP i mm na V):
Jeśli chodzi o LT to do fajnie mi się kiedyś grało Strv m/40L bo miał fantastyczną penetrację i dobrą celność + 15° depresji. Celownik się jedynie mocno rozwalał w ruchu ale jak miałeś okazję gdzieś stać
strzelać to robiłeś robotę.
Cruiser II - ten III tier miał kiedyś haubicę co miała 370 dmg na strzał! To było jeszcze w czasach gdy pojazdy miały mniej HP i większość III i połowa IV schodziła na hita. Poza tą haubicą pojazd nie miał innych zalet bo był wolny, wielki i bez pancerza

Pancerniak666 napisał:Czym się na tierze III gra przyjemnie?

Moi faworyci i kilka uwag:
Vickers Medium Mk. III, najpiękniejszy czołg w grze który sobie upodobałem jak tylko się pojawił tylko że wtedy o ile pamiętam III rzucało z V i bywało średnio. Jedno z celniejszych i najszybciej skupiających dział na tym tierze, powyżej 1300 uszkodzeń/min. Alfa słaba.
T-46, dwa razy go przechodziłem tak szybko jak się da i zapomnieć, okropnie brzydki ale kilka dni temu towarzyszył mojej Matyldzie i wiele zrobił, choć nic nam to nie dało. Okazuje się że całkiem dobry, armata celna, ponad 1400 uszkodzeń/min, duża penetracja.
Ikv 72, bardzo dobry kamuflaż, dość dobra celność, wysoka penetracja i alfa, ponad 1400 uszkodzeń/min.
FCM 36 PaK40, nie mogło go zabraknąć, doskonały zasięg widzenia, chyba najwyższy na tym tierze i może na tierze wyższym, wspaniałe działo o dużej penetracji i alfie, wysokiej celności i skupianiu, ponad 1800 uszkodzeń/min. Okropnie powolny, co sprawia że nim nie gram, choć chciałbym.
UE 57, maluszek na podstawie tankietki, bardzo wysoka penetracja, dość dobra celność, bardzo dobry kamuflaż. Alfa jak na TD słaba.

D2, dlaczego średni i opancerzony D2 ma tyle samo życia co lekki BT-5 czyli w ogóle mało?

Ciekawi mnie co napiszecie o niemieckim Pz III E i Pz IV A, bardzo dużo uszkodzeń na minute ale słaba celność...

Pz.III.E to z konta rekrutacyjnego mogę określić jako Yolowaggen bo użytkownicy tego wehikułu przeważnie wciskali od razu "W" do dechy i gdzieś tam ginęli w pierwszych minutach. Mi się tym grało okropnie bo armata była tragicznie niecelna, a po strzale celownik się rozwalał na cały ekran (75% załoga)
Pz.IV.A - bardzo mocny med. Oczywiście do grania na HE bo te 38 penetracji bardzo często wystarcza by przebijać III. Skoro jest medem to nie musi walczyć z Pz. S35 (kolejna zaleta)

Pz. III E - bardzo fajna zabawka. Jasne, działo to derp, ale czego oczekiwać od trójki? Generalnie na pełnym skupieniu trafia. Mobilność ok, pancerz jakiś tam ma (na tym tierze). Narzekanie na czołg, że badziew, gdy ma się załogę do bani to takie trochę...

Strv m/40L - drugie działo i jedziesz paziować wszystkie S.35. Penetracja pozwala na klepanie po niemilcach bez względu na to co wyskoczy. Tak... na Walentynę też styknie. Do tego masz "unlimited autoloader" bo to ustrojstwo ładuje swoją 37-kę poniżej 2s.

Pz. 38(t) [kolekcjonerski] - co tu dużo gadać. Maszyna robi robotę. Pena jest spoko. Grałem tym dawno dawno temu (na jakimś rekrucie chyba nawet) i niewiele pamiętam, więc... Ale pamiętam, że wynalazkiem się tym dobrze grało. Czasami spotyka się toto z lepciejszymi grajkami za sterami i robią wówczas rzeź, a o to chodzi, nie?

Chi-Ha - japoński i chiński - fajny czołg. W topowej konfiguracji już coś tam jeździ a i penetracja jest wystarczająca. Gold żre wszystko (130mm peny). Generalnie fajny czołg. Jak ktoś przeskoczył i chce wrócić to polecam.

T-127 - Ruska premka, którą ludzie nazywają Małym Kawu. Daje się tym grać na sajdskrapa, ale nawet bez, jak ktoś nie wie gdzie strzelać, to nie do ugryzienia. Działo to porażka, jak to u Ruskich. Generalnie, z braku laku dobry kit.

Bt-7 artillery - zaś ruska premka. Jak się komuś marzy żwawy KW-2 to jest to czołg dla niego. Derp i wszystko jasne. Burzaki mają 38mm peny więc często wchodzi za fula.

T-29 - kolejna ruska premka. Ma, zdaje się, to samo działo co wynalazek wyżej, tylko tutaj dodali HEATy. Można derpić burzakami, można i HEATami. Taki gorszy brat T-28. Chociaż jak przy...łoży, to jeno raz.

Resztą wynalazków albo nie grałem, albo grałem tak dawno, że już ich nie pamiętam.

Walentyna została znerfiona do bólu po wrzuceniu na 3 tier.

Ogólnie... na 3 tierze bryluje od wieków


Zresztą o czym my mówimy... od kiedy znerfiono tiery 1-4, nie ruszam ich. Od czasu do czasu BT-SV gdy jest misja wykryj 3 pojazdy w biwie, 3xr i zrobione ... pewnie sprzedam wszystkie drzewkowe 3-4, bo nie warte funta kłaków.

[quote="Jerzoo108"]Pz. III E - bardzo fajna zabawka. Jasne, działo to derp, ale czego oczekiwać od trójki? Generalnie na pełnym skupieniu trafia. Mobilność ok, pancerz jakiś tam ma (na tym tierze). Narzekanie na czołg, że badziew, gdy ma się załogę do bani to takie trochę...

Strv m/40L - drugie działo i jedziesz paziować wszystkie S.35. Penetracja pozwala na klepanie po niemilcach bez względu na to co wyskoczy. Tak... na Walentynę też styknie. Do tego masz "unlimited autoloader" bo to ustrojstwo ładuje swoją 37-kę poniżej 2s.

Pz. 38(t) [kolekcjonerski] - co tu dużo gadać. Maszyna robi robotę. Pena jest spoko. Grałem tym dawno dawno temu (na jakimś rekrucie chyba nawet) i niewiele pamiętam, więc... Ale pamiętam, że wynalazkiem się tym dobrze grało. Czasami spotyka się toto z lepciejszymi grajkami za sterami i robią wówczas rzeź, a o to chodzi, nie?

Chi-Ha - japoński i chiński - fajny czołg. W topowej konfiguracji już coś tam jeździ a i penetracja jest wystarczająca. Gold żre wszystko (130mm peny). Generalnie fajny czołg. Jak ktoś przeskoczył i chce wrócić to polecam.

T-127 - Ruska premka, którą ludzie nazywają Małym Kawu. Daje się tym grać na sajdskrapa, ale nawet bez, jak ktoś nie wie gdzie strzelać, to nie do ugryzienia. Działo to porażka, jak to u Ruskich. Generalnie, z braku laku dobry kit.

Bt-7 artillery - zaś ruska premka. Jak się komuś marzy żwawy KW-2 to jest to czołg dla niego. Derp i wszystko jasne. Burzaki mają 38mm peny więc często wchodzi za fula.

T-29 - kolejna ruska premka. Ma, zdaje się, to samo działo co wynalazek wyżej, tylko tutaj dodali HEATy. Można derpić burzakami, można i HEATami. Taki gorszy brat T-28. Chociaż jak przy...łoży, to jeno raz.

Resztą wynalazków albo nie grałem, albo grałem tak dawno, że już ich nie pamiętam.

Powiem tak. Jakby ogarnięci ludzie odkupili Strv m/40L, Pz. 38(t), LT vz 38 oraz obie Chi-Ha, wsadziliby sobie tam mocne załogi to skończyłaby się dominacja Pz. S35 na III poziomach. To jedyne pojazdy które są w stanie poradzić sobie z tym potworkiem ale przeważnie jest ich za mało. T-127 jest za słaby bo Pz.S35 i tak grają full gold, BT-7 art to zabawka idealna do gnojenia Sahariano czy
Convertible ale nie na Pz. S35. Mógłbym dodać Valentine ale nią grają przeważnie największe boty.
Dlaczego takie porównania? Bo na III tierach mm to MT kontra LT i dopóki tego nie poprawią to grając LT zawsze będziesz w gorszej sytuacji na starcie, zwłaszcza jeśli masz takie złomy jak 10TP, M5 Stuart czy BT-5 do pomocy (pojazdy które są dla Pz. S35 free fragiem). Nowy gracz dostaję je za free jak zaczyna grę - bardzo zachęcające dla nowego gracza
A co myślisz o Type 91? Zagrałem nim kiedyś ledwie parę bitew i od razu sprzedałem ale w statystykach ma on te same działo co Chi-Ha przy 2k DPM i lepszej celności. Aż muszę to sprawdzić ale czuję, że działo nie zrekompensuję braku pancerza i mobilności.

Nie grałem Type 91... Z japońskich HT mam tylko skośnooką wersję Tygrysa (HT No. VI).
Aha i Mitsu 108 stoi i się kurzy...

Nie skończysz dominacji Pz. S35 na tym tierze, bo grają nim statpaderzy, którzy mają od wuja srebra i przekoksane załogi. Znam paru takich, co to, jak im gra wyżej nie idzie, siadają za "sterami" w/w wynalazku i paziują dopóki im się WR nie odbije od dna... Wsadzasz tam utwardzanie różowe/fioletowe i masz monstrum z 525 hapsami, które strzela co 2s goldem. GG EZ...

No i ludzie na tym tierze grają:
a) bez załóg,
b) bez wyposażenia,
c) bez wiedzy o tym jak się w to gra.

Co tylko pogłębia patologię na tych tierach. Może jak w końcu WG da za frajer załogi 100% to coś tam drgnie, bo nie będzie zawodników z załogami 50% (sic!).

Ja sam nie odczuwam lęku przed tym wynalazkiem i go klepię jak chcę, bo często gęsto ich "prowadziciele" jadą na rympał, a wówczas 50mm peny wystarcza, żeby wysłać pacjenta do garażu, po prostu strzelając mu w "brzuch". No i nie mam żadnych oporów, żeby załadować w odpowiedzi golda...

Wybór czołgów na tierze III, które zapewniają przyjemną rozgrywkę, może być kwestią osobistych preferencji oraz stylu gry. Niemniej jednak, podzielę się moimi faworytami i kilkoma spostrzeżeniami.

Vickers Medium Mk. III z pewnością jest jednym z moich ulubionych czołgów na tym tierze. Jego elegancki wygląd i szybkostrzelność dział sprawiają, że jest to niezwykle satysfakcjonujący wybór. Pomimo słabej alfy, jego celność i szybkość skupiania dział są godne uwagi, przekraczając 1300 uszkodzeń na minutę.

T-46, mimo początkowych wątpliwości, okazał się być przyjemnym zaskoczeniem. Jego celność i wysoka penetracja, przekraczająca 1400 uszkodzeń na minutę, sprawiają, że warto dać mu szansę, pomimo nieco mniej atrakcyjnego wyglądu.

Ikv 72 przyciąga moją uwagę ze względu na doskonały kamuflaż oraz dobrą celność. Jego wysoka penetracja i alfa również są godne uwagi, przekraczając 1400 uszkodzeń na minutę.

FCM 36 PaK40, choć powolny, oferuje niezrównane pole widzenia na tym tierze oraz wspaniałe działo o dużej penetracji i alfabecie. Przekraczające 1800 uszkodzeń na minutę sprawiają, że warto poświęcić mu uwagę, pomimo jego ograniczonej mobilności.

UE 57, mimo swojego niewielkiego rozmiaru, zaskakuje wysoką penetracją i dobrą celnością. Pomimo słabej alfy, jego doskryte właściwości sprawiają, że jest to ciekawy wybór dla miłośników niewidzialności na polu bitwy.

Co do D2, zastanawiam się dlaczego czołg średni i opancerzony ma tak mało życia, szczególnie w porównaniu z lekkim BT-5. To pytanie pozostaje otwarte i wymaga dalszych analiz.

Wreszcie, niemieckie Pz III E i Pz IV A, mimo dużej ilości uszkodzeń na minutę, mogą mieć trudności ze swoją celnością. Jest to kwestia, którą warto rozważyć przy wyborze tych czołgów do rozgrywki.

Podsumowując, każdy z wymienionych czołgów ma swoje unikalne cechy i zalety, które mogą przynieść przyjemność podczas rozgrywki na tierze III. Kluczowym jest znalezienie tych, które najlepiej pasują do własnego stylu gry i preferencji.

Jerzoo108 napisał:Nie grałem Type 91... Z japońskich HT mam tylko skośnooką wersję Tygrysa (HT No. VI).
Aha i Mitsu 108 stoi i się kurzy...

Nie skończysz dominacji Pz. S35 na tym tierze, bo grają nim statpaderzy, którzy mają od wuja srebra i przekoksane załogi. Znam paru takich, co to, jak im gra wyżej nie idzie, siadają za "sterami" w/w wynalazku i paziują dopóki im się WR nie odbije od dna... Wsadzasz tam utwardzanie różowe/fioletowe i masz monstrum z 525 hapsami, które strzela co 2s goldem. GG EZ...

No i ludzie na tym tierze grają:
a) bez załóg,
b) bez wyposażenia,
c) bez wiedzy o tym jak się w to gra.

Co tylko pogłębia patologię na tych tierach. Może jak w końcu WG da za frajer załogi 100% to coś tam drgnie, bo nie będzie zawodników z załogami 50% (sic!).

Ja sam nie odczuwam lęku przed tym wynalazkiem i go klepię jak chcę, bo często gęsto ich "prowadziciele" jadą na rympał, a wówczas 50mm peny wystarcza, żeby wysłać pacjenta do garażu, po prostu strzelając mu w "brzuch". No i nie mam żadnych oporów, żeby załadować w odpowiedzi golda...

To jest właśnie problem tego pojazdu. Wykokszone załogi z dych + full gold. Dobrze, że są tam tylko 2 sloty na wyposażenie bo pewnie jeszcze racje bojowe by wkładali (chyba jedna z nielicznych zalet zmian w wyposażeniu na niskich tierach).
Najbardziej mnie w tym pojeździe wnerwia te aburdalnie szybkie skupianie. Wyjeżdżasz takim Pz.III.E i zanim zdążysz skupić celownik to dziadostwo zdąży już 2 razy strzelić.
Oczywiście jakby się miało 100% załogi z perkami to byłoby lepiej ale komu się chcę robić załogi na III zwłaszcza przy tak niesprawiedliwym mm. Gdyby były od razu 100%... WG powinno już dawno to wprowadzić

Ale wiesz, że oczekiwanie od graczy na tym tierze czegoś więcej niż 3xR to takie trochę... naiwne?
Dlatego gracze z nieco dłuższym stażem i lepszymi załogami paziują te tiery aż pierze leci, czy tam inne wióra.
Nie zgadzam się z tym, że zmiana ilości slotów wyposażenia to była dobra zmiana.
WG to zrobiło, żeby wypchnąć graczy z tych tierów... Chociaż znając WG pewnie im coś w jakiejś ankiecie wyszło i obcięli.

Poza tym ja tam bym brał na Pz. S35 apteczkę i żarło, bo się nie da zamontować dosyłacza. Na slot wenta i zatwardzenie ofc fioletowo-różowe. Efekt: 525 HP i 2s reload. Załoga z 4-5 perkami i lecimy kosić foki.

Jednakowoż w trosce o własne zdrowie psychiczne nie gram AŻ tak nisko.

Typowy dobór pojazdów na III tierze. Mapa Kopalnie.

No właśnie, to jest niestety problem na tych tierach.

Według QB to najgorszy tier do grania