Jak wam się dziś grało w naszą ulubioną grę?

First topic message reminder :

Ogólny temat o zamiarach, postępach i wrażeniach z aktualnej gry.


U mnie miałem nadzieję na pierwszą odznakę biegłości na VK 30.01 H, z 52% do 63% poszło jak burza w mijającym tygodniu, ale dziś losowało mnie z zbyt dobrymi drużynami , trzeba było gonić za uszkodzeniami, a ja raczej gram ostrożnie, nie trzymam notorycznie wciśniętego W i unikam starć w zwarciu, z kilku bitew wyszedłem słabo w porównaniu z ostatnimi dniami i tak się miotam na tych 63%.

Ogólnie dzień dobry, 12 bitew to dla mnie dużo, z czego 7 wygranych ale niedosyt jest.

Paythos napisał:Ram dobry? chyba full apcr i na autoaimie, a najlepiej aimbocie


.. czyli tak jak ja jeżdżę

No właśnie. On jest tragiczny ale pod względem WR jest na 6 miejscu na V tierach. Z medów tylko OP Pz.V/IV jest lepszyhttps://tomato.gg/tank-stats/EU/recent?tiers=0000010000&sort=winrate&direction=true&classes=MT

Dobrze:

I poproszę taki WR codziennie!
Bo z pewnością nie jest tak że gram na poziomie na znacznie niższy WR i nie da się z taką grą robić 80%+ WR na dłuższą metę.
Jakby WG mi nie ustawiało teamów za niefinansowanie gry na przegraną to zawsze bym taki miał...

Spoiler:

Wczoraj w końcu udało się wygrać tyle samo co przegrać, może zła passa po czterech dniach się skończyła, że to przetrwałem i nie dałem konta do kasacji to sam się dziwię.

Do tego losuje ciągle "wygraj 3 bitwy", no jak napluć w mordę.

Do rozpoczęcia tego chorego eventu, wyglądało to tak:

Yagami_rdk napisał:Zacząłem robić linię ruskich SPG bo są potrzebne do misji na Excalibura. SU-122A to dopiero dramat - jak człowiek chociaż raz tym trafi na całą bitwę to się cieszy. Z 10 bitew wygrałem 2.
Nie mam jeszcze topowego działa ale nie sądze by coś ono zmieniło.
Stockowa 122mm przeładowuję z 16sek ale to bez znaczenia bo skupia minutę jak wyjdziesz z widełek co jest łatwe bo wychyły są tragiczne

Ta arta to jest dramat - z rok temu wszedłem sobie na tomato.gg i tak patrzę na czołgi którymi kiedyś grałem - postanowiłem powyciągać z czerni i czerwieni trochę pojazdów którymi grałem 11-12 lat temu. Spora część pojazdów to były takie w których zagrałem 1-2 złe bitwy i wystarczyła jedna przyzwoita by zrobić pomarańcz czy żółć - poprawiłem tak z 5-6 pojazdów i doszedłem do tego SU-122A. I tym zwyczajnie nie da się grać - tak jak napisałeś ciężko celować, skupia wieki, ładuje wieki. A jeszcze śmieszniej jest jak jedna drużyna dostanie to coś, a druga LefH'a - no boki zrywać

Dzisiaj też właściwie dobrze:



Chociaż w sumie może powinienem winnić WG za ustawki skoro nie ma 80% WR...



Czy coś...

TaihoSan napisał:Kolejny dzień na rekrucie kiedy nie mam nawet cienia szansy na wygraną na tierze IV i VII. Losuje zasadniczo około 10-12 debili którzy stoją albo stoją..

Może warto spojrzeć na minimapę i nie rashować skoro reszta obrała inną taktykę gry?
Swoja drogą, trzeba mieć strasznego pecha, żeby z 29 graczy prawie połowę wszystkich "debili" losowało właśnie Tobie..

Tylko ja dobrze wspominam SU-122A?

Taiho już tak ma...

To samo zaobserwowałem u siebie na "przy okazji" rekrucie:


Najpierw przez kilka dni 60% wygranych, 70% wygranych, 80% wygranych do tego nawet. A potem JEB, 33% i losowania:

Konto które ma mniej niż 80 bitew losowane z graczami co mają po kilkadziesiąt tysięcy bitew. Ale powiedzmy że na biednego nie trafiło, szczególnie że załodze się trzeci perk robi, przez lata uzbierało się trochę książeczek.

I potem tak:


Jak się dowiedziałem kropka żółta przy sylwetce czołgu nie oznacza że ukryli nick, oznacza że na pojeździe zdobyli maksimum punktów, no to takich graczy MM wrzucił TRZECH do przeciwnej drużyny i jeszcze JEDNEGO co jest blisko ich wyniku. Do drużyny zemną nie wrzucił ani jednego kto maiłby choć 1/4 ich wyniku. Rozwalili nas bez wysiłku, ja jak pisałem nastrzelałem się w T1 i zrobiłem 600 obrażeń. T1 nie zrobiłem nic.

A dziś już 0/2 ze średnią 3000 wn8.

Mam misję wykrycia 3, pojadę na pałę i mam nadzieję że mnie ustrzelą szybko po wykryciu tych 3 żebym się nie musiał gimnastykować 10 minut.

Kolejny taki przypadek, dwóch graczy z maksymalną ilością punktów, jeden z prawie 300, i jeszcze jeden z ponad 100 w przeciwnej drużynie, z mojej cała reszta łącznie nie ma nawet 100 punktów. WG samo te punkty zbiera a potem MM losuje odpowiednio i 15:5.

Bitwa lekkim wygrana, poza wykryciem 6-ciu nie zrobiłem nic. Rezultat 1/4 i 2300 wn8. Misje do przepustki wykonane, choć nie wiem już po co, nie warto.

Konto spadnie do 49,99 i usuwam je w cholerę. Nigdy więcej losówek-masówek.

Nadal niskie tiery tłukę dla punktów BP i wam powiem, że Grille to morderca.

Grille mnie kusi, kiedyś dużo grałem na kompaniach, pamiętam komentarz na początku bitwy jednego z nowych w naszej grupie, po co nam artyleria i chwilę później Hellcat spadł, po to

Ale nagrałem się amerykańska artyleria a Grille ma wąskie widełki.

Od czasu kiedy część noobów została wmanewrowana w manewry, a nastepnie wymanewrowana i klikała odswież w nieskończoność, to nawet da się pograć na randomie
Całkiem fajna gra na 4 i 5, przyjemne zdobywanie punktów do przepustki, na luzie.

 


A tu typowy MM na 4 tierze:



Niestety granie LT w takich warunkach bywa uciążliwe.

wojtek_pl1 napisał:Nadal niskie tiery tłukę dla punktów BP i wam powiem, że Grille to morderca.

Chyba odkupię Grille. Przed nerfem SPG nawet fajnie dla mnie się nim grało. Wysoka parabola (może nie tak jak w Bishopie ale jednak dalej byłeś się w stanie wstrzelić w pozornie bezpieczne miejsca), całkiem niezła jak na babola celność i te "walnięcie". Jedyna arta którą udawało się odparować HT na strzał (udawało mi się tak odparować KW-1, T1 Heavy, nawet Tiger I dostał kiedyś za ponad 700)

W sumie ciekawe jak się sprawuję po nerfie. Wiadomo teraz na V liczy się tylko jedna słuszna arta (niekiedy Bishop ma swoje momenty).
Możliwe, że będzie można nią kontrować tą "jedyną słuszną" artę która musi być w co drugiej bitwie po smudze pocisku (SU-122A się do tego nie nadaję bo nim ciężko nawet OI-ka trafić)

Grille jest lepszy od LeFH moim zdaniem.

A w ogóle dzisiaj to raczej ujemne RNG było - 20% WR , dopiero dwie wygrane pod koniec podniosły do aż 43%...

wojtek_pl1 napisał:Grille jest lepszy od LeFH moim zdaniem.

Ciężko byłoby obronić to stwierdzenie gdyby nie "moim zdaniem"

Zacnie: