Wszystko o World Of Tanks

Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Niezależne Forum World Of Tanks


    Polska broń pancerna - informacje

    Rozkoszniaczek
    Rozkoszniaczek


    Liczba postów : 155
    Join date : 14/02/2024
    Age : 30

    Polska broń pancerna - informacje - Page 2 Empty Polska broń pancerna - informacje

    Pisanie by Rozkoszniaczek Nie Lut 18 2024, 21:31

    First topic message reminder :

    Witam.


    W tym wątku przedstawiam dotychczas zebrane informacje o polskiej broni pancernej używanej przez WP, LWP oraz PSZ. Informacje są zbierane nie tylko przeze mnie, ale przede wszystkim przez wielu innych użytkowników tego forum; z wielu źródeł, zarówno książek, jak i stron internetowych. Zbiór zawiera pojazdy przed i powojenne. Życzę miłej lektury.


    Spis treści:

    Pojazdy gąsienicowe:

    Czołg "X"
    TK-1
    TK-2
    TK-3
    TK-3 z nkm wz.30 kal. 13,2 mm
    TK-3 z nkm FK-A kal. 20 mm
    TK-F
    TK-W
    TK-S
    TK-S z nkm FK-A kal. 20 mm
    TK-S z działem Puteaux SA-18 kal. 37 mm
    TK-SB
    TK-D
    TK-SD wariant 1
    TK-SD wariant 2
    Renault FT-17 i FT-17 CWS
    Renault FT-17M "Hanuś"
    Renault M26/27
    Renault M26/27 wz.32
    Renault R-35 z działem wz.37
    Pavesi-Ansaldo Polonia
    WB-3
    WB-10
    KRISNA
    Teoya Omiqui
    Czołg-traktor wz. 30
    Czołg Czerwińskiego
    Czołg bojowy wz./31 dwuwieżowy
    Czołg bojowy wz./31 jednowieżowy
    7T dwuwieżowy
    7T jednowieżowy
    Drezyna Pancerna wz. 30
    V/7TP wariant 1
    V/7TP wariant 2
    7TP dwuwieżowy
    7TP jednowieżowy
    7TP/C7P
    7TP wz.39 BBTBr.Panc.
    7TP wzm. PZInż.
    7TP przeciwlotniczy
    C7P z działem Bofors wz. 36 kal.40 mm
    C7P z działem kal. 75 mm
    10TP
    Czołg Lekki Polski (1937)
    Czołg Lekki Polski (1938)
    12TP (1938)
    12TP (1939)
    22TP K.S.U.S. I
    25TP K.S.U.S. II
    23TP BBTBr.Panc. projekt 1
    23TP BBTBr.Panc. projekt2
    25TP BS PZInż.
    PZInż. 130
    PZInż. 140
    PZInż. 180
    PZInż. 160
    PZInż. 161
    T-34-85M1
    T-34-85M2
    T-34-85M3
    T-34 z nadbudową SU-76M
    T-34-85 z działem kal. 88 mm
    T-34-85 z działem kal. 100 mm
    T-44
    T-54, A, AD, AM, AM1
    T-54A z turbiną gazową
    T-54A z ekranami pancernymi
    T-54A z automatem ładowania
    T-55, A, M, U, AD1
    T-55 WITPiS
    M 100
    HM-45
    IS-2/88
    Automotive Gun Carriage 1940
    Improved Automotive Gun Carriage 1941
    Improved Automotive Gun Carriage 1943
    PT-76, PT-76b
    A27M Cromwell z PSZ
    Czołg Ryszarda Lewandowskiego
    Czołgi André Poniatowskiego
    Czołgi Stanisława Lema
    [/list]

    Inne pojazdy:

       Inne radzieckie pojazdy pancerne w LWP cz. I
       Inne radzieckie pojazdy pancerne w LWP cz. II
       Czołgi brytyjskie w WP i PSZ cz. I
       Czołgi brytyjskie w WP i PSZ cz. II
       Czołgi amerykańskie w PSZ cz.I
       Czołgi amerykańskie w PSZ cz.II
       Czołgi francuskie w WP i PSZ
       Pojazdy zdobyczne

    Inne:

       Kamuflaże, oznakowanie i napisy w WP, AK i ZWZ 1918-1945 r.
       Kamuflaże, oznakowania i napisy w LWP 1943-1968 r.
       Kamuflaże, oznakowania i napisy w PSZ 1939-1946 r.
       Źródła informacji o polskiej broni pancernej i sprzęcie

    Temat będzie aktualizowany w miarę pojawiania się nowych informacji.


    Ostatnio zmieniony przez Rozkoszniaczek dnia Nie Mar 03 2024, 19:16, w całości zmieniany 3 razy

    Aeternus55 and woronov uważają, że to dobre!

    Rozkoszniaczek
    Rozkoszniaczek


    Liczba postów : 155
    Join date : 14/02/2024
    Age : 30

    Polska broń pancerna - informacje - Page 2 Empty Re: Polska broń pancerna - informacje

    Pisanie by Rozkoszniaczek Nie Lut 18 2024, 21:39

    WB-3 (W.B. 3)

    Projekt polskiego czołgu kołowo-gąsienicowego z 1926 r.

    Prace prowadzono równolegle z czołgiem WB-10.

    Dane:
    Producent:
    Typ pojazdu: czołg lekki
    Trakcja: kołowo-gąsienicowa
    Załoga: 4

    Dane techniczne:
    Silnik: b.d.
    Transmisja: mechaniczna
    Poj. zb. paliwa:
    Pancerz:
    Kadłub: 20-30 mm
    Wieża:  20-30 mm

    Długość: b.d.
    Szerokość: b.d.
    Wysokość: b.d
    Prześwit: b.d.
    Masa: 13.000 kg
    Moc jedn.: b.d.
    Nacisk jedn. na grunt.:b.d.

    Osiągi:
    Prędkość: b.d.
    Zasięg: b.d.

    Pokonywanie przeszkód:
    Brody (głęb.): b.d.
    Rowy (szer.): b.d.
    Ściany (wys.): b.d.
    Kąt podjazdu: b.d.

    Historia:
    Prototypy: 1926
    Produkcja: brak
    Egzemplarze: 1

    Konfiguracja

    Wieża:
    WB-3

    Uzbrojenie:
    Puteaux SA-18 kal.37 mm
    Vickers QF wz. 47 mm
    Hotchkiss wz.30 kal. 13,2 mm
    Hotchkiss wz.25 kal. 7,92 mm

    Silnik:
    b.d.

    Radiostacja:
    b.d.

    Zawieszenie:
    WB-3
    Galeria

    Informacje zdobyte dzięki:
    bolo99

    Źródło:


    Ostatnio zmieniony przez Rozkoszniaczek dnia Nie Lut 18 2024, 22:59, w całości zmieniany 1 raz
    Rozkoszniaczek
    Rozkoszniaczek


    Liczba postów : 155
    Join date : 14/02/2024
    Age : 30

    Polska broń pancerna - informacje - Page 2 Empty Re: Polska broń pancerna - informacje

    Pisanie by Rozkoszniaczek Nie Lut 18 2024, 21:39

    WB-10 (W.B. 10)

    Projekt polskiego czołgu autorstwa dr. Ludwika Ebermana z 1925 roku, opracowywany równocześnie z czołgiem kołowo-gąsienicowym WB-3.

    Ostatecznie 31 lipca 1925r., po nieudanych pertraktacjach z firmą Vickers w Anglii, Komitet do Spraw Uzbrojenia (KSU) podjął uchwałę o rozpisaniu konkursu na projekt czołgu dla armii polskiej. Typ czołgu i warunki techniczne, jakim winien on odpowiadać, zostały ustalone poprzednio.

    Wymagania co do projektu, jak na tamte czasy, były duże. Czołg przy ciężarze 12 ton powinien mieć pancerz odporny na przebicie pociskami przeciwpancernymi kalibru 13 mm z odległości 50 m; ściany boczne i czołowe miały chronić przed działaniem pocisków ówczesnych dział piechoty kalibru do 47 mm z odległości 500 m; uzbrojenie składające się z jednej armaty o kalibrze nie mniejszym niż 47 mm, jednego najcięższego karabinu maszynowego 13 mm przystosowanego do ostrzeliwania celów latających i jednego karabinu maszynowego 7,9 mm; kilka peryskopów zapewniających obserwację na 360°; silnik z rozrusznikiem elektrycznym i urządzeniem do podgrzewania go w zimie. Prędkość maksymalna czołgu miała wynosić co najmniej 25 km/godz., a zasięg około 200-250 km.
    Żądano również, aby czołg mógł pokonywać wzniesienia 35-40°, rowy szerokości 2,20 m, ściany wysokości 0,80 m i brody głębokości 1 m. Średni nacisk jednostkowy nie mógł przekraczać 0,50 kG/cm². W czołgu miały znajdować się specjalne urządzenia do wytwarzania zasłony dymnej, urządzenie umożliwiające pokonywanie głębokich brodów oraz radiostacja nadawczo-odbiorcza o zasięgu co najmniej 10 km.
    Na konkurs nadesłano kilka prac. Warunkom konkursu odpowiadał projekt firmy S.A.B.E.M.S. występującej w imieniu Warszawskiej Spółki Akcyjnej Budowy Parowozów „Parowóz”, oraz projekt zakładów w Czechowicach (późniejsze Państwowe Zakłady Inżynierii).

    Firma S.A.B.E.M.S. przedstawiła projekt czołgu oznaczonego symbolem WB-10, opracowanego pod kierownictwem profesora Politechniki Lwowskiej dr. Ludwika Ebermana, specjalisty od silników wysokoprężnych. Projekt zawierał kilka oryginalnych rozwiązań. Kadłub czołgu mógł się przemieszczać w stosunku do gąsienic, co miało zapewnić zwiększenie zdolności pokonywania przeszkód. Czołg mógł jeździć zarówno na kołach, jak i na gąsienicach oraz pływać. Jego podwozie mogło być wykorzystane do budowy ciągnika. Oprócz rysunków projektanci nadesłali także dwa modele wykonane w skali i poruszane silnikami elektrycznymi.
    Na konkurs nadesłano również dwa projekty kołowych czołgów, które były właściwie projektami czteroosiowego i dwuosiowego ciężkiego samochodu pancernego z dużymi kołami.
    Ostatecznie nagrodzony został projekt czołgu WB-10; z firmą „Parowóz” podpisano więc umowę na wykonanie i dostarczenie dwóch próbnych czołgów.
    Budowa tych próbnych czołgów trwała dość długo, a gdy w końcu je wykonano i dostarczono wojsku, na próbach okazało się, że te niezwykłe pojazdy z powodu zbyt skomplikowanej budowy oraz błędów teoretycznych i konstrukcyjnych nie mogły się poruszać.

    Podobne były losy innego prototypu czołgu zaprojektowanego przez profesora Czerwińskiego.

    "[...] W latach 1924-1926 zaczęto rozważać sprawę budowy czołgów własnej konstrukcji. W październiku i listopadzie 1924 r. z polecenia ówczesnego I zastępcy szefa Sztabu Generalnego gen. bryg Kesslera omawiano na różnych konferencjach zagadnienia budowy czołgów. Ustalono, że Polsce z uwagi na szczególne warunki terenowe i manewrowy charakter ewentualnych działań potrzebny jest wóz bojowy skonstruowany odmiennie niż wozy bojowe budowane w państwach zachodnioeuropejskich. Charakterystyczne były przy tym zastrzeżenia. Pod żadnym pozorem nie chciano opierać się na zasadach konstrukcji czołgów Renault FT-17. mimo uzgodnienia wielu spraw, rozpoczęcie budowy przeciągało się (...) W efekcie rozpisanego konkursu na projekt czołgu dla polskiej armii został przyjęty do realizacji pomysł "W.B.10". pokładane w nim nadzieje jednak nie ziściły się, "W.B.10" okazał się konstrukcja bardzo skomplikowaną. Przygotowanie dwóch alternatywnych modeli czołgów przedłużało się, a zaproponowane studyjne opracowania czołgu o trakcji kołowej i gąsienicowej w praktycznej realizacji bardzo trudne. pomimo że prace prowadzone były przy udziale najlepszych polskich konstruktorów, czas realizacji projektu wydłużał się. Wobec trudności z wytworzeniem sprzętu rodzimego w lecie 1925 r. zapadła decyzja o zakupie 50 sztuk angielskich czołgów "Medium". jednak przewidywana kwota 8 000 000 zł została anulowana w parę dni po jej przyznaniu na ten cel i do transakcji nie doszło.[...] "

    "Polska broń pancerna w latach 1918-1939 na tle europejskim" Jarosław J.Pietrzak


    Dane:
    Producent: Warszawska Spółka Akcyjna Budowy Parowozów „Parowóz”
    Typ pojazdu: czołg lekki
    Trakcja: kołowo-gąsienicowa
    Załoga: 3-5

    Dane techniczne:

    Silnik: b.d.
    Transmisja: mechaniczna
    Poj. zb. paliwa:
    Pancerz:
    Kadłub: 20-30 mm
    Wieża:  20-30 mm

    Długość: b.d.
    Szerokość: b.d.
    Wysokość: b.d
    Prześwit: b.d.
    Masa: 12.000 kg
    Moc jedn.: b.d.
    Nacisk jedn. na grunt.: <0,50 kg/cm2

    Osiągi:

    Prędkość: 25 km/h
    Zasięg: 200-250 km

    Pokonywanie przeszkód:
    Brody (głęb.): 1,0 m
    Rowy (szer.): 2,20 m
    Ściany (wys.): 0,8 m
    Kąt podjazdu: 35-40°

    Historia:

    Prototypy: 1926
    Produkcja: brak
    Egzemplarze: 1

    Konfiguracja

    Wieża:
    WB-10

    Uzbrojenie:
    Pocisk wz.25 kal.47 mm
    Vickers QF wz. 47 mm
    Hotchkiss wz.30 kal. 13,2 mm
    Hotchkiss wz.25 kal. 7,92 mm

    Silnik:
    b.d.

    Radiostacja:
    o zasięgu 10 km

    Zawieszenie:
    WB-10

    Galeria

    Informacje zdobyte dzięki:
    RazNaRok
    bolo99
    Macimaj95

    Źródło:


    Ostatnio zmieniony przez Rozkoszniaczek dnia Nie Lut 18 2024, 23:02, w całości zmieniany 1 raz
    Rozkoszniaczek
    Rozkoszniaczek


    Liczba postów : 155
    Join date : 14/02/2024
    Age : 30

    Polska broń pancerna - informacje - Page 2 Empty Re: Polska broń pancerna - informacje

    Pisanie by Rozkoszniaczek Nie Lut 18 2024, 21:39

    KRISNA


    Ostatnio zmieniony przez Rozkoszniaczek dnia Nie Lut 18 2024, 23:00, w całości zmieniany 1 raz
    Rozkoszniaczek
    Rozkoszniaczek


    Liczba postów : 155
    Join date : 14/02/2024
    Age : 30

    Polska broń pancerna - informacje - Page 2 Empty Re: Polska broń pancerna - informacje

    Pisanie by Rozkoszniaczek Nie Lut 18 2024, 21:40

    Teoya Omiqui


    Ostatnio zmieniony przez Rozkoszniaczek dnia Nie Lut 18 2024, 23:00, w całości zmieniany 1 raz
    Rozkoszniaczek
    Rozkoszniaczek


    Liczba postów : 155
    Join date : 14/02/2024
    Age : 30

    Polska broń pancerna - informacje - Page 2 Empty Re: Polska broń pancerna - informacje

    Pisanie by Rozkoszniaczek Nie Lut 18 2024, 21:40

    Czołg-traktor wz.30


    Ostatnio zmieniony przez Rozkoszniaczek dnia Nie Lut 18 2024, 23:00, w całości zmieniany 1 raz
    Rozkoszniaczek
    Rozkoszniaczek


    Liczba postów : 155
    Join date : 14/02/2024
    Age : 30

    Polska broń pancerna - informacje - Page 2 Empty Re: Polska broń pancerna - informacje

    Pisanie by Rozkoszniaczek Nie Lut 18 2024, 21:41

    Czołg Czerwińskiego

    Projekt czołgu nadesłany przez inżyniera Czerwińskiego na konkurs związany z przetargiem dla polskiej armii z 1926 r.

    Pojazd ten miał być czołgiem kołowo-gąsienicowym.


    Informacje zdobyte dzięki:
    bolo99
    coe (Odkrywca.pl)

    Źródło:
    "Wozy bojowe" Janusz Magnuski


    Ostatnio zmieniony przez Rozkoszniaczek dnia Pon Lut 19 2024, 12:11, w całości zmieniany 1 raz
    Rozkoszniaczek
    Rozkoszniaczek


    Liczba postów : 155
    Join date : 14/02/2024
    Age : 30

    Polska broń pancerna - informacje - Page 2 Empty Re: Polska broń pancerna - informacje

    Pisanie by Rozkoszniaczek Nie Lut 18 2024, 21:41

    Czołg bojowy wz./31 dwuwieżowy


    Ostatnio zmieniony przez Rozkoszniaczek dnia Pon Lut 19 2024, 12:11, w całości zmieniany 1 raz
    Rozkoszniaczek
    Rozkoszniaczek


    Liczba postów : 155
    Join date : 14/02/2024
    Age : 30

    Polska broń pancerna - informacje - Page 2 Empty Re: Polska broń pancerna - informacje

    Pisanie by Rozkoszniaczek Nie Lut 18 2024, 21:41

    Czołg bojowy wz./31 jednowieżowy


    Ostatnio zmieniony przez Rozkoszniaczek dnia Pon Lut 19 2024, 12:12, w całości zmieniany 1 raz
    Rozkoszniaczek
    Rozkoszniaczek


    Liczba postów : 155
    Join date : 14/02/2024
    Age : 30

    Polska broń pancerna - informacje - Page 2 Empty Re: Polska broń pancerna - informacje

    Pisanie by Rozkoszniaczek Nie Lut 18 2024, 21:42

    Vickers 6t Mk. E (7T., V, 6 tonn, 7 tonn)

    Opis techniczny

    Uzbrojenie:
    Czołgi Vickers Mark E mogły różnić się uzbrojeniem w zależności od wymagań odbiorcy. Typowym uzbrojeniem polskiej wersji dwuwieżowej (Typ A) były dwa karabiny maszynowe chłodzone wodą Browning wz.30 kal.7,92 mm, umieszczone w osobnych wieżyczkach. Chłodnice karabinów były chronione pancernymi osłonami. W wersjach eksportowych stosowano różne karabiny maszynowe. Zapas amunicji - ok.6000 nabojów.
    Zasadniczym uzbrojeniem polskiej wersji jednowieżowej Typ B było krótkolufowe działko czołgowe 47mm Vickers QF (Quick Firing) sprzężone z karabinem maszynowym Browning wz.30 kal.7,92 mm. Po lewej stronie działka znajdował się celownik teleskopowy. Zapas amunicji do działka - 49 - 50 nabojów ppanc i burzących oraz ok.4000-6000 nabojów do km.

    Opancerzenie:
    Pancerz czołgu zbudowany był z walcowanych płyt pancernych, łączonych nitami. Grubość:
    - kadłub: przód i boki - 13mm, tył - 8mm
    - wieże (zarówno wariant dwuwieżowy i jednowieżowy) - 13mm dookoła
    - góra i dno: 5mm.

    Konstrukcja:
    Czołg miał konstrukcję klasyczną, z przedziałem bojowym pośrodku kadłuba i napędowym za nim. Kadłub był nitowany (i częściowo skręcany) z płyt pancernych. Załoga składała się z trzech osób. Stanowisko kierowcy znajdowało się z przodu przedziału bojowego, po prawej stronie. Przed kierowcą znajdował się duży dwuczęściowy właz ze szczeliną obserwacyjną. Ponad przedziałem bojowym znajdowały się dwie takie same małe jednoosobowe walcowate wieżyczki, każda z włazem na górze (Typ A) lub jedna duża stożkowa wieża (Typ B). W wersji dwuwieżowej, dowódca-strzelec i strzelec siedzieli na podwieszonych parcianych pasach. Czołgi Typ B zasadniczej produkcji miały wieżę przesuniętą na lewo. Dowódca i strzelec mieli swoje stanowiska w wieży, która miała duży dwuczęściowy właz na dachu. Część czołgów Typ B miała wieże z tylną niszą na radiostację Marconi (model SB4a?). W ścianach wież były szczeliny obserwacyjne.

    Silnik:
    gaźnikowy czterosuwowy Armstrong-Siddeley "Puma", 4 cylindrowy, rzędowy, leżący, chłodzony powietrzem, umieszczony z tyłu kadłuba w niskim przedziale silnikowym (nie był to silnik "bokser", jak w niektórych publikacjach). Pojemność: 6667 cm³. Odnośnie mocy, podawane są różne dane: 80-87-92 KM. Zbiornik paliwa miał pojemność 182 litry.

    Układ napędowy:
    sprzęgło główne suche wielotarczowe, przegubowy wał napędowy. Skrzynia biegów mechaniczna, 4 biegi do przodu i jeden wstecz. Sprzęgła boczne z hamulcami taśmowymi. Koła napędowe znajdowały się z przodu, napinające z tyłu. Charakterystyczne zawieszenie Vickersa składało się z ośmiu podwójnych kół po każdej stronie, zblokowanych po dwa koła w wózkach. Dwa wózki tworzyły jeden wspólny blok, osadzony wahliwie na osi i resorowany resorami płaskimi. Koła jezdne były podwójne, stalowe z gumowymi bandażami, z wyjątkiem ostatniej pary, która (poza prototypami?) była stalowa, bez bandaży. Jedna gąsienica miała 102-103 ogniwa. Szerokość gąsienicy: 23 cm, długość oporowa gąsienicy: 270 cm, rozstaw środków gąsienic: 229 cm. Cztery koła podtrzymujące po każdej stronie.

    Historia

    Zamówienie czołgów Vickers

    Pod koniec lat dwudziestych oczywista stała się potrzeba wyposażenia Wojska Polskiego w nowoczesne czołgi, produkowane w kraju, w celu zastąpienia przestarzałych, pochodzących z I wojny światowej czołgów Renault FT-17. Ponieważ polscy konstruktorzy nie mieli początkowo doświadczenia w projektowaniu czołgów (jedyny wczesny projekt czołgu WB-10 okazał się nieudany i wymagał dopracowania), postanowiono zakupić odpowiednią licencję za granicą, która następnie mogłaby się stać podstawą dla własnych prac konstrukcyjnych.

    Począwszy od 1926 roku polskie Ministerstwo Spraw Wojskowych utrzymywało kontakty z angielską firmą zbrojeniową Vickers-Armstrongs Ltd. Początkowo oferowano Polsce zakup czołgów średnich Vickers Mark C oraz Mark D, lecz zostały one odrzucone jako nie spełniające wymagań (pojedyncze egzemplarze tych czołgów zostały następnie zakupione odpowiednio przez Japonię i Irlandię). W 1928 roku firma Vickers zbudowała prototyp nowego czołgu: Vickers 6 ton (Mark E), który miał się okazać jedną z bardziej znaczących konstrukcji czołgów w historii rozwoju broni pancernej. Na początku lat 30. był on niewątpliwie jednym z najnowocześniejszych czołgów na świecie. Czołg zaprojektowano w dwóch wariantach: dwuwieżowy Mk. E Type A (Alternative A) był uzbrojony tylko w karabiny maszynowe, natomiast jednowieżowy Mk. E Type B (Alternative B) był pierwszym produkowanym na świecie czołgiem uzbrojonym w działko i karabin maszynowy sprzężone w wieży.

    Polskiej delegacji pokazano podwozie nowo opracowywanego czołgu Vickersa już w styczniu 1927. Już 22 sierpnia 1927 Komitet d.s. Uzbrojenia i Sprzętu (KSUS) podjął uchwałę o zakupie 30 czołgów Vickersa, chcąc zapewnić wyposażenie wojska w pewną ilość nowoczesnych czołgów jeszcze przed rozstrzygnięciem konkursu na polski projekt czołgu (który ostatecznie nie przyniósł udanych konstrukcji). Planów zakupu czołgów Vickersa jednak wówczas nie zrealizowano, prawdopodobnie z powodu wysokiej ceny, a Polska zwróciła uwagę na francuski czołg Renault NC-27. Dopiero, gdy próby jednego zakupionego egzemplarza Renault NC-27 okazały się rozczarowujące, postanowiono powrócić do oferty Vickersa. Pierwszy czołg Vickers E testowano w Polsce we wrześniu 1930, był on prezentowany przez samego współkonstruktora Viviana Loyda. Przeprowadzono nim m.in. 500-kilometrowy rajd, bez większych defektów. Prędkość średnia wynosiła 22-25 km/h, maksymalna 37 km/h (nie dłużej, niż 10 minut z powodu przegrzewania silnika). Mimo, że próby ujawniły pewne wady czołgu, takie jak: przegrzewający się silnik, cienki pancerz, ciasny przedział bojowy, ogólna ocena była całkiem dobra. W tym okresie pierwszoplanowym obiektem zainteresowania polskich władz wojskowych był kołowo-gąsienicowy czołg Christie, lecz ponieważ Christie ostatecznie zawiódł z dostarczeniem zamówionego egzemplarza, postanowiono zakupić czołgi Vickersa.

    14 września 1931 roku podpisano umowę zakupu 38 czołgów Vickers Mk.E Typ A wraz z licencją na ich produkcję. Cena została określona w funtach szterlingach na £3800 za każdy czołg i £18.500 za części zapasowe – łącznie £162.900 (opłata za licencję mieściła się w ogólnej cenie). Jednakże, ponieważ płyty pancerne pierwszych dostarczonych czołgów okazały się mieć niższą odporność, niż określona w warunkach technicznych, cena została ostatecznie po negocjacjach obniżona do £3165 za czołg – razem £138.770 (płyty 13 mm zostały podczas prób odbiorczych przebite z brytyjskiego wkm 12,7 mm z odległości 350 m i ponieważ Vickers nie był w stanie dostarczyć odporniejszych blach, ostatecznie zgodzono się złagodzić wymagania dla płyt 13 mm na nieprzebijalność z wkm-u z odległości 575 m oraz z karabinu na każdym dystansie. Problem z pancerzem Vickersa E określano wówczas w Polsce jako "pancerną aferę" ). Ostateczna cena jednego czołgu w przeliczeniu po kursie funta 31 zł wynosiła 98 115 zł (strona polska zyskała przy tym na znacznym spadku kursu funta, z 45 zł – w chwili podpisywania umowy, jeden czołg miał kosztować w przeliczeniu aż 171 000 zł).

    Dostawa i modernizacje czołgów

    Zamówione 38 czołgów Vickers Mk.E miały być dostarczone w okresie marzec-lipiec 1932, lecz dostarczono je od czerwca 1932 do początku 1933 roku (według ostatniego harmonogramu, miały być wysłane do 28 lutego 1933). Wszystkie były w wariancie dwuwieżowym (brytyjski Typ A) i miały numery seryjne: VAE 408 – 445. Na skutek prób odbiorczych czołgów, wprowadzono w nich na żądanie strony polskiej pewne ulepszenia, przede wszystkim dodano duże chwyty powietrza (nawiewniki) po bokach, które poprawiły nieco chłodzenie silnika. W nawiewniki te czołgi wyposażono w 1934 roku (być może część w 1935). Była to cecha charakterystyczna tylko dla polskich Vickersów. Według źródła [1], ulepszono też same silniki, nie wiadomo jednak na czym to miało polegać. Modyfikacje te były opracowane na polskie żądanie przez producenta, natomiast czołgi przerabiano już w Polsce (w warsztatach 3. batalionu pancernego i zakładach PZInż), na koszt Vickersa. Odbioru czołgów Wojsko Polskie dokonało do sierpnia 1934, po 1200-kilometrowym rajdzie dwóch poprawionych czołgów (jak wynika ze zdjęć, w listopadzie tego roku nie wszystkie czołgi były jednak jeszcze ulepszone). W tym samym roku też 22 czołgi zostały przebudowane na jednowieżową wersję Typ B (o czym niżej). Jeszcze w 1933 roku na dwóch czołgach testowano tzw. "łapy" - system dźwigni mających ułatwić pokonywanie rowów, opracowany w zakładach Vickersa przez inż. Strausslera. Urządzenie to okazało się jednak nieudane i kłopotliwe w stosowaniu - w czasie testów na jednym z czołgów uległo uszkodzeniu.

    Z uwagi na stwierdzone wady czołgu, nie podjęto również w Polsce jego produkcji, rozpoczęto natomiast prace projektowe nad ulepszonym rozwinięciem Vickersa (warto zauważyć, że licencja nie obejmowała silnika i udzielona była tylko na potrzeby Polski). Projekt ten oznaczono początkowo jako: VAU-33 ("Vickers-Armstrong-Ursus", 33 pochodziło od roku). Rozwój tego projektu doprowadził do skonstruowania polskiego czołgu 7-TP - z wielu zmian w stosunku do czołgu Vickers, najistotniejszą było zastosowanie nowego mocniejszego i bardziej niezawodnego silnika Diesla, co zmieniło sylwetkę czołgu. Poza tym, wzmocniono zawieszenie i pancerz i docelowo zastosowano lepsze uzbrojenie przeciwpancerne. Czołg 7-TP jest uznawany za najbardziej udany czołg rodziny Vickersa E na świecie. Wieże zdjęte z czołgów Vickers zostały użyte przy budowie pierwszej serii dwuwieżowych 7-TP.

    W 1936 roku podjęto próbę znaczącego ulepszenia czołgów Vickers, w celu doprowadzenia do standardu czołgów 7-TP. W marcu 1936 na jednym czołgu eksperymentalnie zabudowano silnik Diesla PZInż.235 (Saurer BLDb) w podwyższonym przedziale napędowym i układ przeniesienia napędu z czołgu 7-TP, wzmocnione zawieszenie, grubsze, skręcane na śruby płyty pancerne i drobniejsze zmiany. Czołg ten o numerze 1359 określano jako: V/7TP (według listy numerów, był to czołg jednowieżowy, lecz wydaje się to wątpliwe). Przebudowa okazała się udana, lecz przeróbki reszty czołgów zaniechano z uwagi na nieopłacalność. Prototyp pozostał w Biurze Badań Technicznych Broni Pancernych, jego los w 1939 r. jest nieznany. Warto wspomnieć, że w Polsce opracowano też zmodernizowany czołg Renault FT-17 z zawieszeniem od Vickersa, lecz pozostał on doświadczalny.

    Polskie czołgi Vickers E odróżniały się konstrukcyjnie od angielskich i innych Vickersów przede wszystkim posiadaniem wspomnianych dużych, charakterystycznych "nawiewników" powietrza po obu stronach przedziału bojowego. Chwytały one powietrze podczas jazdy i kierowały je obudową za przedziałem bojowym do otworu w płycie pancernej nad chłodzonym powietrzem silnikiem. Tylne pionowe krawędzie obudowy były zaokrąglone. W lewym tylnym rogu obudowy była klapa, w całości odchylana wraz ze ściankami na prawo do góry, co umożliwiało dostanie się do klapy w pancerzu nad silnikiem.
    Pod koniec lat 30. polskie Vickersy otrzymały też dodatkowe wysokie skrzynki na wyposażenie z tyłu błotników (sprawiało to w widoku z boku wrażenie zabudowanej tylnej części kadłuba, nieco podobnie do 7TP). Ponadto, jedynie wieżyczki polskich czołgów dwuwieżowych miały na dachu wystające pudełkowe osłony magazynków wkm 13,2mm, a w toku służby otrzymały kominki wentylacyjne w klapach włazów (ciekawostką jest, że jedna taka wieża, z czołgu zdobytego przez Rosjan, znalazła się następnie na radzieckim improwizowanym pociągu pancernym).

    Warto zauważyć, że ZSRR na tyle obawiał się rzekomych polskich planów osiągnięcia przewagi w dziedzinie wojsk pancernych w latach 30., że polskie plany zakupu czołgów Vickers E i Christie, stały się bodźcem do zakupu i pośpiesznego wdrożenia do masowej produkcji obu tych czołgów(radzieckie wczesne projekty własnych czołgów nie były szczególnie udane). Decyzja ta zaskutkowała kilkunastoma tysiącami zbudowanych czołgów T-26 i BT, podczas, gdy polskie finanse, w połączeniu z brakiem agresywnych planów, pozwoliły na zbudowanie mniej, niż 150 czołgów przed wojną...

    Początkowe zmiany uzbrojenia
    Wszystkie czołgi były dostarczone do Polski w wersji dwuwieżowej (Typ A), bez żadnego uzbrojenia ani jego mocowań. W Polsce otrzymały one początkowo dwa chłodzone powietrzem karabiny maszynowe Hotchkiss wz.25 kal.7,92 mm  , będące wówczas standardową bronią polskich pojazdów. Zamontowano je w nowo opracowanych w 1933 roku polskich okrągłych jarzmach uniwersalnych wz.34 (wszystkie bronie wymienione poniżej dla wersji dwuwieżowej osadzone były również w tych jarzmach). W czołgu dwuwieżowym, dowódca zajmował miejsce w prawej wieży - była ona dodatkowo wyposażona w tulejkę na chorągiewki sygnalizacyjne.

    Już pod koniec 1933 roku, 16 czołgów przezbrojono w chłodzony powietrzem wielkokalibrowy karabin maszynowy Hotchkiss wz.30 kal.13,2 mm w prawej wieży i chłodzony wodą km Browning wz.30 kal.7,92 mm w lewej wieży (początkowo prawdopodobnie km wz.25). Wkm 13,2mm był planowany od początku na uzbrojenie polskich Vickersów, dlatego wszystkie wieżyczki były wyposażone w osłony ich magazynków (według L. Komudy, w każdym plutonie miały znajdować się według założeń 2 czołgi uzbrojone w wkm-y: jeden z wkm w lewej wieży, a drugi - w prawej).

    W tym samym roku dalsze 6 czołgów przezbrojono tymczasowo w działko Puteaux SA-18 L/21 kal.37 mm wz.18 w prawej wieży, podczas gdy w lewej pozostawiono 7,92mm km Hotchkiss wz.25 lub Browning wz.30 (istnieją zdjęcia obu kombinacji).

    Ostateczne uzbrojenie:
    Ponieważ działko Puteaux SA-18 kal. 37mm było bronią przestarzałą i słabo nadającą się do walki z czołgami, a czołg dwuwieżowy nie dawał możliwości zastosowania innej broni, postanowiono w 1933 przebudować większość czołgów na jednowieżowe. W tym celu zakupiono w Wielkiej Brytanii 22 wieże wariantu jednowieżowego Mk. E Typ B, uzbrojone w działko 47mm Vickers QF. Wieże zakupiono bez sprzężonych karabinów maszynowych. Dostarczono je w marcu 1934. W latach 1934-35 przebudowano 22 czołgi do standardu jednowieżowego Mk.E Typ B. Oprócz działka, czołgi otrzymały polski sprzężony km Browning wz.30 kal. 7,92 mm, chłodzony wodą, zamontowany po prawej stronie działka, z zapasem amunicji 5940 nabojów.

    Pozostałe 16 czołgów dwuwieżowych, uzbrojonych w wkm 13,2 mm, zostało w latach 1936-37 przezbrojonych w dwa karabiny maszynowe Browning wz.30 kal.7,92 mm z 6600 nabojami, chłodzone wodą. Ich chłodnice były lekko opancerzone. Takie było ostateczne uzbrojenie czołgów Vickers, użytych w 1939 roku (celowość przezbrojenia może być oceniona jak wątpliwa, ponieważ, pomimo swoich wad, wkm 13,2 mm i tak zwiększał możliwości walki czołgów z lekko opancerzonymi i nieopancerzonymi pojazdami).

    W 1937 wysunięto propozycję przezbrojenia czołgów w działko przeciwpancerne 37 mm wz.37 Bofors, zapewne w wieży od czołgu 7TP w przypadku czołgów dwuwieżowych. Nie podjęto realizacji z braku funduszy a także zapewne z uwagi na zużycie czołgów Vickers, przeznaczanych głównie do celów szkolnych.

    Opancerzenie:
    Pancerz polskich czołgów był taki sam, jak innych Vickersów Mk.E standardowego modelu produkcyjnego: nitowany z walcowanych płyt pancernych. Grubość - przód i boki kadłuba: 13 mm, tył: 8 mm, wieże obu wariantów: 13 mm dookoła, góra i dno: 5 mm. Obudowa nawiewników zapewne była wykonana ze zwykłej blachy stalowej.

    Wyposażenie:
    Polskie czołgi Vickers nie były początkowo wyposażone w radiostacje. Pod koniec lat 30. eksperymentalnie dokonano modyfikacji jednego czołgu do montażu radiostacji (wymagało to modyfikacji instalacji elektrycznej - jej ekranowania). Jednakże, więcej czołgów nie zostało wyposażonych w radiostacje z powodu ich niewielkiej liczby. Dopiero tuż przed wojną cztery czołgi z 12. Kompanii (dowódców kompanii i plutonów) otrzymały radiostacje RKB/C (lub N2/C). Aparatura radiostacji była umieszczona w kadłubie. Radiostacja ta wymagała wysokiego masztu antenowego, składanego z tyczki bambusowej długości 2,5 m lub 3,5 m lub 6 m (dwie tyczki, które mogły być złączone razem). Na czołgach dwuwieżowych były one przewożone w położeniu poziomym, na dwóch wysokich wspornikach pomiędzy wieżami (jak na czołgach 7TP). Brak informacji, czy czołgi jednowieżowe też były wyposażane w radiostację i jak mocowany był maszt. Brak informacji, czy czołgi 121. Kompanii także otrzymały wyposażenie radiowe (można przyjąć, że tak).

    Służba polskich czołgów Vickers

    Przed wojną:

    Pierwsze kilka czołgów utworzyło kompanię „V” w 3. pułku pancernym w Warszawie. Po reorganizacji w 1934, czołgi Vickers trafiły do 3. batalionu pancernego w Warszawie. Pod koniec lat 30-tych, prawdopodobnie w 1937 roku, kiedy zaczęły przybywać nowe czołgi 7-TP, Vickersy zostały przesunięte z tej jednostki do 2. batalionu pancernego w Żurawicy. Drugą jednostką wyposażoną w czołgi Vickers był 11. batalion pancerny w Centrum Wyszkolenia Broni Pancernych (CWBrPanc) w Modlinie. W każdym z batalionów 5 czołgów było nie używanych, jako zapas "mob" (mobilizacyjny). Pozostałe czołgi były używane jako szkolne lub szkolno-mobilizacyjne. Z powodu intensywnego szkolenia większość czołgów była dość zużyta w 1939 roku.

    Pomiędzy 4 i 20 września 1938, dwadzieścia czołgów wzięło udział w dużych manewrach na Wołyniu. Utworzono z nich kompanię przydzieloną do 10. Brygady Kawalerii (zmotoryzowanej). Manewry w istocie stanowiły przygotowanie do akcji odzyskania czeskiego Zaolzia W (której ocena nie należy do tematu niniejszej strony).
    22 września 1938 roku 10.BK, przydzielona do nowo utworzonej Grupy Operacyjnej "Śląsk", została przesunięta na Zaolzie. Prowincja została przejęta bez walk, na mocy "porozumienia" z czeskim rządem. Brygada - i jej czołgi - spędziła na Zaolziu następne dwa miesiące (Vickersy nie wzięły udziału w niefortunnym krwawym incydencie na Jaworzynie w listopadzie).

    Użycie bojowe w 1939:

    W sierpniu 1939, podczas mobilizacji, czołgi Vickers zostały rozdzielone pomiędzy dwie kompanie czołgów lekkich dwóch jedynych polskich brygad zmotoryzowanych. 11. batalion pancerny zmobilizował 121. kompanię czołgów lekkich dla 10. Brygady Kawalerii (zmotoryzowanej), podczas gdy 2. batalion zmobilizował 12. kompanię czołgów lekkich dla Warszawskiej Brygady Pancerno-Motorowej (WBP-M).

    Kompania czołgów lekkich miała etatowo 16 czołgów (10-11 czołgów jednowieżowych i 5-6 dwuwieżowych). Każda kompania składała się z czołgu dowódcy i trzech plutonów po 5 czołgów. Najprawdopodobniej 3 czołgi w plutonie były jednowieżowe z działkami i 2 dwuwieżowe z km-ami (drugim rodzajem organizacji była organizacja z jednolitymi plutonami: dwoma czołgów jednowieżowych i jednym dwuwieżowych, lecz w 1939 roku kompanie były raczej zorganizowane z mieszanymi plutonami).

    Istnieje pewna wątpliwość odnośnie liczby czołgów w 121. kompanii. Według danych miała ona otrzymać etatowe 16 czołgów, jednakże mjr Franciszek Skibiński, szef sztabu 10.BK zawsze twierdził w swoich pismach, że miała ona jedynie 7-8 czołgów, a dowódca Brygady, płk. Stanisław Maczek napisał w pamiętnikach: "zdaje się, że tylko 9". Mimo to, relacje o ostatnich walkach kompanii wykluczają możliwość, żeby kompania miała aż taki mniejszy stan czołgów, biorąc pod uwagę ilość znanych strat.

    Malowanie
    Czołgi Vickers w polskiej służbie były początkowo pomalowane w czterokolorowy kamuflaż, złożony ze stosunkowo niewielkich mało kontrastujących plam, oddzielonych cienkimi ciemnymi paskami (zob. zdjęcie czołgu dwuwieżowego na górze strony). Był to prawdopodobnie polski kamuflaż z 1928, składający się z plam ciemnobrązowych, ciemnozielonych, szaroniebieskich i jasno żółtawoszarych (istnieje ewentualność, że był to kamuflaż fabryczny).

    Pod koniec 1932 wprowadzono w Polsce standardowy wzór kamuflażu, nazywany potocznie kamuflażem "japońskim", złożony z dużych łat w trzech kontrastujących kolorach, oddzielonych czarnymi paskami (zdjęcia sugerują, że na Vickersach był używany od 1934). Jak dotąd, niestety nie odnaleziono oficjalnej instrukcji określającej ten kamuflaż, dlatego istnieją wątpliwości co do stosowanych kolorów. W tradycyjnych publikacjach podawano kolory: jasny żółtopiaskowy, ciemozielony i ciemnobrązowy co wydają się potwierdzać zdjęcia. Jednakże, według badań zachowanych części tankietek, prawdopodobnie składał się on z kolorów: żółtego, oliwkowozielonego i szaroniebieskiego, przy czym najjaśniejszy był szaroniebieski (więcej na stronie o tankietkach). Wnętrze było w kolorze szaroniebieskim, a kamuflaż stosowano także na wewnętrznych powierzchniach włazów i pokryw.

    Od lat 1936-1937 roku czołgi były przemalowane w nowy standardowy kamuflaż, złożony z nieregularnych plam koloru szaropiaskowego i ciemnobrązowego (sepii) na podłożu oliwkowozielonym (w rzeczywistości raczej brązowozielonym). Plamy były podłużne, głównie o przebiegu poziomym, z łagodnymi przejściami. Nie było żadnego typowego rozkładu plam. Wnętrze było w kolorze piaskowym.

    Od początku lat 30. do 1939 polskie pojazdy, w tym czołgi Vickers, nie nosiły oznaczeń przynależności państwowej. We wrześniu 1939 czołgi w ogóle nie nosiły żadnych oznaczeń, których stosowanie było zabronione na wypadek wojny. Jedynie przed wojną czołgi nosiły taktyczne znaki dla celów treningowych - były to przyczepiane białe dyski (1. pluton), trójkąty (2. pluton) lub kwadraty (3. pluton). Także czołgi biorące udział w operacji zaolziańśkiej w 1939 nosiły znaki taktyczne jednostek, a także godła o nieustalonym bliżej charakterze (jednostek?) w rodzaju psa lub (prawdopodobnie) tańczącego słonia.

    Numery rejestracyjne czołgów (z zakresu: 1354-1361 i 1462-1491) malowano na przedniej płycie tylko do 1937 roku, później tablice z nowymi numerami wożono wewnątrz..


    Dane:
    Producent: Vickers-Armstrong
    Typ pojazdu: czołg lekki
    Trakcja: gąsienicowa
    Załoga: 3

    Dane techniczne:
    Silnik: silnik gaźnikowy, 4-cylindrowy Amstrong-Siddeley "Puma" pojemności: 6667 ccm o mocy 92 KM (67 kW) przy 2400 obr./min.
    Transmisja: mechaniczna
    Poj. zb. paliwa:
    Pancerz: nitowany z płyt pancernych
    Kadłub: 13 mm (przód), 5 mm (bok, tył)
    Wieża:  13 mm (przód), 5 mm (bok, tył)

    Długość: 4,58 m
    Szerokość: 2,284 m
    Wysokość: 2,16 m (jednowieżowy), 2,057 m (dwuwieżowy)
    Prześwit: 0,38 m
    Masa: 7.000 kg
    Moc jedn.:
    Nacisk jedn. na grunt.: 0,48 kg/m2

    Osiągi:
    Prędkość: 35 km/h (droga)
    Zasięg: 160 km (droga), 90 km (teren)

    Pokonywanie przeszkód:
    Brody (głęb.): 0,9 m
    Rowy (szer.): 1,8 m
    Ściany (wys.): 0,76 m
    Kąt podjazdu: 37°

    Historia:
    Prototypy: 1928 r
    Produkcja: 1932-1938 (dla Polski 1932-33)
    Egzemplarze: ok.153 (w Polsce 38)

    Konfiguracja
    Wieża:
    Vickers Mk. E typ B
    wieża I.T.U.

    Uzbrojenie:
    Hotchkiss wz.25 kal. 7,92 mm
    Hotchkiss wz.30 kal. 13,2 mm
    Vickers QF kal. 47 mm
    I.T.U. kal. 40 mm L/55

    Silnik:
    Vickers-Siddeley "Puma", 92 KM

    Radiostacja:

    Zawieszenie:
    Vickers Mk.E mod.A
    Vickers Mk.E mod.B

    Galeria

    Informacje zdobyte dzięki:

    Kosek257
    Ulrik_Stormcloak
    RazNaRok

    Źródło:


    Ostatnio zmieniony przez Rozkoszniaczek dnia Pon Lut 19 2024, 12:15, w całości zmieniany 1 raz
    Rozkoszniaczek
    Rozkoszniaczek


    Liczba postów : 155
    Join date : 14/02/2024
    Age : 30

    Polska broń pancerna - informacje - Page 2 Empty Re: Polska broń pancerna - informacje

    Pisanie by Rozkoszniaczek Nie Lut 18 2024, 21:42

    7T jednowieżowy


    Ostatnio zmieniony przez Rozkoszniaczek dnia Pon Lut 19 2024, 12:15, w całości zmieniany 1 raz
    Rozkoszniaczek
    Rozkoszniaczek


    Liczba postów : 155
    Join date : 14/02/2024
    Age : 30

    Polska broń pancerna - informacje - Page 2 Empty Re: Polska broń pancerna - informacje

    Pisanie by Rozkoszniaczek Nie Lut 18 2024, 21:42

    Drezyna Pancerna wz. 30

    Projekt polskiej drezyny pancernej z wykorzystaniem podzespołów czołgu Vickers Mk.E. Projekt zakładał możliwość jazdy po szynach (na kołach) i w terenie (na gąsienicach).

    "Kiedy okazało się, że drezyna Tatra nie spełnia oczekiwań, konstruktorzy z Biura Konstrukcyjnego Broni Pancernych Wojskowego Instytutu Badań Inżynierii zaprojektowali całkowicie nową drezynę torowo-terenową, oznaczoną jako wz. 30. Projekt zakładał zdwojony napęd, w postaci kół do jazdy po szynach oraz mechanizmu gąsienicowego, wzorowany na angielskich eksperymentalnych konstrukcjach. W czasie jazdy po szynach mechanizm gąsienicowy był uniesiony. Zmiana trakcji dokonywana była z wnętrza pojazdu, bez opuszczania go. Pojazd miał otrzymać wieżę z uzbrojeniem adaptowaną z samochodu pancernego wz. 29 (krótkolufowa armata 37 mm SA-18 i 1 lub 2 karabiny maszynowe 7,92 mm) oraz opancerzenie do 12 mm grubości. Przewidywano, że pojazd o masie 7,5t, napędzany silnikiem diesla Saurer o mocy 84 KM, osiągnie prędkość 65 km/h na szynach i do 36 km/h na gąsienicach. Podwozie gąsienicowe było podobne do czołgu Vickers E. Prototyp drezyny nie został zbudowany z powodu przewidywanej bardzo wysokiej ceny (360.000 zł) i znacznego skomplikowania konstrukcji. Warto dodać, że bardzo podobny podwójny napęd zastosowali Japończycy w drezynie pancernej Typ 98 So-Ki, wyprodukowanej w niewielkiej serii, podobne projekty opracowywali też Niemcy na bazie czołgu PzKpfw III."


    Dane:
    Producent: Wojskowy Instytut Badań Inżynierii (WIBI)
    Typ pojazdu: drezyna pancerna/czołg lekki
    Trakcja: kolejowa/gąsienicowa
    Załoga: 2

    Dane techniczne:
    Silnik: Saurer, 84 KM
    Transmisja: mechaniczna
    Poj. zb. paliwa: b.d.
    Pancerz: nitowany z walcowanych płyt pancernych
    Kadłub: 12 mm (przód), 5 mm (bok, tył)
    Wieża: 12 mm (przód), 5 mm (bok, tył)

    Długość: 4,58 m
    Szerokość: 2,284 m
    Wysokość: ok. 2,1 m
    Prześwit: b.d.
    Masa: 7.500 kg
    Moc jedn.: 11,2 KM/t
    Nacisk jedn. na grunt.: b.d.

    Osiągi:
    Prędkość: 65 km/h (szyny), 36 km/h (droga)
    Zasięg: b.d.

    Pokonywanie przeszkód:
    Brody (głęb.): b.d.
    Rowy (szer.): b.d.
    Ściany (wys.): b.d.
    Kąt podjazdu: b.d.

    Historia:
    Prototypy: ok. 1930 r
    Produkcja: brak
    Egzemplarze: brak

    Konfiguracja

    Wieża:
    wieża wz.29
    wieża wz.34

    Uzbrojenie:
    Puteaux SA18 L/21, kal.37 mm

    Silnik:
    Saurer, 84 KM

    Radiostacja:
    b.d.
    Zawieszenie:
    Drezyna Pancerna wz.34

    Informacje zdobyte dzięki:

    jacekmazur11


    Ostatnio zmieniony przez Rozkoszniaczek dnia Pon Lut 19 2024, 12:17, w całości zmieniany 1 raz
    Rozkoszniaczek
    Rozkoszniaczek


    Liczba postów : 155
    Join date : 14/02/2024
    Age : 30

    Polska broń pancerna - informacje - Page 2 Empty Re: Polska broń pancerna - informacje

    Pisanie by Rozkoszniaczek Nie Lut 18 2024, 21:43

    V/7TP (V.7TP)

    Dane:
    Producent: Państwowe Zakłady Inżynierii (PZInż)
    Typ pojazdu: czołg lekki
    Trakcja: gąsienicowa
    Załoga: 3 (dowódca-ładowniczy, kierowca, strzelec)

    Typ pojazdu: czołg lekki
    Trakcja: gąsienicowa
    Załoga: 3

    Dane techniczne:
    Silnik: silnik wysokoprężny, 6-cylindrowy PZInż 235 o mocy 110 KM (81 kW) przy 1800 obr./min
    Transmisja: mechaniczna
    Poj. zb. paliwa:
    Pancerz: nitowany z płyt pancernych
    Kadłub: 15-17 mm (przód), 5 mm (bok, tył)
    Wieża:  15 mm (przód), 5 mm (bok, tył)

    Długość: 4,58 m
    Szerokość: 2,284 m
    Wysokość: 2,16 m
    Prześwit: 0,38 m
    Masa: b.d.
    Moc jedn.:
    Nacisk jedn. na grunt.: b.d.

    Osiągi:
    Prędkość: 37 km/h (droga)
    Zasięg: 160 km (droga), 90 km (teren)

    Pokonywanie przeszkód:
    Brody (głęb.): 1 m
    Rowy (szer.): 1,8 m
    Ściany (wys.): 0,75 m
    Kąt podjazdu: 36°

    Historia:
    Prototypy: 1936
    Produkcja: brak
    Egzemplarze: 1

    Konfiguracja

    Wieża:
    Vickers Mk.6t Mk.E Alt. A

    Uzbrojenie:
    Vickers QF kal. 47 mm

    Silnik:
    Saurer VBLDb/PZInż. 235, 110KM

    Radiostacja:
    RKBc

    Zawieszenie:
    V/7TP

    Galeria

    Informacje zdobyte dzięki:
    Rozkoszniaczek
    RazNaRok

    Źródła:


    Ostatnio zmieniony przez Rozkoszniaczek dnia Pon Lut 19 2024, 12:18, w całości zmieniany 1 raz
    Rozkoszniaczek
    Rozkoszniaczek


    Liczba postów : 155
    Join date : 14/02/2024
    Age : 30

    Polska broń pancerna - informacje - Page 2 Empty Re: Polska broń pancerna - informacje

    Pisanie by Rozkoszniaczek Nie Lut 18 2024, 21:43

    V/7TP wariant 2 (V.7TP)

    Na początku 1937 roku powstał w Oddziale I Sztabu Głównego referat poświęcony przeznaczeniu posiadanych czołgów i samochodów pancernych w świetle nowych uchwał KSUS. W piśmie tym m.in. przedstawiono zrealizowany potem w praktyce pomysł przeznaczenia kompanii Vickersów dla oddziałów mechanicznych (chodziło o brygady pancerno-motorowe). Propozycja ta opatrzona jest notatką na marginesie: tak, przezbrajając je w działa Boforsa 37 mm. Czołgi do brygad pancerno-motorowych przydzielono, jednak przezbrojenia ich w działka 37 mm Boforsa nie zostało zrealizowane. Powodów, dla których nie zrealizowano tego pomysłu mogło być kilka.

    Wynikało to bądź ze względu na wysokie koszty przezbrojenia (1 armata wz.36 kal. 37 mm kosztowała w 1939 roku 31 355 zł), bądź ze względu na brak czasu na wyprodukowanie armat (wszystkie nowo produkowane działka 37 mm w wersji czołgowej wz. 37 wykorzystywano dla nowych czołgów 7TP - nie starczyło ich nawet dla przezbrojenia, nowszych przecież od Vickersów E, pozostałych dwuwieżowych 7TP), bądź też ze względu na fizyczne zużycie siedmioletnich już czołgów. Gdyby jednak zdecydowano się na realizację tego pomysłu, to - ponieważ armata 37 mm Boforsa nie zmieściłaby się w wieży dwuwieżowego wariantu Vickersa - co najmniej 16 wozów  powinno otrzymać nowe wieże, takie same jak 7TP. Polskie Vickersy E wyglądałyby wtedy niemal identycznie jak fińskie wozy tego typu, które do tej pory można oglądać w Muzeum Broni Pancernej w Parola. Tak uzbrojone wozy zapewne dużo lepiej sprawdziłyby się jako wyposażenie kompanii czołgów lekkich brygad pancerno-motorowych, których podstawowym zadaniem miało być powstrzymanie wielkich jednostek pancerno-motorowych Niemiec i ZSRR.

    Istniała też wersja czołgu z zamontowanym silnikiem z czołgu 7TP i wzmocnionym pancerzem.

    Dane:
    Producent: Państwowe Zakłady Inżynierii (PZInż)
    Typ pojazdu: czołg lekki
    Trakcja: gąsienicowa
    Załoga: 3 (dowódca-ładowniczy, kierowca, strzelec)

    Typ pojazdu: czołg lekki
    Trakcja: gąsienicowa
    Załoga: 3

    Dane techniczne:
    Silnik: silnik wysokoprężny, 6-cylindrowy PZInż 235 o mocy 110 KM (81 kW) przy 1800 obr./min
    Transmisja: mechaniczna
    Poj. zb. paliwa:
    Pancerz: nitowany z płyt pancernych
    Kadłub: 13 mm (przód), 5 mm (bok, tył)
    Wieża:  15 mm (boki, tył), 10 mm (góra)

    Długość: 4,58 m
    Szerokość: 2,284 m
    Wysokość: 2,16 m
    Prześwit: 0,38 m
    Masa: b.d.
    Moc jedn.:
    Nacisk jedn. na grunt.: b.d.

    Osiągi:
    Prędkość: 37 km/h (droga)
    Zasięg: 160 km (droga), 90 km (teren)

    Pokonywanie przeszkód:
    Brody (głęb.): 1 m
    Rowy (szer.): 1,8 m
    Ściany (wys.): 0,75 m
    Kąt podjazdu: 36°

    Historia:
    Prototypy: 1936
    Produkcja: brak
    Egzemplarze: 1

    Konfiguracja

    Wieża:
    Bofors wz.36

    Uzbrojenie:
    Bofors wz.37 kal. 37 mm

    Silnik:
    Vickers-Siddeley "Puma", 92 KM

    Radiostacja:
    RKBc

    Zawieszenie:
    V/7TP

    Galeria

    Informacje zdobyte dzięki:
    Revanche25

    Źródła:
    Do Broni nr 2 specjalny 2009


    Ostatnio zmieniony przez Rozkoszniaczek dnia Pon Lut 19 2024, 12:21, w całości zmieniany 1 raz
    Rozkoszniaczek
    Rozkoszniaczek


    Liczba postów : 155
    Join date : 14/02/2024
    Age : 30

    Polska broń pancerna - informacje - Page 2 Empty Re: Polska broń pancerna - informacje

    Pisanie by Rozkoszniaczek Nie Lut 18 2024, 21:44

    7TP (PZInż. 120, PZInż. 220, polski Vickers, 7T.polski, 7T.P., 7-TP)

    Autor opracowania Redakcja dobroni.pl

    Czołg 7-TP - początek prac konstrukcyjnych

    Po wejściu do służby czołgów Vickers władze wojskowe doszły do przekonania, iż jedynie modyfikacja wzoru angielskiego pozwoli na stworzenie czołgu lekkiego w pełni odpowiadającego wymogom Wojska Polskiego. Zakupiony Vickers od początku był krytykowany za nieskuteczne uzbrojenie, jakim były tylko karabiny maszynowe, napęd, zawieszenie, chłodzenie. Odpowiednie prace rozpoczęły się w 1932 roku w Biurze Konstrukcyjnym Broni Pancernej Wojskowego Instytutu Badań Inżynierii w Warszawie i we współpracy z Biurem Studiów Państwowych Zakładów Inżynierii. Kierował nimi inż. A. Fabrykowski (WIBI). Zespół projektowy skupił się przede wszystkim na jednostce napędowej. Nowy model pojazdu miał otrzymać zmodyfikowany silnik wysokoprężny Saurer VBLD (PZInż. 235 w oznaczeniu polskim i seryjnie u nas produkowany), który był o przeszło 20 KM mocniejszy niż oryginalny Armstrong-Siddeley Puma. Modyfikacji dokonały Polskie Zakłady Inżynieryjne. Sam silnik miał większą moc, mniejszą masę i elektryczny rozrusznik - moc 110 KM przy 1800 obr/min. Dążono także to zwiększenia opancerzenia. Jego zastosowanie wymusiło przekonstruowanie tylnej części kadłuba - stało się ono większe, ale także osłonięte opancerzeniem o zwiększonej grubości. Modyfikacje dotknęły też zawieszenia i resorów, które odpowiednio wzmocniono. Poszerzono koła nośne i ulepszono system chłodzenia (ten był niewydajny w Vickersach, dlatego potrzebne były wywietrzniki po bokach kadłuba).
    Etap projektowy zakończono 24 czerwca 1933 roku. 19 stycznia 1933 roku (jeszcze przed skończeniem dokumentacji technicznej) podpisano z PZInż. umowę na skonstruowanie dwóch prototypów. Ponieważ już wkrótce zamierzano przystąpić do prac montażowych czołgu, w marcu 1933 roku wystąpiono o sprowadzenie z Anglii potrzebnych części. Departament Techniczny Ministerstwa Spraw Wojskowych podjął decyzję, by zakupić je jako części zamienne do czołgów Vickers. Po przeprowadzeniu odpowiednich transakcji, części te zostały dostarczone do Polski już w maju tego roku. Nadano prototypowi oznaczenie fabryczne PZInż 120 lub też oznaczenie VAU-33 - „Vickers-Armstrong Ursus" (ewentualnie „Ulepszony" ). Prototyp powstał na początku sierpnia 1934 roku. Oznaczono go numerem 1595 i nadano nazwę „Smok”.
    Wykonano go z żelaza, a nie z płyt pancernych (!). Został on skierowany na próby terenowe w okresie 16 sierpnia - 1 września 1934 roku, gdzie przebył 1100 kilometrów. Na trasie podlegał porównaniu z dwoma czołgami Vickers i ciągnikiem C7P, nad którym prace prowadzono równocześnie. Czołg 7-TP okazał się zwycięzcą pod względem manewrowości, jednak był wolniejszy na drogach utwardzonych. Ta pierwsza cecha była jednak zdecydowanie ważniejsza. Z innych wad zwrócono uwagę na potrzebę dalszej poprawy układu chłodzenia i wzmocnienie zawieszenia. Oto treść opinii:

    „Czołg 7-TP w porównaniu z czołgiem Vickers na drogach bitych ma prędkość maksymalną nieznacznie mniejszą, natomiast w terenie, wskutek większego stopnia przyspieszenia, łatwiej pokonuje wszelkie przeszkody naturalne".

    Drugi prototyp „Słoń” o numerze 1596 przekazano Centrum Wyszkolenia Broni Pancernych w Modlinie 13 sierpnia 1935 roku, gdzie służył do szkolenia mechaników kierowców (wraz z 4 innymi czołgami z pierwszej partii). Późny termin przekazania prototypu wynikał z opóźnienia jego budowy ze względu na użycie części do budowy C7P. Domniemywa się istnienie trzeciego prototypu o numerze 1597, na co wskazują zdjęcia.
    Dalsze prace nad czołgiem 7-TP prowadzili konstruktorzy powstałego w 1934 roku Biura Badań Technicznych Broni Pancernych i „Smok” pozostawał w ich dyspozycji przez wiele lat. Prace te dotyczyły usuwania różnych zauważonych niedomagań, wprowadzenia zmian, a nawet nowych rozwiązań konstrukcyjnych. Silnik o większej mocy oraz nowa skrzynka przekładniowa polskiej konstrukcji pozwoliły na wzmocnienie opancerzenia do grubości 17 mm. Ułatwiono dostęp do sprzęgieł bocznych. W związku z większym ciężarem silnika oraz w wyniku pogrubienia opancerzenia, a więc ogólnego wzrostu ciężaru wozu, wzmocniono resory oraz poszerzono także koła nośne. Inne dalsze zmiany dotyczyły układu chłodzenia silnika, zmian żaluzji chłodzenia itp. Zmiany te umożliwiły złożenie pierwszego zamówienia.

    Czołg 7-TP - realizacja pierwszego zamówienia

    Jesienią 1934 roku zadecydowano o przyjęciu czołgu 7-TP do uzbrojenia WP jednak jedynie w wariancie dwuwieżowym. Pozwoliło to na złożenie 18 marca 1935 roku zamówienia na pierwszą partię 22 czołgów. Produkcję rozpoczęto w PZInż. wspieraną przez wielu dodatkowych wykonawców. Płyty pancerne wykonała huta „Pokój” w Chorzowie, gąsienice fabryka „Lilpop, Rau i Loewenstein” w Warszawie. 44 wieże do tych czołgów pochodziły z przezbrojenia czołgów Vickers'a, więc nie warto się doszukiwać różnic. Zamówienie zrealizowano do 1936 roku:
    -1935 - 4 czołgi 7-TP dw
    -1936 - 18 czołgów 7-TP dw

    Czołg 7TP lekki - dalsze prace nad wersją jednowieżową

    W latach trzydziestych pojawiły się liczne dylematy na temat uzbrojenia pojazdów pancernych. Poszukiwano i testowano mnóstwo typów i kalibrów uzbrojenia. Jeszcze w październiku 1930 roku w Instytucie Badań Materiałów Uzbrojenia omawiano budową działka towarzyszącego piechocie przeznaczonego do zwalczania broni pancernej. Dotąd znajdujące się na wyposażeniu działko kalibru 47 mm wz.25 nie odpowiadało już ówczesnym wymaganiom. Przemysł krajowy wystąpił więc z kilkoma projektami działek przeciwpancernych piechoty. Miały być one także przystosowane do potrzeb broni pancernej. Ponieważ jednak sprawa wyprodukowania krajowego działka przeciągała się, wiceminister spraw wojskowych gen. Kasprzycki w kwietniu 1935 roku wydał polecenie zakupu modelowych przeciwpancernych działek zagranicznych, przeznaczonych do uzbrojenia piechoty i kawalerii. Do zakupu tych działek wydelegowano specjalną komisję (m.in. w jej skład wchodził kierownik BBTBr.Panc. płk. O'Brien de Lacy). Poszukiwanie odpowiednich typów działek zaczęto od Szwecji, gdzie firma Bofors zademonstrowała komisji swoje działko ppanc. kal.37 mm.
    Jednocześnie - gdy firma Bofors została zaznajomiona z zamiarem ewentualnego umieszczenia tego działka sprzężonego z polskim karabinem maszynowym w czołgowej wieży - zaproponowała, że po otrzymaniu rysunków szkicowych wieży oraz karabinu maszynowego i celownika teleskopowego, jej biuro projektowe opracuje bezpłatnie takie rozwiązanie.
    Perturbacje te spowodowały uruchomienie produkcji czołgu 7TP w opisanym powyżej wariancie przejściowym- dwuwieżowym. Wynikiem prób było wybranie szwedzkiej przeciwpancernej armaty 37 mm systemu Bofors. Polacy zlecili Szwedom w grudniu 1935 roku opracowanie odpowiedniej wieży dla ich armaty. Wieża wraz z dokumentacją dotarła do Polski w listopadzie 1936 roku. W firmie Bofors zamówiono także wieżę modelową z wyposażeniem takim samym, jak w szwedzkich czołgach Landsverk 60. Zgodnie z umową oprócz modelowych wież w dwóch różnych wykonaniach, firma miała także dostarczyć szczegółowe rysunki oraz niektóre elementy wyposażenia jak np. celownik peryskopowy firmy Zeiss typu TWZ-1.
    Natychmiast uruchomiono prace analityczne nad dostarczonym projektem szwedzkim, które prowadził ponownie inż. Fabrykowski. Zakończyły się zamontowaniem jej w styczniu 1937 roku na nieco zmienionej do tego celu konstrukcji pojazdu „Smok”. Zmiana polegała na wzmocnieniu stropowej płyty kadłuba i przesunięciu akumulatorów z przedziału bojowego do napędowego.
    Testy nowej konstrukcji przeprowadzono w dniach 3-17 luty 1937 roku. Pierwsze próby strzelań przeprowadzono na poligonie w Centrum Badań Balistycznych. Potem, do dalszych prób, „Smok” został przekazany do Baonu Doświadczalnego w Modlinie. Były one korzystne i doprowadziły do akceptacji wieży, z drobna modyfikacją w postaci dodatkowej niszy z tyłu wieży, instalację włazu w stropie wieży a nie w tylnej ściance, montaż pancernej osłony oporopowrotnika.

    Więcej o konstrukcji wieży poniżej w dziale KONSTRUKCJA.

    Ostatecznie wieże dla czołgów 7-TP produkowały firmy: L. Zieleniewski i Fitzner-Gampner oraz huta „Pokój” (Baildon). Huta „Pokój” miała dostarczać płyty pancerne, a firma L. Zieleniewski i Fitzner-Gampner resztę części oraz dokonywać końcowego montażu wież.
    Jeszcze w listopadzie 1936 roku firma Bofors złożyła oferty na dostawę mechanizmów podniesieniowych działka, mechanizmów kierunkowych wieży oraz przyrządów obserwacyjnych: celownika peryskopowego i celownika teleskopowego firmy Zeiss. Produkcji przyrządów obserwacyjnych opartych na konstrukcji Zeissa, ale ulepszonych, podjęły się Polskie Zakłady Optyczne. Oprócz w/w przyrządów obserwacyjnych przewidziano szczeliny obserwacyjne osłonięte szkłami pancernymi oraz peryskop odwracalny Gundlacha przeznaczony uprzednio do tankietek TK i TK-S.
    Prace nad ulepszeniem wieży wciąż jeszcze trwały, niezależnie od jej produkcji seryjnej. Pod koniec 1938 roku dodano do wieży tylną niszę dla radiostacji czołgowej typu 2N/C. Radiostacja ta była adaptacją polskiej radiostacji samolotowej typu 2N/L. W bocznych blachach wieży przewidziano kilka otworów, umożliwiających prowadzenie ognia z ręcznej broni np. z rewolweru. Tuż przed wybuchem wojny, kiedy wykonano pierwszą partię polskich pistoletów maszynowych typu MORS, Dowództwo Broni Pancernych rozważało możliwość uzbrojenia załogi czołgu także i w tę broń. Wojna przerwała ten projekt.

    Realizacja drugiego zamówienia

    Drugie zamówienie złożono dopiero 7 lutego 1936 roku, czyli WP kazało czekać prawie rok na kolejną partię. Zamówiono łącznie 16 pojazdów, ponownie w wersji dwuwieżowej. Ukończono jedynie 2 sztuki, kiedy zmieniono warunki zamówienia. Na podstawie aneksu do umowy PZInż miały zmienić wariant produkcji na czołg jednowieżowy. Łącznie z II partii ukończono 14 sztuk w wersji jednowieżowej, a 2 w dwuwieżowej, ale termin dostawy przesunięto o kilka miesięcy, zamiast zakładanego stycznia 1937 roku.
    Już w 1936 roku rozpoczęto rozbudowę linii produkcyjnej PZInż. na potrzeby produkcji 7-TP.

    Realizacja zamówień z roku 1937 (3 i 4 seria)


    Kolejną umowę z PZInż podpisano na początku 1937 roku, a jej przedmiotem było 18 czołgów dwuwieżowych, które miano dostarczyć do 30.10.1937 roku. Z racji zmian jakie dotknęły „2 serię” (zmiana na jedną wieżę) ich odbiór także się przesunął i zakończony został w maju 1938 roku. Warto zwrócić uwagę, iż produkowano od 3 serii modyfikację z pełnymi drzwiczkami przedziału silnika, a nie układem „grillowym”. O tym poniżej w dziale MODYFIKACJE.
    Czwarta umowa podpisana została jesienią 1937 roku (czyli w trakcie realizacji 3 serii) i opiewała na... 49 sztuk czołgu 7-TP w wersji jednowieżowej. Miano je dostarczyć od w okresie między 1 stycznia, a 3 czerwca 1938 roku. Faktycznie czołgi przekazano w okresie listopad 1938 - maj 1939:
    - grudzień 1938 - 16 sztuk
    - początek 1939 - 33 sztuki

    Finanse na pokrycie zobowiązań z dwóch umów w 1937 roku, które łącznie opiewały na 67 sztuk pochodziły ze sprzedanych 3 kompanii czołgów FT-17 do... Urugwaju (był to fikcyjny transfer, który prowadził do Republikańskiej Hiszpanii).
    Zgodnie z ogólnym planem rozwoju i rozbudowy sił zbrojnych oraz szczegółowym programem rozwoju broni pancernej WP na lata 1936-1942, zatwierdzonym do realizacji podczas dwudniowego posiedzenia K.S.U.S. 8 - 9 stycznia 1937 r., przewidziano utworzenie 8 batalionów czołgów lekkich dla odwodu Naczelnego Wodza, dla wyposażenia tych oddziałów przeznaczono 412 czołgów (392 zgodnie z etatami wojennymi - po 49 wozów w batalionie plus 20 wozów rezerwy) lekkich typu 7-TP. Realizacja tego programu napotyka jednak na poważne trudności związane przede wszystkim z uzyskaniem odpowiednich środków finansowych. Te a zależały m.in. od ustaleń K.S.U.S.. Jednym z jego członków byt szef Sztabu Głównego generał Władysław Stachiewicz (mianowany na to stanowisko w czerwcu 1935 r.), zwolennik priorytetu rozbudowy broni przeciwpancernej; głos Inspektora Broni Pancernej w GISZ, gen. Tadeusza Piskora, optującego za rozbudową broni pancernej miał siłą rzeczy mniejsze znaczenie.
    Produkcja czołgów, choć co roku przeznaczano sumy wystarczające na zamówienie wozów przeciętnie dla jednej kompanii - traktowana była drugorzędnie. Prawdopodobnie nie bez wpływu na taki stan rzeczy był problem uzbrojenia 7-TP rozwiązany dopiero w 1937 r., a także wiadomości napływające z pól bitewnych w Hiszpanii na używane tam czołgi lekkie, m.in. sowieckie T-26, odpowiedniki właśnie 7TP stawały się stosunkowo łatwym łupem lekkich 20-37 mm armat przeciwpancernych.

    Realizacja piątej serii


    Piąte zamówienie złożono w czerwcu 1938 roku na 16 pojazdów z terminem realizacji do maja 1939 roku. Umowa zrealizowana terminowo.

    Realizacja zamówień 1939 r.


    W 1938 roku wydano decyzję odnośnie wstrzymania zamówień czołgu 7TP, co było spowodowane dylematami względem jego słabego opancerzenia. Miano go zastąpić nowymi konstrukcjami w tym czołgiem „9-TP” (7-TP wzm./7-TP wz.39). Okazało się jednak, że ani nie wejdą one w „rozsądnym” czasie do produkcji, a nadzieje na zakupy czołgów we Francji stały się iluzoryczne, decyzję na przełomie 1938/1939 roku odwołano. W roku 1939 zamówienia zintensyfikowały się wobec gorączki wojennej. Zaczęło się w kwietniu 1939 roku. PZInż. podpisało umowę na dalsze 32 sztuki 7-TP, które miano zdać do 31 sierpnia (11 sztuk) i do 30 września (21 sztuk). Zrealizowano jedynie to pierwsze zamówienie na 11 sztuk. Było to spowodowane opóźnieniami z winy huty „Bismarcka” (dziś: Batory), która nie dotrzymała terminu dostawy płyt pancernych powołując się na konieczność realizacji zawartych wcześniej innych umów m.in. dla... III Rzeszy. Zamówienia zagraniczne dla polskich zakładów były bardzo intratne, gdyż zamówienia WP były niewielkie w porównaniu do mocy produkcyjnych naszych zakładów.
    5 czerwca złożono zamówienie na 50 sztuk, które miano dostarczyć od grudnia 1939 do lutego 1940 roku. 29 czerwca kolejne 50 sztuk, zakontraktowanych na marzec - kwiecień 1940 roku. 8 sierpnia 1939 roku zamówiono dalsze 50 czołgów na maj - czerwiec 1940 roku.
    Warto wspomnieć, że w 1939 roku zakończono rozbudowę PZinż. prowadzoną od 1936 roku. Dało to w styczniu wydajność produkcyjną 24 czołgów 7-TP na miesiąc.

    Podsumowanie produkcji

    W latach 1935 - 39 zbudowano 132 czołgi seryjne 7-TP, z czego 24 sztuki w wariancie dwuwieżowym, a 108 w wariancie jednowieżowym. Gdyby nie całkowicie zbędna decyzja o wstrzymaniu zamówień w 1938 roku, to w czasie działań wojennych 1939 roku w Polsce walczyłyby 3, a nie 2 bataliony 7-TP. Tabela przedstawia wcześniej omówiony proces produkcji zamieszczona wśród ilustracji.

    Czołg 7TP - Koszta


    Ocenić można, że produkcja jednego czołgu 7-TP kształtowała się w granicach 181.500 zł bez uzbrojenia. Z uzbrojeniem koszt wynosił już 231.000 zł. Natomiast koszt wystawienia baonu składającego się z 3 kompanii 7-TP wraz z amunicją na 3 miesiące walk to 13.000.000 zł.

    Modyfikacje 7-TP


    Pierwszą istotną zmianą, była modyfikacja układu opancerzenia tylnej części kadłuba poprawiająca chłodzenie napędu czołgu.
    Widoczną modyfikacją była zmiana tylnich podwójnych drzwi „grillowych”. Wymieniono je na model z wypełnieniem pełnym. Zmiany te przetestowano podczas kolejnego rajdu sprzętu pancernego tj. w dniach 22 czerwca-12 lipca 1935 roku i wdrożono w kolejnych partiach zamawianego sprzętu (prawdopodobnie od „3 serii”- pojazdy zamówione w 1937 roku). Pojazdy z kolejnych zamówień (także „3 seria”?) otrzymały nowszy wariant gąsienic, o ile konstrukcja czy długość pozostały bez zmian, o tyle zmieniono ich szerokość, zmniejszając ją w stosunku do tej z pierwszych modeli czołgu. Od października 1936 roku zmieniono tłumik wydechowy (na model znany z ciągnika C7P), przenosząc go jednocześnie z dolnej do górnej części tylnej płyty kadłubowej (ponad drzwi). W trakcie eksploatacji lub w kolejnych seriach instalowano różne typy rozruszników czy pompy wtryskowej. W ramach rozwoju czołgu 7-TP pracowano także, lecz nie wdrożono tak interesujących prac jak np. wykorzystanie zmodyfikowanych żyroskopowych busoli lotniczych w nawigacji lądowej.

    Przydziały w czasie produkcji


    Wyprodukowane jako pierwsze 4, dwuwieżowe, seryjne czołgi wysłano we wrześniu 1935 roku do 3 batalionu pancernego w Warszawie. Na początku 1936 roku oddano do tego batalionu jeszcze 14 czołgów. To pozwoliło na sformowanie pierwszej kompanii mobilizowanej na czas wojny (zapas „a” ), składającej się z 15 sztuk. Resztę pojazdów zostawiono w ramach kompanii szkolnej.
    Pozostałe 4 czołgi z I serii skierowano do 11 batalionu pancernego przy Centrum Wyszkolenia Broni Pancernych w Modlinie. W tym Centrum znajdował się też drugi prototyp 'Słoń'.
    Kolejne pojazdy wysyłano wciąż do 3 batalionu. W końcu 1937 roku otrzymał on pojazdy powstałe w ramach „2 serii” (większość to jednowieżowe) a do maja następnego roku pojazdy „3 serii”. Dostawy pozwoliły na wystawienie kolejnych dwóch mobilizacyjnych kompanii. Używano ich na dużych ćwiczeniach międzydywizyjnych i dziesiątkach defilad.
    3 batalion wystawił komponent pancerny w sile dwóch kompanii czołgów 7-TP (32 czołgi), który wraz z innymi pododdziałami pancernymi (łącznie 112 czołgów i samochodów pancernych) uczestniczył jesienią 1938 roku w zajmowaniu czechosłowackiego Zaolzia.
    Po tych dostawach kolejne skierowano do 2 batalionu pancernego z Żurawicy. W okresie grudzień 1938 - maj 1939 do jednostki przybyła większość z IV serii produkcji. Kilka trafiło ponownie do 3 batalionu celem wymiany wersji dwuwieżowych. Te odesłano do 2 batalionu i CWBrPanc. Prawdopodobnie były to 4 czołgi dwuwieżowe (niektóre źródła podają jeszcze jako piąty jeden pojazd z armatą 37mm, ale mógł on pochodzić z fabryki).

    Podsumowując w sierpniu 1939 roku 7-TP znajdowały się w:
    2 batalion pancerny w Żurawicy: 57 pojazdów (10 dwuwieżowych). 26 w zapasie mobilizacyjnym (tylko jednowieżowych), 23 jako szkolno-mobilizacyjne (w tym 2 dwuwieżowe) i 8 szkolnych (tylko dwuwieżowe);
    3 batalion pancerny w Warszawie: 56 czołgów (w tym 7 dwuwieżowych), w tym 26 w zapasie mobilizacyjnym (tylko jednowieżowe), 23 jako szkolno-mobilizacyjne (jednowieżowe) i 7 szkolnych (tylko dwuwieżowe i w tym prototypowy "Słoń" );
    11 batalion pancerny CWBrPanc w Modlinie: 10 czołgów ( 8 dwuwieżowych, a wśród 2 jednowieżowych jeden to prototypowy „Smok” ), wszystkie pojazdy widniały jako szkolne;
    Państwowe Zakłady Inżynierii: 11 sztuk jednowieżowych w trakcie prób odbiorczych.

    Czołg 7-TP - sprzęt dodatkowy

    Prowadnica szynowa - konstrukcję oparto o kolejowy nośnik, czyli wagon-platformę, na której umieszczano pojazd. Moment obrotowy z jego napędu przenosił się na koła wagonu wprawiając je w ruch. Najczęściej tego typu konstrukcje dołączano do pociągów pancernych jako drezyny. Było to rozwiązanie, które testowano na większości czołgów, chcąc je wprowadzić na stan wojsk kolejowych. Projekt prowadnicy powstał w Biurze Konstrukcyjnym poznańskich zakładów Cegielskiego, po czym pierwsze próby na prototypie przeprowadzono w lipcu 1936 roku. W testach i próbach trwających do połowy 1939 roku uczestniczył dwuwieżowy „żelazny” „Smok”. Prowadnice skierowano do produkcji seryjnej w 1939 roku (zamówiono 16 sztuk), z przeznaczeniem jednak pod ciągniki gąsienicowe C7P. 7-TP mogły bez problemu korzystać z tych prowadnic.
    Sprzęt inżynieryjny - wraz z rokiem 1938 okazało się, że przeszkody czołgowe napotkane na Zaolziu są problemem dla czołgów 7-TP. Opracowano na takie przypadki montowany przed pojazdem taran rozbijający przeszkody, spychacz do zasypywania rowów i kładkę mostową z przęsłem o rozpiętości 8 metrów i nośności 10 t. Prace zakończono na poziomie prototypów i nie wprowadzono do września 1939 roku do uzbrojenia.
    Elektrownie czołgowe EC-1 - wprowadzono je do pododdziałów technicznych batalionów pancernych. Instalowano je na jednoosiowych przyczepkach. Pierwszy jej prototyp powstał z końcem 1936 roku. Elektrownia taka składała się z silnika gaźnikowego i prądnicy a jej zadaniem było awaryjne uruchomianie silnika czołgu w przypadku uszkodzenia akumulatorów czy rozrusznika.
    Przyczepy ewakuacyjne - Podjęto także produkcję seryjną trzyosiowych przyczep ewakuacyjnych przeznaczonych do transportu uszkodzonych czy niesprawnych czołgów. Pierwszy jej prototyp powstał z końcem 1937 roku w PZInż. Następnie trwały badania i testy, które pozwoliły na złożenie w czerwcu 1938 roku zamówienia na siedem takich przyczep. Wzięły udział w wojnie obronnej 1939 -ego roku, ale przy ciągnikach C7P.

    Czołg 7-TP - Malowanie

    Czołgi 7-TP malowano na trójbarwny kamuflaż maskujący używany powszechnie w WP. Spotyka się także jednolite malowanie ciemno - oliwkowe.

    Oznaczenie


    Czołg 7-TP często oznacza się jako 7-TPjw i 7-TPdw. Odpowiednio „jednowieżowy” i „dwuwieżowy”. Jest to oznaczenie nieformalne nie mające podstaw w jakichkolwiek dokumentach.
    Oznaczenia boczne na wieży zamalowano w sierpniu 1939 roku. Były obecne podczas zajmowania Zaolzia, ale już w czasie walk 1939 roku nie, gdyż ułatwiały celowanie przeciwnikowi. Błąd ten natomiast zrobili Niemcy malując białe krzyże na wieżach swoich czołgów. To tak jakby namalowali tarczę strzelniczą. Po kilku dniach walk także i oni zakrywali oznaczenia malując je na żółto lub pokrywając błotem.

    Epizod wrześniowy


    We wrześniu 1939 roku sformowano dwa bataliony czołgów 7-TP. 1 batalion czołgów lekkich sformował 3 batalion pancerny, a 2 batalion czołgów lekkich sformował 2 batalion pancerny.
    Batalion czołgów lekkich składał się z pocztu dowódcy (1 czołg), trzech kompanii czołgów (po 16 czołgów) i kompanii techniczno-gospodarczej. Łącznie w batalionie było po 49 sztuk 7-TP w wariancie jednowieżowym. Co istotne oba bataliony skierowano do strategicznego odwodu WP, czyli Armii „Prusy” dowodzonej przez gen. Dąb-Biernackiego.
    Na początku wojny w Warszawie, sformowano jeszcze dwa, improwizowane pododdziały czołgów 7-TP. Pierwszy z nich liczył 11 pojazdów jednowieżowych (pojazdy przechodziły próby odbiorcze w Forcie Wola) pod dowództwem kpt Grąbczewskiego, i drugi, prawdopodobnie także liczący 11 czołgów, tym razem dwuwieżowych pochodzących z CWBrPanc (7 sztuk) i 3 batalionu pancernego. Dowódcą tej kompanii był kpt. Michałkowski.
    W momencie wybuchu wojny oba największe związki pancerne WP znajdowały się w transporcie, 1 b.cz.l. (dca mjr Kubin) dopiero 3 września znalazł się na pozycjach w rejonie miejscowości Końskie, natomiast 2 b.cz.l. (dca mjr Karpow) został „przejęty” przez Armię „Łódź” i skierowany w rejon Piotrkowa. W rejonie tego miasta miało miejsce jedno z największych starć pancernych we wrześniu, w dniach 4-5 września 2 b.cz.l. zniszczył w walce m.in. około 15 pojazdów pancernych wroga, ponosząc przy tym nieco mniejsze straty. Pojedynczymi kompaniami próbowano atakować i powstrzymywać przeprawiające się przez rzekę Prudka pododdziałami niemieckiej 4 DPanc a potem atakując także 1 DPanc.
    W dniach 6-10 września oba bataliony z dużymi stratami, wynikłymi głównie z porzucania uszkodzonych czołgów, braku paliwa (notoryczne problemy ze względu na nietypowe paliwo, jakim była ropa) dotarły za Wisłę, 2 b.cz.l. znalazł się 8 września w Miłosnej, 1 b.cz.l prowadząc walki odwrotowe i osłonowe (w walkach o Głowaczów polskie czołgi zniszczyły m.in. niemiecki czołg PzKpfw IV. Miał on wielką wadę w postaci małego zasięgu działa, co sprawiało, ze zanim zbliżył się do czołgów polskich już był w ich zasięgu) swymi głównymi siłami znalazł się w rejonie Ryk 10-ego września, skąd skierowano go dalej na przedmieścia Lublina, później w rejon Krasnegostawu. Tak naprawdę siły 1 b.cz.l. składały się z 3 kompanii czołgów i kompanii techniczno-gospodarczej. Pozostałe dwie kompanie utraciły cały swój sprzęt po zachodniej stronie Wisły.
    Kompanie Obrony Warszawy wspierały obronę stolicy oraz uczestniczyły w różnorakich działaniach nękających (np. wypad na Okęcie 12 września- po nim w wyniku strat z obu kompanii stworzono jedną). 11 września 2 b.cz.l.wycofał się aż do Brześcia nad Bugiem, gdzie z jego resztek sformowano samodzielną kompanię czołgów lekkich przeznaczoną do asystowania sztabowi Naczelnego Wodza. 14 września kompania ta wyruszyła w kierunku Kowla (staczając po drodze przynajmniej dwie potyczki) i dotarła do tego miasta 16 września. Dzień później, już bez sprzętu pancernego (został spalony) skierowana została ku rumuńskiej granicy, ostatecznie żołnierze przekroczyli granicę z Węgrami. 1 batalion (łącznie 22 wozy 7-TP) po dotarciu w rejon Krasnegostawu (14 września) z podporządkowaniem mjr Majewskiemu dowódcy 11 dywizjonu pancernego. 15 września zgrupowanie Majewskiego podporządkowano Warszawskiej Brygadzie Pancerno-Motorowej i ruszono na Tomaszów Lubelski (dca Armii „Lublin” zakładał przebicie się dalej na Lwów). Wieczorem 17 września zajęto podstawy wyjściowe ku atakowi na miasto dnia następnego. Czołgi 7-TP wspierały w ataku 3 kompanię 1 pułku strzelców pieszych (pułk zmotoryzowany ze składu WBPanc-Mot). Czołgi wyprzedziły w natarciu piechotę, przełamały m.in. opór stanowisk przeciwpancernych (zniszczono 5 spośród znajdujących się tu 8 niemieckich działek) i wdarły się do Tomaszowa likwidując kolejne stanowiska niemieckie. Miasto częściowo opanowano. Jednak sytuacja była groźna, od południowego zachodu do miasta zbliżał się niepełny niemiecki 4 pułk czołgów i II batalion 3 pułku czołgów (oba z 2 DPanc). Uderzyły one nie bezpośrednio na miasto, lecz w rejon pomiędzy Pasiekami a Tomaszowem. Ku nim wyruszyły dwa plutony 7-TP jednak tracąc dużą ilość pojazdów (zniszczony 1 czołg, 7 zdobytych) nie powstrzymały ataku (zniszczyły 4 pojazdy niemieckie) co zmusiło do opuszczenia dopiero co opanowanej części Tomaszowa. Dowództwo Brygady ponowiło atak, tym razem w nocy. Polskim oddziałom brakowało jednak już sił i ponownie zostały odrzucone ze znacznymi stratami, tak że następnego dnia liczba czołgów 7-TP spadła do 7 sztuk. Brakowało paliwa, czołgi ustawiono jakie stałe punkty oporu w rejonie wsi Zielone. Wieczorem, 19 września ponowiono atak, jak się miało okazać już ostatni. Do ataku wraz z piechotą poszły ostatnie sprawne czołgi lekkie, jednak huraganowy ogień z przygotowanych stanowisk niemieckiej obrony atak załamał, ocalał jeden czołg 7TP. O świcie 20 września poproszono Niemców o rozmowy kapitulacyjne, walki zakończono.

    Straty


    Przyczyny straty (przybliżone):
    - bojowe - 40%
    - z przyczyn technicznych - 10%
    - z braku paliwa - 20%
    - w wyniku kapitulacji - 15%
    - internowanie - 15%

    Analiza użycia


    Generalnie pododdziały 7-TP rozdzielano na pojedyncze plutony i tak używano, często bez pomysłu na ich racjonalniejsze wykorzystanie. Ich udział to najczęściej rozpoznanie, dozorowanie czy wspieranie linii obronnych. Nie podjęto bardziej masowego użycia dostępnych czołgów w działaniach bardziej zaczepnych, a była ku temu okazja, choćby pierwsze dni września, gdy w rejonie Piotrkowa, blisko siebie znalazły się oba duże pododdziały czołgów lekkich. Nie przypadkowo użyto ich na możliwą skalę pod Tomaszowem, Armią „Lublin” dowodził generał Piskor, zwolennik broni pancernej.
    Co można powiedzieć o samym czołgu? Przede wszystkim jego podstawowym atutem było dobre uzbrojenie przeciwpancerne mogące bez problemu pokonywać pancerz ówczesnych niemieckich wozów. Słabością pojazdu było opancerzenie. Niemiecki PzKpfw II i jego armatka kalibru 20 mm (KwK 30) nie miała problemów z penetracją czołowego pancerza 7-TP z bliskiej odległości (np. Pzgr 39 przebijał 14 mm pochyloną pod kątem 30 stopni płytę pancerną z dystansu 500 metrów ).
    W walkach, które stoczyły polskie bataliony pancerne, wozy 7-TP wykazały wysoką wartość bojową. Zbyt mała ich ilość nie mogła wpłynąć na losy wojny, lecz w starciach z przeciwnikiem, szczególnie gdy nie dysponował zbyt dużą przewagę liczebną, czołg ten często wychodził zwycięsko.
    Jak wykazały doświadczenia pola bitwy jedną z wielkich zalet 7-TP była mała podatność na zajęcie się ogniem. Używana w pojeździe ropa utrudniała zapalenie czołgu, jak to było w innych pojazdach, w tym niemieckich.

    Czołg 7-TP w służbie obcej

    Część zdobytych czołgów wykorzystali Niemcy i użyli ich m.in. podczas operacji Fall Gelb w składzie 4 kompanii 1 pułku czołgów 1 DPanc. Służył on także do zwalczania partyzantki i to służby II rzutu i testów. W 1940 roku większość jednostki przeniesiono do Norwegii, a jedna kompania trafiła do Francji.
    Jeden z pojazdów testowali Rosjanie na terenie Kubinki. Niestety wojny nie przetrwał żaden egzemplarz czołgu 7-TP (mający największe na to szanse, pojazd z Kubinki poszedł na przetop w latach...osiemdziesiątych). W muzeach zachowały się tylko pojedyncze elementy (m.in. w warszawskim MWP części zawieszenia). W roku 2006 rozpoczęto prywatne prace nad rekonstrukcją czołgu w oparciu o oryginalne części. Budowa zakończyła się pełnym sukcesem w roku 2011.

    Czołg 7-TP - Konstrukcja


    Kadłub. Kadłub składał się ze szkieletu spawanego z kształtowników stalowych, podzielonego na trzy oddzielne części, połączone ze sobą śrubami, i pancerza z płyt cementowanych na zewnętrznej stronie, nakładanego na szkielet i łączonego z nim stożkowymi śrubami i nakrętkami o drobnozwojowym gwincie. Grubość płyt pancerza była różna, w zależności od kąta ich nachylenia oraz miejsca zamocowania na kadłubie. Przednia płyta miała maksymalnie 17 milimetrów ( 10 mm przednia płyta dolna), boki i tył przedziału napędowego po 13 mm , strop kadłuba 10 mm a w miejscu silnika 5 mm . Tył kadłuba zakończono parą otwieranych drzwi „grillowych”. Do stropu kadłuba montowano dwie wieże (obracane ręcznie) o kształcie cylindrycznym wykonane z blach pancernych o grubości od 5 (strop) do 13 mm (przód i boki) przykręcanych również do szkieletu. Obsługa wież opuszczała je za pomocą umieszczonych w ich stropie pojedynczych włazów, w których wycięto także otwory wentylacyjne. W przedniej płycie wieży, w jej okrągły otwór montowano kuliste jarzmo karabinu maszynowego. Nad jarzmem znajdowała się nie używana w praktyce wypukła, opancerzona nisza na magazynki francuskiego karabinu maszynowego 13,2 mm Hotchkiss. Z każdej strony wieży wycięto wspomniane już w tekście szczeliny obserwacyjne. We wnętrzu kadłuba, w przedniej części, mieściła się. skrzynia przekładniowa, mechanizmy skrętu oraz zbiorniki paliwa; w środkowej części - znajdował się przedział bojowy; w tylnej - silnik z chłodnicami.

    Układ konstrukcyjny. Polski czołg posiadał typowy układ konstrukcyjny z przedziałem kierowania w przedniej części kadłuba, bojowym w środkowej (wraz z wieżami) i napędowym z tyłu kadłuba. Jego załogę stanowiło trzech ludzi. Kierowca w przedniej, prawej części kadłuba, dowódca-strzelec w prawej oraz strzelec w lewej wieży - w czołgu dwuwieżowym. W wersji jednowieżowej dowódca i ładowniczy/strzelec znajdowali się w jednej wieży.
    Środki obserwacji:

    Wersja dwuwieżowa

    Były skromne. Kierujący czołgiem miał w polu widzenia tylko strefę przed pojazdem, a to dzięki znajdującemu się w przedniej części kadłuba włazowi. Właz ten, składający się z dwóch płyt pancernych (w górnej umieszczono niedużą szczelinę obserwacyjną) podczas jazdy w warunkach bojowych zasłaniał otwór wejściowy. Także pozostali członkowie załogi (w tym również dowódca) byli w nieco tylko lepszej sytuacji pod względem środków obserwacyjnych. Brak peryskopów, obserwacja jedynie za pomocą szczelin po każdej stronie wieży, osłoniętych szkłem pancernym. Alternatywnym środkiem obserwacji w czołgu dwuwieżowym pozostawał celownik optyczny LCz-1x30.

    Wersja jednowieżowa


    Znacznej rozbudowie poddano środki obserwacyjno-celownicze. O ile kierowca pozostał tylko ze swoją szczeliną we włazie, to w wieży zamontowano: sprzężony z uzbrojeniem celownik optyczny LCz-1x30 (stosowany również w dwuwieżowym 7-TP), sprzęgnięty z jarzmem i umieszczony w stropie celownik peryskopowy wz.37C .A. (oba obsługiwane przez strzelca), zamocowany na pokrywie włazu odwracalny peryskop dowódcy wz.34 oraz dwie szczeliny obserwacyjne po obu bokach wieży. Z obu stron wieży umieszczono dwa zamykane zasuwami otwory, które wykorzystywano do prowadzenia ognia z indywidualnego uzbrojenia załogi. Celownik peryskopowy wz.37C .A. posiadał powiększenie x1,2 i pionowe pole widzenia od - 15 do + 25 stopni. Natomiast peryskop Gundlacha zezwalał na okrężną obserwację terenu w i identycznie jak w przypadku celownika od -15 do + 25 stopni w pionie. Do prowadzenia ognia z postoju używano lunety celowniczej, przy ogniu w ruchu- celownika peryskopowego.

    Napęd.
    Tworzył go zamontowany podłużnie, chłodzony cieczą, sześciocylindrowy, czterosuwowy silnik wysokoprężny z bezpośrednim wtryskiem Sau-TBT-Diesel VBLDb (ozn. fabryczne PZInż. 235). Jego konstrukcja i pojemność wynosząca 8550 centymetrów sześciennych pozwalały na uzyskanie 110KM przy 1800 obr/min. Uzyskiwana moc przekazywana była za pomocą osłoniętego blachą stalową wału przegubowego do przedniej części kadłuba, gdzie swe miejsce miała skrzynia biegów wraz z dźwignią ich zmiany (o czterech przełożeniach do jazdy w przód i jednym w tył) i skąd poprzez sprzęgła i przekładnie moment obrotowy przekazywano na koła napędowe. Za właściwą pracę silnika odpowiadały m.in. dwie, umieszczone po obu jego bokach dwie chłodnice cieczowe stosunkowo dużych rozmiarów. Obieg powietrza wymuszały dwa zamontowane obok chłodnic wentylatory. Ostatni element układu wydechowego, czyli tłumik, w pierwszych 7-TP umieszczono poniżej tylnych drzwi 'grillowych' kadłuba. Z przodu kadłuba znajdowały się dwa zbiorniki oleju napędowego, główny, 110 litrowy z lewej strony (obok siedziska kierowcy) i 20 litrowy nad wymienianą już skrzynią biegów. Czołg zużywał ok. 80 litrów na 100 km jazdy po drogach, ok. 100 litrów na 100 km jazdy w terenie i generalnie ok. 22 litrów oleju napędowego na 1 godzinę pracy silnika. Zastosowany w polskim czołgu napęd dieslowski to jedno z pierwszych tego typu rozwiązań w seryjnie produkowanych wozach, oprócz Polski tego typu napęd zastosowali Niemcy w czołgach typu PzKpfw I i II.

    Układ jezdny.
    Z każdej strony kadłuba układ jezdny tworzyły dwa zespoły po dwa wózki z kołami nośnymi, koło napędowe z przodu, koło napinające z tyłu kadłuba i cztery rolki podtrzymujące gąsienicę. W zespole, jeden z wózków montowany był bezpośrednio do odlewanego wahacza, drugi łączył się z nim za pomocą dwóch resorów płaskich. Wahacz osadzano na wystającym prostopadle z kadłuba nośniku rurowym. Każdy z wózków tworzyły dwa koła nośne pokryte warstwą bandaża gumowego. Rolki osłonięte także gumowym bandażem zamocowane były bezpośrednio do kadłuba, a w zasadzie płyt opancerzenia. Dwuwieżowe 7-TP otrzymały gąsienice wzorowane na tych z Vickersa, były to szerokie na 26,7 cm elementy jednosworzniowe, jednogrzebieniowe (grzebień centralny) złożone ze 109 ogniw każdy. Długość oporowa pojedynczej gąsienicy wynosiła 290 cm . Od góry gąsienica była zabezpieczona błotnikiem.

    Wieża.
    Zbudowana została w kształcie ściętego stożka na zasadzie przykręcanych do szkieletu pochylonych płyt pancernych o różnej grubości. Wieża osadzona była na pierścieniowym łożysku kulkowym. Obrotu wieży dokonywano za pomocą pokrętła, poprzez odpowiednią przekładnię. Przód, boki i tył miały 15 mm osłonę pancerną, strop 8- 10 mm . Wieża nie została zamontowana symetrycznie do kadłuba, lecz przesunięto ją ku lewej jego stronie celem poprawy warunków pracy kierowcy. Jej ręcznym obrotem zajmował się strzelec. Z otworów w przedniej części wystawało uzbrojenie, celownik optyczny i oporopowrotnik armaty. Stanowisko karabinu maszynowego i oporopowrotnik były osłonięte dodatkową osłoną o grubości odpowiednio: 8 ( 18 mm przód?) i 10 mm . W wieży modelowej Boforsa nie było z tyłu konstrukcji dodatkowej niszy, jednak polski użytkownik zakładał jej powstanie już w momencie opracowywania jej rysunków technicznych. Dla niszy przewidziano dwa zadania, pod względem masowym miała to być przeciwwaga dla znajdującego się z przodu przede wszystkim uzbrojenia, natomiast jej powierzchnię użytkową już od początku, czyli 1937 roku, postanowiono wykorzystać dla radiostacji czołgowej. W stropie, nad stanowiskiem dowódcy znajdował się pojedynczy właz, który służył również drugiemu członkowi obsady wieży- strzelcowi. Także w stropie, ale w jego przedniej części, zamontowano otwór wentylacyjny.

    Radiostacja

    Wersja dwuwieżowa

    Niektóre czołgi dwuwieżowe otrzymały (prawdopodobnie od 1938) środek łączności w postaci zamontowanej w kadłubie radiostacji RKBc lub jej nowszego wariantu N2/C (oba produkcji krajowej) z masztami umieszczonymi albo za wieżami w przypadku pojedynczego (antena tradycyjna- pionowa), albo przed i za wieżami w przypadku dwóch masztów (antena łączyła oba maszty, była więc zamontowana poziomo). Wysoki na 6 metrów maszt umożliwiał utrzymanie fonicznej łączności na maksymalnym dystansie 6 km (N2/C) lub za pomocą klucza na dystansie 25 km (także N2/C). Radiostacje otrzymały pojazdy, których załogę stanowił dowódca plutonu, kompanii, czy batalionu (chociaż w przypadku tego ostatniego szczebla dowodzenia pojazdy dwuwieżowe nie występowały).

    Wersja jednowieżowa

    Niektóre jednowieżowe 7TP otrzymały planowaną w tylnej niszy radiostację. Seryjnie montowano tyko radiostacje typu N2/C, których przed wrześniem 1939 roku zakupiono prawdopodobnie 38 sztuk (1937-2, 1938-12, 1939-24 szt.). Zasada była podobna jak w przypadku czołgów dwuwieżowych, sprzęt łączności otrzymywały pojazdy dowódców plutonu, kompanii i batalionu. Z racji pojedynczej wieży, inaczej montowano maszty antenowe. Na stropie niszy wieży swoje miejsce miała antena odbiorcza, a z jego lewej strony antena nadawcza.

    Uzbrojenie


    Wersja dwuwieżowa

    Uzbrojenie to montowany w każdym z jarzm wieży chłodzony wodą i działający na zasadzie krótkiego odrzutu lufy karabin maszynowy Browning wz.30 kalibru 7,92 mm . Umożliwiał on prowadzenie ognia pociskami o prędkości początkowej 735 m/s i maksymalnej donośności balistycznej 4500 metrów z szybkostrzelnością praktyczną 450 strz./min. Za pomocą Browninga możliwe było zwalczanie celów lekko opancerzonych, gdyż na dystansie 200 metrów jego pocisk przebijał 8 mm płytę pancerną. Łączny, przewożony w czołgu zapas amunicji liczył 6000 naboi. Lufa wraz z chłodziwem zabezpieczona była lekkim pancerzem. Z karabinem sprzężona była luneta celownicza. Uzbrojenie i jego montaż pozwalało na prowadzenie ognia w zakresie od - 15 do + 20 stopni w pionie i z racji zastosowania dwóch wież wzajemnie ograniczających obrót i pole ostrzału w zakresie 280 stopni w płaszczyźnie poziomej. Chociaż ostatecznie montowano tylko km wz.30 istniała możliwość- bez żadnej modyfikacji- instalacji w jego miejsce karabinu maszynowego Maxim wz.08, Hotchkiss wz.25 (oba kalibru 7,92mm) czy karabinu maszynowego Hotchkiss wz.30 kalibru 13,2 mm (zapas tej amunicji to 720 naboi). W pewnym momencie rozwoju dwuwieżowego czołgu istniały plany zastosowania mieszanego uzbrojenia w postaci wkm kalibru 13,2mm w jednej z wież i karabinu maszynowego 7,92mm w drugiej. Rozwiązanie to opisano w dziale modyfikacje.

    Wersja jednowieżowa

    Od strony dowódcy umieszczono półautomatyczną armatę przeciwpancerną Bofors wz.37 kalibru 37 mm , czołgowy wariant armaty wz.36. Armata wyposażona była w oporopowrotnik i mogła prowadzić ogień w przedziale od - 10 do + 20 stopni w pionie i 360 stopni w płaszczyźnie poziomej. Szybkostrzelność praktyczna to 10 strz./min. Jako amunicję stosowano scalone naboje: przeciwpancerne (wz.36), przeciwpancerno-smugowe i odłamkowo-burzące. Pocisk przeciwpancerny wz.36 przebijał ustawioną prostopadle pancerną płytę 60 mm z 300 metrów , 48 mm z 500 m , 30 mm z 1000 m i 20 mm z 2000 metrów . Bofors, pociskom o masie 700 gram zapewniał prędkość początkową w granicach 800 m/s i maksymalną donośność balistyczną 7100 metrów . Łącznie w 7-TP przewożono 80 naboi, z których tylko 4 znajdowały się w wieży (jej prawa, przednia strona). Za ładowanie armaty odpowiadał dowódca czołgu a za celowanie, w tym i naprowadzanie armaty (za pomocą korb) strzelec. Pomocnicze uzbrojenie stanowił sprzężony z armatą i standardowy dla Wojska Polskiego lat 30-tych karabin maszynowy Browning wz.30 z zapasem 3960 naboi.

    Haki

    Czołg wyposażono w dwa ucha holownicze zamocowane z przodu i w hak holowniczy, wykorzystywany także do holowania batalionowej specjalnej przyczepki technicznej - umieszczony z tyłu.

    Inne różnice między wersjami.

    O innych, raczej mniej istotnych i widocznych wyróżnikach jednowieżowego czołgu 7-TP należałoby wspomnieć o mniejszej gabarytowo blaszanej osłonie wału przegubowego, zamiast dwóch jednej (prawdopodobnie) tablicy przyrządów kierowcy czy akumulatorach przeniesionych z przedziału bojowego do napędowego.

    Czołg 7-TP - podstawowe dane (w nawiasach wersja)

    Załoga - 3 osoby
    Ciężar - 9900 kg (9400 kg)
    Wymiary
    długość: 4,65 m
    szerokość: 2,43 m
    wysokość: 2,27 m (2,18 m)
    prześwit: 38 cm
    nacisk jednostkowy: ok. 0,6 kg/cm2;
    Napęd - silnik wysokoprężny PZInż-235, 6-cylindrowy, o poj. 8550 cm³, 4-suwowy, chłodzony cieczą, o mocy 110 KM przy 1800 obr/min.
    Uzbrojenie
    wersja jednowieżowa
    armata wz. 37 Bofors L/45 kalibru 37 mm (80 naboi)
    karabin maszynowy wz.30 kalibru 7,92 mm (3960 naboi)
    wersja dwuwieżowa
    2 karabiny maszynowe wz.30 kalibru 7,92 mm z zapasem 6000 naboi
    Pancerz: 5-17 mm
    kadłub: przód 10-17 mm, boki 9-17 mm, tył 9 mm, strop 5-10 mm, dno 5-10 mm
    wieża: przód, boki i tył 15mm, strop 8-10 mm
    Prędkość maksymalna - 32 km/h - niektóre źródła podają 37 km/h
    Zasięg - szosa 150 - 160 km, teren 130 km
    Promień skrętu - 2,5 m ;
    Pokonywane wzniesienia - do 35 stopni;
    Pokonywane brody - do 1 m ;
    Pokonywane rowy - o szerokości do 1,8 m
    Paliwo - ropa naftowa
    Zużycie paliwa - 81 l na 100 km po drodze, 100 l na 100 km w terenie

    Dane:
    Producent: Państwowe Zakłady Inżynierii (PZInż)
    Typ pojazdu: czołg lekki
    Trakcja: gąsienicowa
    Załoga: 3 (dowódca-ładowniczy, kierowca, strzelec)

    Dane techniczne:

    Silnik: 1 silnik wysokoprężny, 6-cylindrowy PZInż 235 o mocy 110 KM (81 kW) przy 1800 obr./min.
    Transmisja: mechaniczna
    Poj. zb. paliwa: 130 l
    Pancerz: z płyt pancernych, nitowany, utwardzany powierzchniowo o grubości:
    Kadłub: 5 mm (góra tył), 9,5 mm (dół), 10 mm (góra przód, góra część środkowa), 13 mm (boki, tył), 17 mm (pionowe przednie płyty pancerne)
    Wieża: 15 mm (boki, tył), 10 mm (góra)

    Długość: 4,56 m
    Szerokość: 2,43 m
    Wysokość: 2,19 m (wersja dwu wieżowa)
                   2,30 m (wersja jedno wieżowa)
    Prześwit: 0,381 m
    Masa: 9 400 kg (wersja dwu wieżowa)
              9 900 kg (wersja jedno wieżowa)
    Moc jedn.: 11,1 KM/t
    Nacisk jedn. na grunt.: 0,60 kG/cm2

    Osiągi:
    Prędkość: 37 km/h (po drodze) [na I biegu - 7 km/h, na II biegu - 13 km/h, na III biegu - 22 km/h, na IV biegu - 37 km/h]
    Zasięg: 160 km (po drodze)
               130 km (w terenie)

    Pokonywanie przeszkód:
    Brody (głęb.) 1,00 m
    Rowy (szer.) 1,80 m
    Ściany (wys.) 0,75 m
    Kąt podjazdu 36º

    Historia:
    Prototypy: sierpień 1934
    Produkcja: 1935-1939
    Egzemplarze: 132-139

    Konfiguracja

    Wieża modelu jedno wieżowego:
    Bofors wz.36
    Bofors wz.38

    Uzbrojenie:

    Dla wersji dw:
    CKM 7,92 mm Browning wz.30
    Hotchkiss kal. 13,2 mm wz.30
    37mm Puteaux wz.18 (SA-18) L/21

    Dla wersji jw.
    Bofors wz.37 kal. 37 mm
    I.T.U. kal. 40 mm L/55

    Silnik:
    Armstrong-Siddeley "Puma", 95KM
    Saurer VBLDb/PZInż. 235, 110KM
    Saurer CT1D/PZInż 155, 100KM

    Radiostacja:
    RKBc
    N2S
    2N/C (dla czołgów dowódców)

    Zawieszenie:
    VAU 33
    7-TP wz.37

    Galeria

    Informacje zdobyte dzięki:
    dominik1989
    Rozkoszniaczek
    RazNaRok

    Źródła:
    "Wielki Leksykon Uzbrojenia Wrzesień 1939" Tom 1.
    "Do broni" Nr 2-3/2009


    Ostatnio zmieniony przez Rozkoszniaczek dnia Pon Lut 19 2024, 12:25, w całości zmieniany 1 raz
    Rozkoszniaczek
    Rozkoszniaczek


    Liczba postów : 155
    Join date : 14/02/2024
    Age : 30

    Polska broń pancerna - informacje - Page 2 Empty Re: Polska broń pancerna - informacje

    Pisanie by Rozkoszniaczek Nie Lut 18 2024, 21:44

    7TP jednowieżowy


    Ostatnio zmieniony przez Rozkoszniaczek dnia Pon Lut 19 2024, 12:26, w całości zmieniany 1 raz
    Rozkoszniaczek
    Rozkoszniaczek


    Liczba postów : 155
    Join date : 14/02/2024
    Age : 30

    Polska broń pancerna - informacje - Page 2 Empty Re: Polska broń pancerna - informacje

    Pisanie by Rozkoszniaczek Nie Lut 18 2024, 21:45

    7TP/C7P

    7-TP/C7P był jednym z trzech projektów unowocześnienia polskich czołgów 7-TP, po doświadczeniach zdobytych podczas wojny domowej w Hiszpanii.

    Pojazd bazował na standardowym czołgu 7TP, wyposażony był jednak w podzespoły z lekkiego ciągnika artyleryjskiego C7P m.in. sprzęgła boczne, dzięki którym czołg miał lepsze właściwości jezdne. Maszyna powstała w celach porównawczych z 7TP wz.39 B.B.T.Br.Panc i 7TP wzmocnionego z PZInż.

    Z racji iż nie zdążono zbudować prototypów 7TP wz.39 i 7TP wzm. z uwagi na wybuch wojny, testom poddano istniejący już czołg modelowy z silnikiem CT1D (należy podkreślić, że zbudowanie prototypów w ciągu zaledwie 3 miesięcy byłoby mało prawdopodobne, a także wymagałoby zamówienia i wyprodukowania specjalnych płyt pancernych). Czołg z silnikiem CT1D poddano próbom poligonowym w dniach 28 i 31 lipca oraz 3 sierpnia 1939, między innymi testując różne przekładnie mostu napędowego, w tym pochodzącą z ciągnika C7P, która została uznana za najodpowiedniejszą. Próby wypadły pomyślnie, choć czołg osiągnął mniejsze prędkości maksymalne, niż zakładano (26,6 km/h na drodze i 11,5 km/h w terenie)


    Informacje zdobyte dzięki:
    Rozkoszniaczek

    Źródło:


    Ostatnio zmieniony przez Rozkoszniaczek dnia Pon Lut 19 2024, 12:26, w całości zmieniany 1 raz
    Rozkoszniaczek
    Rozkoszniaczek


    Liczba postów : 155
    Join date : 14/02/2024
    Age : 30

    Polska broń pancerna - informacje - Page 2 Empty Re: Polska broń pancerna - informacje

    Pisanie by Rozkoszniaczek Nie Lut 18 2024, 21:45

    7TP wz. 39 BBTBr. Panc.


    Dane:
    Producent: Biuro Badań Technicznych Broni Pancernych (BBTBr.Panc.)
    Typ pojazdu: czołg lekki
    Trakcja: gąsienicowa
    Załoga: 3 (dowódca-ładowniczy, kierowca, strzelec)

    Dane techniczne:
    Silnik: silnik benzynowy PZInż 725 o mocy 95-100 KM (maksymalnie ok 105 KM)
    Transmisja: mechaniczna
    Poj. zb. paliwa: 130 l
    Pancerz: z płyt pancernych, nitowany, utwardzany powierzchniowo o grubości:
    Kadłub: 30 mm (przód),  8 mm (boki, tył)
    Wieża: 30 mm (przód), 8 mm (bok, tył)

    Długość: 4,56 m
    Szerokość: 2,43 m
    Wysokość: 1,988 m
    Prześwit: 0,381 m
    Masa: ok. 9 858 kg
    Moc jedn.: 10,6 KM/t
    Nacisk jedn. na grunt.: 0,60 kG/cm2

    Osiągi:
    Prędkość: 32-34 km/h
    Zasięg: b.d.

    Pokonywanie przeszkód:
    Brody (głęb.): b.d.
    Rowy (szer.): b.d.
    Ściany (wys.): b.d.
    Kąt podjazdu: b.d.

    Historia:
    Prototypy: brak, projekt na rok 1939.
    Produkcja: brak
    Egzemplarze: brak

    Konfiguracja

    Wieża:
    7-TP wz.37
    7-TP wz.39 BBTBr.Panc.

    Uzbrojenie:
    Bofors wz.37, kal. 37 mm
    I.T.U. wz.35, kal. 40 mm
    Pocisk wz.39, kal. 47 mm

    Silnik:
    Saurer VBLDb/PZInż. 235, 110KM
    PZInż. 725, 105KM

    Radiostacja:
    RKBc
    N2S
    2N/C

    Zawieszenie:
    7-TP wz.39 BBTBr.Panc.

    Galeria

    Informacje zdobyte dzięki:
    Rozkoszniaczek
    RazNaRok
    Elbutcher

    Źródło:


    Ostatnio zmieniony przez Rozkoszniaczek dnia Pon Lut 19 2024, 12:28, w całości zmieniany 1 raz
    Rozkoszniaczek
    Rozkoszniaczek


    Liczba postów : 155
    Join date : 14/02/2024
    Age : 30

    Polska broń pancerna - informacje - Page 2 Empty Re: Polska broń pancerna - informacje

    Pisanie by Rozkoszniaczek Nie Lut 18 2024, 21:45

    7TP "wzmocniony" PZInż. (9TP)


    Dane:
    Producent: Państwowe Zakłady Inżynierii (PZInż.)
    Typ pojazdu: czołg lekki
    Trakcja: gąsienicowa
    Załoga: 3 (dowódca-ładowniczy, kierowca, strzelec)

    Dane techniczne:

    Silnik: Saurer CT1D/PZInż. 155
    Transmisja: mechaniczna
    Poj. zb. paliwa: 130 l
    Pancerz: z płyt pancernych, nitowany, utwardzany powierzchniowo o grubości:
    Kadłub: 40 mm (przód),  25,20,13 mm (boki, nierównomiernie), 13mm (tył)
    Wieża: 40 mm (przód), 20 mm (bok, tył)

    Długość: 4,56 m
    Szerokość: 2,43 m
    Wysokość: 1,988 m
    Prześwit: 0,381 m
    Masa: ok. 10,597 kg
    Moc jedn.: 9,52 KM/t
    Nacisk jedn. na grunt.: b.d.

    Osiągi:
    Prędkość: 35 km/h (proj.), 26,6 km/h (test.)
    Zasięg: b.d.

    Pokonywanie przeszkód:
    Brody (głęb.): 1 m
    Rowy (szer.): 1,8 m
    Ściany (wys.): 0,75 m
    Kąt podjazdu: 36°

    Historia:
    Prototypy: 2
    Produkcja: lipiec-październik 1939r.
    Egzemplarze: 0-11 szt.

    Konfiguracja

    Wieża:
    7-TP wz.37.
    7-TP wz. 39 PZInż.

    Uzbrojenie:
    Bofors wz.37 kal. 37 mm
    I.T.U. wz.35 kal. 40 mm L/55
    47 mm wz.39 "Pocisk"

    Silnik:
    Saurer VBLDb/PZInż. 235, 110KM
    Saurer CT1D/PZInż. 155, 100KM

    Radiostacja:
    RKBc
    N2S
    2N/C

    Zawieszenie:
    7-TP wz.39 PZInż. proto.
    7-TP wz.39 PZInż. prod.

    Galeria

    Informacje zdobyte dzięki:
    Rozkoszniaczek
    Elbutcher
    RazNaRok
    Siegfried_PL
    bartekd (Odkrywca.pl)

    Źródło:


    Ostatnio zmieniony przez Rozkoszniaczek dnia Pon Lut 19 2024, 12:29, w całości zmieniany 1 raz
    Rozkoszniaczek
    Rozkoszniaczek


    Liczba postów : 155
    Join date : 14/02/2024
    Age : 30

    Polska broń pancerna - informacje - Page 2 Empty Re: Polska broń pancerna - informacje

    Pisanie by Rozkoszniaczek Nie Lut 18 2024, 21:45

    7TP "przeciwlotniczy"

    W procesie prac modernizacyjnych czołgu 7TP, Dowództwo Broni Pancernych zaplanowało budowę odmiany wozu, wyposażonej w specjalną wieżę obrotową, w której przewidziano ustawienie dwóch sprzężonych, automatycznych działek 20 mm o dużej szybkostrzelności.

    Budowa wieży, sposób umocowania uzbrojenia oraz jego kąt ostrzału w płaszczyźnie pionowej, miały umożliwić prowadzenie ognia zarówno do celów naziemnych jak i powietrznych.

    W praktyce taki pojazd mógłby być wykorzystany jako samobieżne działo przeciwlotnicze służące do ochrony przeciwlotniczej własnych oddziałów zmotoryzowanych i pancernych.

    Realizację projektu rozpoczęto w BBTBr.Panc. w roku 1937. Głównym projektantem i konstruktorem nowej wieży był inż. J. Napiórkowski.

    Pojazd postanowiono uzbroić w dwa sprzężone działka 20 mm FK model A lub D (wz.38) polskiej konstrukcji.

    Konstrukcja wieży wymagała nie tylko obliczeń i projektu ogólnego, ale również opracowania wielu nowych zasadniczych zespołów, jak mechanizmów obrotu wieży i podniesień broni, specjalnych przyrządów celowniczych itp.; należało również opracować projekt zmian przedziału bojowego i płyty pod wieżowej typowego kadłuba czołgu 7TP. na co jednak zabrakło juz czasu.

    W roku 1938 prace te przerwano, obarczając zatrudnionych konstruktorów pilniejszym zadaniem przezbrojenia w działko 20 mm czołgów TK i TKS.

    W dostępnych i zachowanych aktach nie odnaleziono żadnych rysunków konstrukcyjnych, mogących posłużyć do od tworzenia wyglądu zewnętrznego projektowanego pojazdu ani też żadnych z projektowanych danych taktyczno-technicznych.


    Dane:
    Producent: Biuro Badań Technicznych Broni Pancernej (BBTBr.Panc.)
    Typ pojazdu: lekki czołg przeciwlotniczy
    Trakcja: gąsienicowa
    Załoga: b.d.

    Dane techniczne:

    Silnik: 1 silnik wysokoprężny, 6-cylindrowy PZInż 235 o mocy 110 KM (81 kW) przy 1800 obr./min.
    Transmisja: mechaniczna
    Poj. zb. paliwa: 130 l
    Pancerz: z płyt pancernych, nitowany, utwardzany powierzchniowo o grubości:
    Kadłub: 5 mm (góra tył), 9,5 mm (dół), 10 mm (góra przód, góra część środkowa), 13 mm (boki, tył), 17 mm (pionowe przednie płyty pancerne)
    Wieża: b.d.

    Długość: 4,56 m
    Szerokość: 2,43 m
    Wysokość: ok. 2,30 m
    Prześwit: ok. 0,381 m
    Masa: ok. 10.000 kg
    Moc jedn.: ok. 11,1 KM/t
    Nacisk jedn. na grunt.: ok. 0,60 kG/cm2

    Osiągi:
    Zasięg: ok. 160 km (po drodze)
    ok.130 km ( w terenie)

    Pokonywanie przeszkód:
    Brody (głęb.) 1,00 m
    Rowy (szer.) 1,80 m
    Ściany (wys.) 0,75 m
    Kąt podjazdu ok. 36º

    Historia:
    Prototypy: brak
    Produkcja: brak
    Egzemplarze: brak

    Konfiguracja

    Wieża:
    7-TP p.lot.

    Uzbrojenie:
    2x FK-A, kal. 20 mm
    2x FK-D, kal. 20 mm

    Silnik:
    Saurer VBLDb/PZInż. 235, 110KM
    Saurer CT1D/PZInż 155, 100KM

    Radiostacja:
    RKBc
    N2S
    2N/C

    Zawieszenie:
    7TP wz.37

    Galeria:

    Informacje zdobyte dzięki:

    RazNaRok
    Ragnarok 8472

    Źródło:

    Kwartalnik historyczno-modelarski, Militaria Vol.1 No.5 Zeszyt Specjalny - Czołg lekki 7TP część pierwsza


    Ostatnio zmieniony przez Rozkoszniaczek dnia Pon Lut 19 2024, 12:32, w całości zmieniany 1 raz
    Rozkoszniaczek
    Rozkoszniaczek


    Liczba postów : 155
    Join date : 14/02/2024
    Age : 30

    Polska broń pancerna - informacje - Page 2 Empty Re: Polska broń pancerna - informacje

    Pisanie by Rozkoszniaczek Nie Lut 18 2024, 21:46

    C7P z działem Bofors wz. 36 kal.40 mm


    Ostatnio zmieniony przez Rozkoszniaczek dnia Pon Lut 19 2024, 14:31, w całości zmieniany 1 raz

    Sponsored content


    Polska broń pancerna - informacje - Page 2 Empty Re: Polska broń pancerna - informacje

    Pisanie by Sponsored content


      Obecny czas to Pon Maj 20 2024, 18:01