Jak wam się dziś grało w naszą ulubioną grę?

First topic message reminder :

Ogólny temat o zamiarach, postępach i wrażeniach z aktualnej gry.


U mnie miałem nadzieję na pierwszą odznakę biegłości na VK 30.01 H, z 52% do 63% poszło jak burza w mijającym tygodniu, ale dziś losowało mnie z zbyt dobrymi drużynami , trzeba było gonić za uszkodzeniami, a ja raczej gram ostrożnie, nie trzymam notorycznie wciśniętego W i unikam starć w zwarciu, z kilku bitew wyszedłem słabo w porównaniu z ostatnimi dniami i tak się miotam na tych 63%.

Ogólnie dzień dobry, 12 bitew to dla mnie dużo, z czego 7 wygranych ale niedosyt jest.

Standardowo, misja dzienna wygraj 3 razy, to już śmierdziało od rana, oczywiście zmieniłem tą misję od razu ale dziś 0/5.

Poprawiłem sobie celność w JagdPanzer IV na 0.31 i przez dwie bitwy nie trafiłem nic! Może to ten kieliszek wina... ale później Matyldą duży kaliber dostałem, top uszkodzenia 1500 ponad. Bitwa od początku się fatalnie układała, mapa Lakeville, pojadę do miasta ale zanim wjechałem to nasze lekkie wyjechały z drugiej strony, no to środkiem ujechałem kawałek i błota przegrały... pod kapem sieka, którą przetrwaliśmy ale dobiła nas następna fala, która odparła wcześniej atak naszych lekkich.

Koniec na dziś, co ciekawego w telewizji?

Mam specyficzny dobór drużyn, w 4 bitwach na Strv 103B cztery razy losuje mi kretynów którzy w 3/4 drużyny jadą w jeden punkt i giną jak idioci. Natomiast do Tortoisa losuje chcących grać i coś zrobić. Poprzednio było na odwrót - Tortois grał z idiotami a Strv 103B nie. Takie chamskie wahadło w doborze obserwuje już od około dwóch miesięcy.

No skusiłem się jeszcze, o dziwo pomimo klęski za klęską i wina wytrawnego, dobrego, poziom się trzyma jakoś

Była misja uszkodzić przeciwników 17/20, szkoda było zostawić tych trzech bo punkty...

0/6

TaihoSan napisał:Mam specyficzny dobór drużyn, w 4 bitwach na Strv 103B cztery razy losuje mi kretynów którzy w 3/4 drużyny jadą w jeden punkt i giną jak idioci. Natomiast do Tortoisa losuje chcących grać i coś zrobić. Poprzednio było na odwrót - Tortois grał z idiotami a Strv 103B nie. Takie chamskie wahadło w doborze obserwuje już od około dwóch miesięcy.

Jest fachowy, techniczny termin, który określa to zjawisko. WG używa słowa balans

TaihoSan napisał:Mam specyficzny dobór drużyn, w 4 bitwach na Strv 103B cztery razy losuje mi kretynów którzy w 3/4 drużyny jadą w jeden punkt i giną jak idioci. Natomiast do Tortoisa losuje chcących grać i coś zrobić. Poprzednio było na odwrót - Tortois grał z idiotami a Strv 103B nie. Takie chamskie wahadło w doborze obserwuje już od około dwóch miesięcy.

Ciekawe, że wszystkim komentującym losuje "kretynów" ale nikt nie narzeka, że podobnych graczy losuje drużynie przeciwnej

rogaty napisał:

TaihoSan napisał:Mam specyficzny dobór drużyn, w 4 bitwach na Strv 103B cztery razy losuje mi kretynów którzy w 3/4 drużyny jadą w jeden punkt i giną jak idioci. Natomiast do Tortoisa losuje chcących grać i coś zrobić. Poprzednio było na odwrót - Tortois grał z idiotami a Strv 103B nie. Takie chamskie wahadło w doborze obserwuje już od około dwóch miesięcy.

Ciekawe, że wszystkim komentującym losuje "kretynów" ale nikt nie narzeka, że podobnych graczy losuje  drużynie przeciwnej

Na początku bitwy nie masz pojęcia jaki jest rozjazd całej wrogiej drużyny, nie wiesz ilu stoi w miejscach kluczowych a ile lemingów siedzi w jednym krzaczku. Taką wiedzę mamy dopiero jak dobijamy ostatnich maruderów.

Pewnie do drużyny przeciwnej też losuje kretynów ale ich widać tylko przez chwilę



Co można było w tej sytuacji zrobić? Oczywiście klikamy W i kładziemy coś ciężkiego aby przypadkiem się nie zatrzymać, przecież można spokojnie założyć że samotny rajd pozwoli pięciu pokonać, nic trudnego.

No nic, grunt że udało się zdobyć punkty za misje dziennie i troszkę dodatkowych ale spinać się aby wyrobić wszystkie trzy etapy nie zamierzam.

Dzisiaj postanowiłem pograć, skończyło się na 2 bitwach.
-w 1 wygrana okupiona ciężką orką grając 4 tierem zniszczyłem 2 pojazdy wyższego tieru, ten drugi ostrzeliwując spod 2. Medalik wpadł.
-w 2 przegrana w stylu wotowskiego balansu 5-15, nagle okazało się że nie trafiam, a jak trafiam to nie przebijam, wisienką na torcie były 2 strzały w dupsko wrogiego KW1 dosłownie widziałem nity, nie przebiłeś.Chciałem wrzucić 2 ale zorientowałem się że to zbędny wydatek bez opłacalności.
Z bitwy 5-15 wyszedłem beż czekania na koniec przy wyniku 4-12.
Dziękuję WG za ciągłe leczenie mojej pamięci.

Niedziela dzień frajera. Dziś na rekrucie dostałem taki łomot że jeszcze nie wytrzeźwiałem. Takich asów mi losowało że tylko strzelić sobie w łeb a czołg wysadzić w powietrze. Zdarzyły się też incydenty z pomylonym MM na czwórkach. W jednej z bitew przeciwnicy mieli aż 5 Matyld a my szroty. Bitwę wygraliśmy. W drugiej bitwie oni nie mieli żadnego LT my aż trzy tylko że nasze LT to były jakieś boty. Bitwę wygraliśmy.

Straszny to był weekend, wczoraj 6 i dziś 4 przegrane, bez ani jednej wygranej. To chyba mój rekord, 10 przegranych i ani jednej wygranej, rozpacz. Ale za to trzy dzienne zadania wykonane na M53/M55 i z jednej bitwy wpadło, pomimo że przegrana, 48 punktów. I na koniec zadanie dodatkowe było z moich ulubionych, w sensie tasiemiec, uszkodzić 25 przeciwników. To zadanie zrobiłem na II i III W końcu zacząłem coś wygrywać i dziś 7/16.

Także punkty do przepustki robione dziś na II i III.

Z bitwy na M53/M55 "Dodano opcje wyglądu załogi: Oksana Szewczenko, Audrey Dupont"

Jakie mapy losuje na II i III? Step, Linia Mannerheima, Kopalnie, Lakeville, Ensk.

Pancerniak666 napisał:...

Z bitwy na M53/M55 "Dodano opcje wyglądu załogi: Oksana Szewczenko, Audrey Dupont"

...

to za misje z okazji dnia kobiet

domyśliłem się, akurat takie wizerunki mi się bardzo podobają, wpisują się w klimat w przeciwieństwie do głowy jakiegoś twitterowca czy uni konia.

Kurka wodna, jak je użyć?

Weekend był niezły - w sobotę z rana tylko trochę sprawunków, a potem wolne, cisza i spokój to sobie pograłem całkiem sporo - ponad 40 bitew, w niedziele dorzuciłem 20-kilka i wszystko zamknęło się na ok. 60% WR i 2900 wuenów. Natomiast widać że BP świeżo się zaczął - "niestandardowe" zagrania i "nieszablonowi" gracze trafiają się częściej niż zwykle.

Szczytem wszystkiego była bitwa na Prochorowce - ze środka Lisem spotowałem, strzelałem; obie drużyny mniej więcej po równo traciły hp i pojazdy, choć pod koniec wyraźnie nam lepiej poszło i w wynik ok. 11:10 dla nas weszliśmy z gigantyczną przewagą HP - coś ok. 6K do 2,5K. Tylko co z tego - w krzakach mieliśmy na full HP T30, Ferdynanda i 50TP Prototypa i żaden się nie ruszył. Debile stali tam, na 3 minuty przed końcem napisałem na czacie, zacząłem w nich pingać żeby podjechali i nic. Syrena że 2 minuty do końca i nic, oni podjechali ze 20m... i do końca nic nie zrobili. Na ogryzku wyjechałem yolo żeby może coś jeszcze spotnąć, ale zostałem zdmuchnięty - remis. 50TP oddał 36 strzałów i zrobił 0, może bot, ale T30 i Ferdynand to gracze, patrzyłem co robią po moim zniszczeniu i to nie była sztuczna inteligencja, jakaś, ale nie sztuczna... dramat. Na szczęscie nastrzelałem z 4K i spota też wpadło ładnie...

Wczoraj to mi się trafił ,,ekspert" artyleryjski na V tierze w Lefhie. Arta wkurzająca jak mało która. Czasem decyduje o wynikach bitwy. MM jakos tam sprawiedliwie dzieli tymi Lefhami po równo na strone ale jakością już nie. ,,Mój" gagatek w druzynie oddał Lefhem 15 (słownie piętnaście strzałów) i uzyskał wynik, UWAGA! - 1 (słownie jeden) punkt DMG i nie był to też frag. Wydawało mi się, że byle kto tym nie gra bo rzadko bywa w sprzedaży i jest droga ta arta a tu taki rodzynek. Mam screena z jego wynikami z tej bitwy ale nie umiem tu wkleić.

LeFH jest ciężki do grania bo nim trzeba trafić przeciwnika - zero splasha. Grałem nim niedawno i też zrobiłem zero albo blisko tego - dwie bitwy, średni DMG 404, 2 trafienia na 26 strzałów w jednej, 4/23 w drugiej.
Trudny pojazd jest.

Moje czarne przepowiednie dotyczące nowej przepustki niestety znowu się sprawdziły. Przyciągnęła ona bardzo dużo dotychczas nieaktywnych graczy co widać na randomach. Jest też trochę narybku niżej ale tam paradoksalnie jest wyższy poziom gry. Na trójkach nadal ponad 50% grajków jest aktywna w obu drużynach czego nie można powiedzieć o tierach od IV wzyż.
To jest remis na Studziankach. Gracze którzy przeżyli od początku grali bardzo pasywnie, nie reagowali na wezwania, stali w jednym punkcie. Tradycyjnie w każdej mojej bitwie czeskie czołgi z wierzchołka grają jak debile i dezerterzy.

Przedwczoraj gra na II i III wypadła dobrze, w przeciwieństwie do VI, V i VI. Wczoraj zacząłem od III i na start trzy przegrane ~15:5. A gdy wszedłem na I i wylosowało niepełny, po dwóch minutach losowania, skład to 1/3 naszej drużyny została w okolicach bazy, z czego jeden albo dwóch się nie ruszyli z kapa a cały skład przeciwnika pojechał na nas na przepychacz na Ruinbergu... Przedwczoraj było kilka dobrych bitew na Stepie, wczoraj nie wylosowało Stepu nawet raz, za to kilkakrotnie Ruinberg.

W piątek znów zbliżyłem się do 50.3% wygranych całościowo, przez sobotę, niedzielę i poniedziałek 36% wygranych. Pionowa krecha w dół na wykresie, oj mechanizm czuwa.

Zacząłem robić linię ruskich SPG bo są potrzebne do misji na Excalibura. SU-122A to dopiero dramat - jak człowiek chociaż raz tym trafi na całą bitwę to się cieszy. Z 10 bitew wygrałem 2.
Nie mam jeszcze topowego działa ale nie sądze by coś ono zmieniło.
Stockowa 122mm przeładowuję z 16sek ale to bez znaczenia bo skupia minutę jak wyjdziesz z widełek co jest łatwe bo wychyły są tragiczne

Wapniak57 napisał:Wczoraj to mi się trafił ,,ekspert" artyleryjski na V tierze w Lefhie. Arta wkurzająca jak mało która. Czasem decyduje o wynikach bitwy. MM jakos tam sprawiedliwie dzieli tymi Lefhami po równo na strone ale jakością już nie. ,,Mój" gagatek w druzynie oddał Lefhem 15 (słownie piętnaście strzałów) i uzyskał wynik, UWAGA! - 1 (słownie jeden) punkt DMG i nie był to też frag. Wydawało mi się, że byle kto tym nie gra bo rzadko bywa w sprzedaży i jest droga ta arta a tu taki rodzynek. Mam screena z jego wynikami z tej bitwy ale nie umiem tu wkleić.

To nie tylko kwestia skilla co załogi i wyposażenia. Koksy wstawiają sobie do tego baboka załogę z dychy + jedzenie i fioletowe/różowe moduły co dodatkowo podkręca tą niezbalansowaną artę.
Jak myślisz czemu takie paździerze jak Ram II, Pz.III.K lub Turan III mają tak podkręcone WR i dmg? Te pojazdy koło dobrych nawet nie stały. Jednak w tomato gg są w topce (Ram II jest zaraz za Lefhem)

Ram dobry? chyba full apcr i na autoaimie, a najlepiej aimbocie


.. czyli tak jak ja jeżdżę