Jak wam się dziś grało w naszą ulubioną grę?

First topic message reminder :

Ogólny temat o zamiarach, postępach i wrażeniach z aktualnej gry.


U mnie miałem nadzieję na pierwszą odznakę biegłości na VK 30.01 H, z 52% do 63% poszło jak burza w mijającym tygodniu, ale dziś losowało mnie z zbyt dobrymi drużynami , trzeba było gonić za uszkodzeniami, a ja raczej gram ostrożnie, nie trzymam notorycznie wciśniętego W i unikam starć w zwarciu, z kilku bitew wyszedłem słabo w porównaniu z ostatnimi dniami i tak się miotam na tych 63%.

Ogólnie dzień dobry, 12 bitew to dla mnie dużo, z czego 7 wygranych ale niedosyt jest.

Niedziela dniem debila.
==================================================================
Mapa Tundra. Kolejny prawie Kołobanow bo walcząc na samym końcu w okrążeniu z co najmniej 4 pojazdami reszta towarzystwa od kiedy zajęła górkę to stała na niej i przyglądała się jak mnie zniszczą. Dopiero gdy zacząłem wybijać po kolei przeciwników to paru ruszyło swoją dupę i jeden z nich bezczelnie "pomogę ci" wykończył mojego fraga. Rhm-B WT wyszedł w trakcie bitwy oczywiście stojąc na tej górce.


==================================================================
Mapa Perłowa rzeka. Nasz Maus wychodzi w trakcie bitwy.

==================================================================
Mapa Fiordy. Kolejna drużyna idiotów. Większość jedzie na wodospad, BZ-176 siedzi w krzakach jak TD, jest od razu wyspotowany więc ginie, Caernarvon AX wyszedł od razu z gry, nasz LT krąży niedaleko bazy.
Na przepychaczu jest tylko 4 naszych plus Su-130PM. Giniemy w okrążeniu bo w stronę wodospadu tamci wysłali kilka czołgów.

==================================================================

Ahh jak ja uwielbiam rng w tej grze. Ty nawet na skupionym celowniku nie trafisz z 50m ale już przeciwnik na rozwalonym cię trafi z połowy mapy. Co raz częściej mam ochotę wywalić wota z lapka.

Przykłady wczorajszych kilkuminutowych gwałtów na moim rekrucie zwanych "bitwami randomowymi".
Niebieski KV-3 zrzucił na Berlinie kolegę w KV-1 z mostu do wody.

To jest jakaś tragedia
Nie grałem 4 dni. Wczoraj zagrałem 8, 2 zwycięstwa, dziś wygrałem 1 na 5 bitew.
Odechciewa się. Oczywiście większość, to szybkie bitwy bez historii.

Wczoraj skończyło się u mnie na ALT-F4.

11 bitew,  WN8: 1 777 Zwycięstwa: 55%

Same efekty... jak dla mnie średnie, ale bitwy poza jedną tak niesatysfakcjonujące że głowa mała. Szybkie gwałty w których jakoś za często rng mówiło mi że to nie mój dzień ( odpadła mi wieża w Centurionie AX praktycznie na start bitwy, sporo "pewnych" strzałów które poszły w ziemie, odbiły się od czegoś w papierowym czołgu ). Do tego drużyny nie dopisywały - patrząc po statystykach WN8 na wynikach bitwy pod tym względem losowało mi w miarę sprawiedliwie, ale efekty bywały żałosne. Odpuszczanie pozycji, wycofywanie się tak głęboko że nikt nic nie świeci, nie patrzenie na minimapę ani nawet na najbliższą okolice w około pojazdu...

A dziś wraz z nowym patchem będzie tylko weselej....

W okolicy południa zrobiłem kilka bitew na rekrucie i to jest straszne przeżycie. Serwer EU1, tiery IV, VI, VII i mamy bardzo mocną reprezentację sowiecką która jest po prostu głupia jak ruski but ze śmietnika. Nie wiem czy publikować zrzuty bo w każdej były takie jaja że głowa mała, jeden gamoń w PZ. IV wjechał na most na Westfield i tak sobie stał całą bitwę kręcąc wieżą dopóki go nie zniszczył LT. Na Berlinie typ w KV-1 SA "grał" stojąc na środku mapy i tyle. Na Mannerheimie VK.45.03 w losowaniu na V stoi i się chowa w lasku. Na El Haluf (VII na IX) większość nie wyjechała z bazy, praktycznie tylko mój T-43, LT i parę TD grało, reszta podziwiała krajobraz.

Wczoraj dwa razy spotkałem nowy francuski HT FCM 2C

Nie wiem ale  chyba  jakieś przekleństwo ciąży mi nad  szpatułką  co wezmę tego czeskiego TD  do bitwy to zaczynam wtapiać  na tym pojeździe . Gram na innych jakoś  tam idzie a tylko uzyje tego pojazdu to totalna klapa a nie  jestem przesądny 

WG i tak ma to gdzieś

Ogólnie biorąc rozegrałem niepotrzebnie trwoniąc czas jakieś 10 bitew, większość  z nich to 5-15 15-5,
tradycyjnie działa czołgowe o super celności 0,34-7 nie trafiają po kilka strzałów pod rząd a przeciwnicy widzą cię z końca mapy.
Powoli niestety grywalność produktu to rzecz niewidoczna, a ustawki MM i RNG to norma.
Byleby gracze płacili, wtedy ustawimy bitwy ku ich zadowoleniu, ciekawi mnie tylko co mają w głowach ci których bawi rozstrzeliwanie stojących nieruchomo pojazdów których gracze wymeldowali się z bitwy pokazując WG fakulca.
Idę na konto z premkami i czekam na bitwy 5-15 , aha książka na podorędziu.

Tydzień przerwy, gra ponownie zainstalowana, sesja popołudniowa, EU 1, mapa Linia Zygfryda, baza południowa.
Po odparciu ataku i wysadzeniu 121B jadę wzdłuż jezior w miasto i sam napierniczam się z 4 lub 5 przeciwnikami. W tym samym czasie nasze orły stoją jak widły w gnoju. Czerwone kółka wystrzeliły ZERO pocisków, pomarańczowe kółka JEDEN pocisk, żółty kwadrat Leopard 1 całą bitwę stał w jednym miejscu w rogu mapy i tam zdechł jako ostatni.

Ahh jak ja kocham tą grę. Już pomijam wysyp "orłów" to rng robi na mnie gwałt co bitwę. Strzały które powinny trafić to lecą w kosmos a przeciwnik ma dobrą celność i potrafi mnie trafić na rozjechanym celowniku. MM też coś się ostatnio skopało bo ciężko grając piątką o bitwę na topce. Szczerze? Ostatnio mam wrażenie że gram na siłę, ale szkoda mi konta prem.

@TaihoSan
Muszę przyznać, że ostatnio jakby więcej takich zachowań w bitwach. Raz nawet widziałem trzy czołgi (2 medy i jeden lekki), nie w plutonie, jak od razu zawineły się w róg mapy i stały tam do końca bitwy. Co ciekawe bitwa wygrana . Pewnie przeciwnicy mieli lepszych ananasów.

@czesio267

Strzały które powinny trafić to lecą w kosmos a przeciwnik ma dobrą celność i potrafi mnie trafić na rozjechanym celowniku.

I to jeszcze w ruchu
Łączę się z Tobą w bólu.

Tak to jest ten dzień

czesio267 napisał:[ciach] Ostatnio mam wrażenie że gram na siłę, ale szkoda mi konta prem.

Dlatego właśnie nie gram i czort z premką (zostało jeszcze coś koło 50 dni). Zmęczyły mnie tanki tak bardzo, że... zostałem pilotem i pizgam w WoWp.
Polecam jako odskocznię od tanków, no i... można wylosować złotko do tanków. Wbrew pozorom to bardzo fajna gra.

woronov napisał:Tak to jest ten dzień

I jak się tym nie przejmować i grać dalej?

TaihoSan napisał:Wczoraj dwa razy spotkałem nowy francuski HT FCM 2C

Bardziej zdumiewające jest to, że były równe składy MT w obu drużynach. Na jakim serwerze grasz?

Pancerniak666 napisał:

woronov napisał:Tak to jest ten dzień

I jak się tym nie przejmować i grać dalej?

Nie przejmuj się. U mnie jak mam wysoką pod względem WR sesję to za to pod względem kolorku są poniżej mojej średniej.
Jednak co zrobić jak te wygrane to przeważnie gwałty wrogiej drużyny i trzeba lecieć na pałę by jakikolwiek dmg zrobić?

Jerzoo108 napisał:

czesio267 napisał:[ciach] Ostatnio mam wrażenie że gram na siłę, ale szkoda mi konta prem.

Dlatego właśnie nie gram i czort z premką (zostało jeszcze coś koło 50 dni). Zmęczyły mnie tanki tak bardzo, że... zostałem pilotem i pizgam w WoWp.
Polecam jako odskocznię od tanków, no i... można wylosować złotko do tanków. Wbrew pozorom to bardzo fajna gra.

Jakoś samoloty od wugie mnie nie wciągnęły, już wolę samoloty u ślimaka.

[quote="Yagami_rdk"]

TaihoSan napisał:Wczoraj dwa razy spotkałem nowy francuski HT FCM 2C
Bardziej zdumiewające jest to, że były równe składy MT w obu drużynach. Na jakim serwerze grasz?

Zawsze na pierwszym.