Test publiczny aktualizacji 1.24.1: Polskie niszczyciele czołgów, równoważenie pojazdów i nie tylko!

First topic message reminder :

Test publiczny aktualizacji 1.24.1: Polskie niszczyciele czołgów, równoważenie pojazdów i nie tylko!

https://worldoftanks.eu/pl/news/updates/1-24-1-CT1/

@rogaty ale przecież wszyscy przez to przechodziliśmy i wszyscy się tak samo uczyliśmy, bez żarówek, bez perków. A jaka była radość z wyexpienia dowódcy i zrobienia żarówki.
Nie chcę im rzucać kłód pod nogi tylko dać możliwość rozwoju, testowania, nauki.
Chciałbyś mieć wszystko od zera podane na tacy, bez progresu? Ja nie.
Mogą sobie pograć w CS czy inne gry, tam każdy startuje z tym samym.
WOT to gra MMO, a w takich im dłużej grasz tym masz lepsze rzeczy, zawsze tak jest w takich grach, inaczej granie nie ma sensu.
Daj mi teraz konto ze wszystkimi czołgami, załogami, misjami i wyposażeniem. Pogram 2-3 godzinki i już więcej czołgów nie włączę. Zagrałbym ze dwie bitwy BZ-176, lodówką, Ebolą, pooglądał czołgi w garażu i wyłączył.
Ja ogólnie jak już mówiłem mam to gdzieś, załogi do nowych linii zawsze sobie jakoś "kombinowałem" i to działało, nie przeszkadza mi załoga dla nowych graczy tylko upraszczanie wszędzie wszystkiego i ogłupianie. Tylko tyle i aż tyle

Elgie napisał: @rogaty ale przecież wszyscy przez to przechodziliśmy i wszyscy się tak samo uczyliśmy, bez żarówek, bez perków. A jaka była radość z wyexpienia dowódcy i zrobienia żarówki.
Nie chcę im rzucać kłód pod nogi tylko dać możliwość rozwoju, testowania, nauki.
Chciałbyś mieć wszystko od zera podane na tacy, bez progresu? Ja nie.
Mogą sobie pograć w CS czy inne gry, tam każdy startuje z tym samym.
WOT to gra MMO, a w takich im dłużej grasz tym masz lepsze rzeczy, zawsze tak jest w takich grach, inaczej granie nie ma sensu.
Daj mi teraz konto ze wszystkimi czołgami, załogami, misjami i wyposażeniem. Pogram 2-3 godzinki i już więcej czołgów nie włączę. Zagrałbym ze dwie bitwy BZ-176, lodówką, Ebolą, pooglądał czołgi w garażu i wyłączył.
Ja ogólnie jak już mówiłem mam to gdzieś, załogi do nowych linii zawsze sobie jakoś "kombinowałem" i to działało, nie przeszkadza mi załoga dla nowych graczy tylko upraszczanie wszędzie wszystkiego i ogłupianie. Tylko tyle i aż tyle

Masz rację. Sam zaczynałem grę w 2016-2017 i też wiem co to za ból jak się jeździ bez żarówy. Jednak wtedy było trochę inaczej - tiery IV-VI były po prostu grane i nie odczuwało się jakoś wpływu statpadderów bo i tak trafiali się rzadko. Obecnie graczy brakuję, a WG nie potrafi ogarnąć nawet tego by składy były wyrównane na tierach I-IV.
Kto jeszcze pamięta te piękne czasy gdy rakiem na V nie był tam jakiś Lefh tylko T67 i OI-exp?

Zresztą pozostaje jeszcze jedna kwestia. Załogi od 100% to tak naprawdę przygotowanie do załogi 2.0. Na razie nie wiadomo jak to będzie wyglądać i kiedy wprowadzą. Jednak jeśli będzie to polegało na dodaniu nowych przydatnych perków, a może nawet całego drzewka rozwoju dla każdego załoganta to nie ma sensu by przez kilkanaście/kilkadziesiąt bitew męczyć się załogą bez rozwijania umiejętności. Można z dużym prawdopodobieństwem założyć, że na załodze 2.0 ci którzy mają mocne załogi zyskają

[quote="Yagami_rdk"]

Elgie napisał:

Zresztą pozostaje jeszcze jedna kwestia. Załogi od 100% to tak naprawdę przygotowanie do załogi 2.0. Na razie nie wiadomo jak to będzie wyglądać i kiedy wprowadzą. Jednak jeśli będzie to polegało na dodaniu nowych przydatnych perków, a może nawet całego drzewka rozwoju dla każdego załoganta to nie ma sensu by przez kilkanaście/kilkadziesiąt bitew męczyć się załogą bez rozwijania umiejętności. Można z dużym prawdopodobieństwem założyć, że na załodze 2.0 ci którzy mają mocne załogi zyskają

Nie będzie żadnej załogi 2.0, bo.....jest ona w grze od kilku lat. WG wycofało się z dużej i rewolucyjnej zmiany na rzecz powolnej ewolucji, i serwują nam te zmiany konsekwentnie i powoli. Dostaliśmy nową intuicję, żarówkę, perki działające od zera, zmianę w przeszkalaniu, nowe koszary itd.

@King__of__war ma to sens. patrząc na załogę 10 lat temu, a teraz to już nawet coś więcej niż 2.0
przez kilka lat nie grałem i kompletnie to przebudowali, żarówka i perki od zera, nie wspominając o podręcznikach to wielkie zmiany

Elgie napisał: @rogaty ale przecież wszyscy przez to przechodziliśmy i wszyscy się tak samo uczyliśmy, bez żarówek, bez perków. A jaka była radość z wyexpienia dowódcy i zrobienia żarówki.
Nie chcę im rzucać kłód pod nogi tylko dać możliwość rozwoju, testowania, nauki.
Chciałbyś mieć wszystko od zera podane na tacy, bez progresu? Ja nie.
Mogą sobie pograć w CS czy inne gry, tam każdy startuje z tym samym.
WOT to gra MMO, a w takich im dłużej grasz tym masz lepsze rzeczy, zawsze tak jest w takich grach, inaczej granie nie ma sensu.
Daj mi teraz konto ze wszystkimi czołgami, załogami, misjami i wyposażeniem. Pogram 2-3 godzinki i już więcej czołgów nie włączę. Zagrałbym ze dwie bitwy BZ-176, lodówką, Ebolą, pooglądał czołgi w garażu i wyłączył.
Ja ogólnie jak już mówiłem mam to gdzieś, załogi do nowych linii zawsze sobie jakoś "kombinowałem" i to działało, nie przeszkadza mi załoga dla nowych graczy tylko upraszczanie wszędzie wszystkiego i ogłupianie. Tylko tyle i aż tyle

Z jednej strony krytykujesz, że początkującym ułatwia się grę dając od razu 100% załogę ale zupełnie Ci nie przeszkadza, że na niskie tiery mogą wchodzić zaawansowani gracze mając po kilka perków. Jak mają sie uczyć to niech się uczą ale w swoim gronie.
Porównaj dysproporcję - 100% załoga kontra 4-5prekowa załoga.
Zgodziłbym się z Twoimi argumentami o zapracowaniu na przewagę ale gdyby było jakieś rozgraniczenie miedzy uczącymi się grać a starymi wyjadaczami. Skoro takiego nie ma to te drobne udogodnienia dają chociaż cień szansy na podjęcie rywalizacji z lepszymi.
W czym Ci to przeszkadza? nagle stracisz przewagę wchodząc na niższe tiery?
Jeżeli tak, to znaczy, że jesteś cienki a wynik zawdzięczasz jedynie zasobom które zdobyłeś w trakcie długiej egzystencji w tej grze.
Ale pewnie tak nie jest więc gdzie widzisz problem? I tak nie maja z Tobą szans.

Ale w sumie ja też mam to gdzieś..

@rogaty w sumie w każdej grze MMO ktoś rozwinięty może sobie grać na niskich poziomach i nowi nie mają szans na konkurowanie z nim. Można sobie przerzucić "EQ", jakieś zwierzątka czy inne pomoce, których ktoś nowy mieć nie może (chyba, że kupi od razu za PLN, ale tu nie o tym). Na WOTa patrzę jak na grę MMO, taką samą jak inne, bardziej w tym kierunku niż pod kątem np. CS, gdzie liczą się praktycznie tylko umiejętności, bo każdy ma to samo. Ale skoro Ty i ja mamy to gdzieś to nie ma sensu już dalej spamować, może ktoś jeszcze doda jakąś trzecią perspektywę i coś się rozjaśni.

ps. dzięki za w miarę przyjemną rozmowę.