HALLOWEEN 2024: PROJEKT BABILON

TaihoSan napisał:Trzeba mieć szczęście do ekipy w Ostatnim Bastionie. Mi się trafiają idioci którzy staną jakimś gównem w przejeździe i blokują reszcie strzały.

Oj tak...
Jak grałem ze szwagrem w plutonie i dawało nam 3 randomków to nie ma szans tego wygrać, 3/4 fala to max, gdzie można dojść. Albo ktoś pojedzie sam atakować zamiast się bronić, albo jakiś agent wziął SU-130PM. No nie da się wtedy wygrać, jedyna opcja to coś twardego z dobrym DPM. W sumie gram tu tylko Turtlem, raz spróbowałem GROMem, ale wtedy strzelanie blisko w ogryzki za 200-300hp mija się z zadaniem tego czołgu. Wolę szybkie strzaly Turtla, nie jest żal dobijać końcówek i "tankować" przy okazji mocniejszych wrogów.
Ogólnie do każdego trybu biorę zawsze 1) tarcza - głównie na jeże 2) leczenie 3) leczenie drużyny - głównie na szwagra

U mnie tym trybie nie pokazuje zniszczeń. Strzelam, przebijam a hp pokazuje ciągle pełne.  Przez chwile po zniszczeniu czołg nadal widnieje przez co zdarza się, że strzelam do wraków.
Macie to samo? Da się to jakoś naprawić?

rogaty napisał:U mnie tym trybie nie pokazuje zniszczeń. Strzelam, przebijam a hp pokazuje ciągle pełne.  Przez chwile po zniszczeniu czołg nadal widnieje przez co zdarza się, że strzelam do wraków.
Macie to samo? Da się to jakoś naprawić?

Z tym HP to pewnie ten bug co się wiele osób skarży od ostatniej aktualizacji, pewnie będzie łatka.
Co do wraku bo zniszczeniu to tak jest, kilka sekund opóźnienia zanim poznikają, rok temu też tak było, więc to pewnie specjalnie - inaczej można by było taranem cały resp botów rozwalić. Przed oddaniem strzału trzeba niestety odczekać aż wrak zniknie lub go ominąć

Daruję sobie. Ten tryb specjalnie mnie nie ciągnie. Poprzednio chyba Obsydian był do wygrania i też sobie odpuściłem.
Czołg będzie w sklepie za pół roku albo jako wypełniacz w którychś paczkach.

TaihoSan napisał:Trzeba mieć szczęście do ekipy w Ostatnim Bastionie. Mi się trafiają idioci którzy staną jakimś gównem w przejeździe i blokują reszcie strzały.

Ja dwa razy trafiłem na noobków (choć nie aż takich) i nie miałem za bardzo nawet jak przetestować mechaniki, bo polegliśmy dwa razy w połowie 3 fazy. A potem - bingo! Mimo że właśnie wtedy wziąłem nieodpowiedni czołg (Skorpion G), to trafił się ogarnięty pluton, kazali wszystkim jechać na "balkon" i tam odparliśmy wszystkie fale. Sam niewiele zdziałałem, ale teraz już wiem jak w to grać. Potrzebna maszyna z przyzwoitym DPM, pancerzem i ew. peną. Mobilność czasem pomaga, ale nie jest krytyczna. Grom wygląda jakby stworzony specjalnie pod ten event. Ja dziś spróbuję Tigerem II, potem być może Panther 88, choć boję się że brak pancerza da znać o sobie. Świetny powinien być też Caernarvon, a nawet KW-4.

Co do trybu eventowego, to za drugim razem udało się wygrać podstawowy, na wysokim 4 razy przegrałem na różnych fazach, bossa nawet nie widziałem. Dzisiaj spróbuję założyć pluton, tak jak na Mirnym samotna gra nie ma za wiele sensu. Ostatnio robiło się to przez czat ogólny. Teraz to sam nie wiem Może ktoś z was ma pomysł? Discorda WoT nie liczę, wątpię że znajdę tam kogoś powyżej 51% WR

Elgie napisał:
Oj tak...
Jak grałem ze szwagrem w plutonie i dawało nam 3 randomków to nie ma szans tego wygrać, 3/4 fala to max, gdzie można dojść. Albo ktoś pojedzie sam atakować zamiast się bronić, albo jakiś agent wziął SU-130PM. No nie da się wtedy wygrać, jedyna opcja to coś twardego z dobrym DPM.

Ja z randomkami do 5 fali doszedłem za pierwszym razem, ale mieliśmy dobry skład - 2x Grom, KV5, niezbyt ogarnięty TS-5 i ja w XM66F ( grałem na koncie syna, a to jedyny czołg VIII tieru który ma ). Do tego jeden z gości w Gromach już chyba testował ten tryb i zasugerował żeby pojechać o tutaj:



Pierwsze 2 fale poszły łatwo mimo że TS-5 nie pojechał z nami i ginął za każdym razem, w 3 fali dołączył i poszło dobrze, 4 fala była już trudna bo pojawia się ten Lynx rzucający naloty, ale też przeszliśmy. Dopiero przy 5 fali zrobił się problem bo przeciwnicy zrespili się tuż za nami, w lewym górnym rogu mapy, zanim zareagowaliśmy to już E50 były między nami i szybko się skończyło rumakowanie. Nie wiem czy fale zawsze startują z tych samych pozycji czy jest to losowe, ale mimo wszystko ta pozycja wydaje się dobra.

ScyzorMan napisał: wątpię że znajdę tam kogoś powyżej 51% WR

Mam 49% i odebrałem to jakoś personalnie

Elgie napisał:

ScyzorMan napisał: wątpię że znajdę tam kogoś powyżej 51% WR

Mam 49% i odebrałem to jakoś personalnie

Dla mnie to masz 50,66%, bo liczy się ostatnie 30 dni a nie jakaś tam prehistoria A 50,66 to się już zaokrągla do 51%.

Tylko idąc tym tokiem myślenia, to ja w tej chwili mam 48,28%. Cóż, nie po raz pierwszy w życiu dokonałem klasycznego samozaorania

Xard86 napisał:

Elgie napisał:
Oj tak...
Jak grałem ze szwagrem w plutonie i dawało nam 3 randomków to nie ma szans tego wygrać, 3/4 fala to max, gdzie można dojść. Albo ktoś pojedzie sam atakować zamiast się bronić, albo jakiś agent wziął SU-130PM. No nie da się wtedy wygrać, jedyna opcja to coś twardego z dobrym DPM.

Ja z randomkami do 5 fali doszedłem za pierwszym razem, ale mieliśmy dobry skład - 2x Grom, KV5, niezbyt ogarnięty TS-5 i ja w XM66F ( grałem na koncie syna, a to jedyny czołg VIII tieru który ma ). Do tego jeden z gości w Gromach już chyba testował ten tryb i zasugerował żeby pojechać o tutaj:



Pierwsze 2 fale poszły łatwo mimo że TS-5 nie pojechał z nami i ginął za każdym razem, w 3 fali dołączył i poszło dobrze, 4 fala była już trudna bo pojawia się ten Lynx rzucający naloty, ale też przeszliśmy. Dopiero przy 5 fali zrobił się problem bo przeciwnicy zrespili się tuż za nami, w lewym górnym rogu mapy, zanim zareagowaliśmy to już E50 były między nami i szybko się skończyło rumakowanie. Nie wiem czy fale zawsze startują z tych samych pozycji czy jest to losowe, ale mimo wszystko ta pozycja wydaje się dobra.

W pierwszej chwili pomyślałem że trafiłeś do naszego plutonu, bo wczoraj w jednej bitwie ktoś trafił do nas w XM66F, ale po analizie składu widzę że to jednak nie ten pluton. Poza tym rozpoznał byś przecież rozpoznał sławy dawnego forum ;-) i nie piszę o sobie. Co do obrony bastionu ta miejscówka jest dobra, z tym że trzeba mieć na uwadze kilka czynników. Pierwsze dwie fale niszczy się przy respie, zbierając mirium, i tak trochę zostanie (ale to się przyda jak zginiemy przy ponownym odrodzeniu). Pojazdy jakie się świetnie sprawdzają: Grom, Turtle, Japgdpz 88, KV 5, Obsydian.
Generalnie polecam chłopaków siedzących na discordzie "forumgowe plutony", wczoraj do nich dołączyłem i ukończyłem wszystkie trudności Mirnego plus pograliśmy tryb ostatni bastion gdzie szybko farmi się klucze i kasę

TankerDomi napisał:
W pierwszej chwili pomyślałem że trafiłeś do naszego plutonu, bo wczoraj w jednej bitwie ktoś trafił do nas w XM66F, ale po analizie składu widzę że to jednak nie ten pluton. Poza tym rozpoznał byś przecież rozpoznał sławy dawnego forum ;-) i nie piszę o sobie. Co do obrony bastionu ta miejscówka jest dobra, z tym że trzeba mieć na uwadze kilka czynników. Pierwsze dwie fale niszczy się przy respie, zbierając mirium, i tak trochę zostanie (ale to się przyda jak zginiemy przy ponownym odrodzeniu). Pojazdy jakie się świetnie sprawdzają: Grom, Turtle, Japgdpz 88, KV 5, Obsydian.
Generalnie polecam chłopaków siedzących na discordzie "forumgowe plutony", wczoraj do nich dołączyłem i ukończyłem wszystkie trudności Mirnego plus pograliśmy tryb ostatni bastion gdzie szybko farmi się klucze i kasę

Obrazek jest z YT z jakiegoś filmiku ( nie mogłem znaleźć mapki ) także to nie mój skład. Powiem szczerze że nie patrzyłem specjalnie na listę graczy, ale jak nie miałeś ukrytego nicka to bym raczej zauważy

EDIT:

Trochę niepokojące jest to że ktoś kto zrobił 0 dostaje dwa klucze - to tylko 600 zepsutych bitew dla innych graczy i Nergal w garażu....

Dziś miałem w drużynach nowy typ idioty - jadą szerokim frontem po całej mapie i wszystkich budzą!

Elgie napisał:
Z tym HP to pewnie ten bug co się wiele osób skarży od ostatniej aktualizacji, pewnie będzie łatka.
Co do wraku bo zniszczeniu to tak jest, kilka sekund opóźnienia zanim poznikają, rok temu też tak było, więc to pewnie specjalnie - inaczej można by było taranem cały resp botów rozwalić. Przed oddaniem strzału trzeba niestety odczekać aż wrak zniknie lub go ominąć

Odpalenie gry w trybie bezpiecznym rozwiązało problem

@Elgie
Podejrzewam, że wczoraj nafarmiłeś sporo kluczy.  
Jak wrażenia z gry?


-------------------------------------------------------


Kupiłem style ze sklepu i dostałem kilka kluczy. Żeby je wykorzystać musiałem zagrać w ten tryb i nie było tak tragicznie jak myślałem. Potwierdzam wszystko co mówiliście, jak się trafi dobrą drużynę, to idzie dobrze. Ze złą jak to ze złą - nie idzie nic ugrać, jak na randomie

woronov napisał:@Elgie
Podejrzewam, że wczoraj nafarmiłeś sporo kluczy.  
Jak wrażenia z gry?


-------------------------------------------------------


Kupiłem style ze sklepu i dostałem kilka kluczy. Żeby je wykorzystać musiałem zagrać w ten tryb i nie było tak tragicznie jak myślałem. Potwierdzam wszystko co mówiliście, jak się trafi dobrą drużynę, to idzie dobrze. Ze złą jak to ze złą - nie idzie nic ugrać, jak na randomie

Na wysokim drugim poziomie z randomową drużyną wygraliśmy z palcem w dupie mimo ze miałem fpsy na poziomie 15-10. Kwestia szczęścia.

rogaty napisał:

Elgie napisał:
Z tym HP to pewnie ten bug co się wiele osób skarży od ostatniej aktualizacji, pewnie będzie łatka.
Co do wraku bo zniszczeniu to tak jest, kilka sekund opóźnienia zanim poznikają, rok temu też tak było, więc to pewnie specjalnie - inaczej można by było taranem cały resp botów rozwalić. Przed oddaniem strzału trzeba niestety odczekać aż wrak zniknie lub go ominąć

Odpalenie gry w trybie bezpiecznym rozwiązało problem

Overwolf ma być sprawcą tych problemów. Usunięcie z folderu ResMods pliku Overwolfa usuwa ten błąd.

Mnie ten tryb męczy ale dla pofarmienia nagród będę grał jakąś godzinkę dziennie. Na Nergala nie mam szans ale gdzieś do 10, 11 etapu pewnie dojadę.

Zdaje się, że obniżyli ilość kluczy za tryb

Cwaniaki w super plutonach farmili klucze całymi eszelonami.

Ale się wymęczyłem w tym trybie dzisiaj. W piątek grałem kilka godzin (chciałem pisać dzisiaj ale z dzisiaj zrobiło się jutro ) w sobotę kilkanaście. Wczoraj (piątek) grało mi się o wiele łatwiej, chyba ze 3 razy udało się ubić bosa w trybie  koszmar i nawet wpadło kilkanaście kluczy za jedną bitwę. Dzisiaj ani razu, to samo w  trybie Ostatni Bastion, kilka razy udało się to wygrać a  w sobotę ani razu. Nawet doszło do tego, że przez dziesięć bitew z rzędu dostawałem tylko jeden dwa klucze a nawet i zero. Albo dzisiaj grają wyjątkowo słabi gracze, albo już coś pomajstrowali przy tym, żeby za łatwo nie było. Wcześniej nie wydaje mi się żeby w ciągu jednej bitwy kilka razy ten "charger" na dopalaczach taranował. Teraz jest kilka takich, albo nie zwróciłem wcześniej na to uwagi bo tak sprawnie gracze z mojej drużyny je rozwalali. Ciężko mi się robi ten event, te wcześniejsze np. jak był King Tiger do zdobycia sprawiały mi więcej frajdy, grało się przyjemniej. Ale chyba i tak nie mam co narzekać, ukończyłem 14 etapów i zostały jeszcze dwa. Może i więcej kluczy do odblokowania na nie  potrzeba, ale  teraz to i tak z górki, czasu jeszcze dużo na to.

Życzę Wam, żebyście trafiali na lepsze drużyny niż ja dzisiaj, tzn. wczoraj
Powodzenia.