by Jerzoo108 Pon Lut 19 2024, 13:20
W sumie niby nic niezwykłego, ale nasze dzbany pojechały szturmować górkę... na Prokho.
Udało im się tylko dlatego, że niemilcy przeznaczyli na tę flankę zdecydowanie skromniejsze siły...
Na linię krzaczków pojechało pięciu naszych (w tym ja): moi, Pudel (plutonowy), AT-8, Mitsu 108 i VK 30.01H.
Kiedy padły wraże lajty pocisnąłem mocno do przodu świecąc wsio co stało w krzaczorach.
Efekt przeszedł moje najśmielsze oczekiwania:
- Spoiler:
Może i niezbyt epicki wynik, ale nie spodziewałem się, że w ogóle jakikolwiek zrobię, mając za sobą tylko cztery czołgi.
Ten znienawidzony japoński Mitsu 108 zrobił robotę, strzelając z mojego spota. Na buły po 300, które zbierali niemilcy przyjemnie było patrzeć.
Przy okazji pyknęła mi dodatkowa misja dzienna - zrobić 4 fragi.
Repka, dla ciekawych:
wot-record[kropka]com/replay/246630/
PS
Wywal "[kropka]" i wciep kropkę...