by Jerzoo108 Wto Paź 15 2024, 00:15
Oglądam tę bitwę z Zygfryda i:
1. widziałem ludzi grających z tej pozycji, dość ryzykowne - niby masz gdzie uciec, ale jak ktoś stoi na zielonym, to ma ładne bicie na to miejsce, co sprowadza się do pkt. 2;
2. że też nikt nie blindował tej pozycji po tym jak drzewka wywaliłeś... znaczy nikogo na zielonym nie było... ja zawsze, jak siedzę po drugiej stronie i widzę przewrócone drzewka to macam;
3. ten dreszczyk, kiedy nadjechał
Ten Akszyn... na granicy proxy spota... załodze na bank się zrobiło... gorąco i może nawet... mokro.
;
4. fajna ta zmyłka podle górki przy bazie - ten manewr był mistrzowski, zapamiętam sobie.
Tak w ogóle, to oczopląsu dostawałem momentami - strasznie mocno podbiłeś szybkość machania myszko. I to przybliżenie x25... nie używam, więc dziwnie mi to wyglądało. I moim skromnym zdaniem - dlatego spudłowałeś w tego Koncepta jak jeszcze po zielonym jechaliście.
Fajnie zagrane, podobało mi się. Szczególnie Wielka Ucieczka.
@WoronovTam na samym końcu, kiedy Maiku bronił bazy, to już było być albo nie być. Znaczy, wróć, wygrać albo przegrać. Więc ryzyko się opłacało w 100%. W przypadku sukcesu - wygrywamy, a w przypadku porażki... Cóż, moim zdaniem ta końcówka zaświadcza o tym jak dobry jest Maiku. No i szczęście trochę pomogło - tam kilka pocisków leci mimo. Też bym zaryzykował. Pewnie z gorszym skutkiem, ale nie mógłbym stać i patrzeć jak zajmują bazę. I jeszcze te nerwy, gdy po trafieniu w E4 zegar cofnął się o całe... 4 sekundy.